Jest kolejny akt oskarżenia w sprawie zorganizowanej grupy przestępczej, która w imitacji stalowej konstrukcji mostu przemyciła z Hiszpanii do Polski 2 tony marihuany. Śledztwo w tej sprawie prowadzi Prokuratura Regionalna w Gdańsku. Tym razem przed sądem stanie Radosław Rz., ps. „Zeszyt”. Odpowie za przemyt ponad 900 kilogramów środków odurzających.
Oskarżeni porozumiewali się za pomocą specjalnej aplikacji, za którą płacili kilkanaście tysięcy złotych. Jak poinformował prokurator Mariusz Marciniak, w maju 2021 roku grupę przestępczą namierzyli funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego Policji.
– Oskarżeni uwierzyli w zapewnienia producenta, że aplikacja zapewnia maksymalny poziom ochrony i bezpieczeństwa komunikacji. Jednak funkcjonariusze europejskich organów ścigania złamali kody szyfrujące i odczytali treść korespondencji pomiędzy oskarżonymi. Wówczas okazało się, że Radosław Rz. szczegółowo relacjonował przygotowania i trzy transporty marihuany z Hiszpanii do Polski, a także przesyłał różne zdjęcia, w tym fotografię własnego dowodu osobistego – przekazał Marciniak.
Zadaniem Radosława Rz. było przygotowywanie waluty euro, zapewnienie przewiezienia pieniędzy do Hiszpanii, skup marihuany na terenie Hiszpanii i przygotowanie narkotyków do przemytu do Polski. Przygotowanie do transportu obejmowało między innymi hermetyczne pakowanie marihuany w kilkukilogramowe paczki, a następnie ukrywanie ich w metalowej konstrukcji imitującej fragment przęsła mostu, a także wynajęcie dźwigu w celu załadowania konstrukcji z ukrytą marihuaną do naczepy ciągnika siodłowego. Do zadań oskarżonego należało również utrzymywanie łączności z kierowcami przewożącymi marihuanę do Polski.
„Zeszyt” został zatrzymany w Niemczech i przekazany polskim śledczym. Ponad rok temu w tej samej sprawie śledczy oskarżyli siedmiu mężczyzn w wieku od 29 do 43 lat. Za przemyt narkotyków grozi nawet 20 lat więzienia.