Był twarzą lokalnej policji od wielu lat. Zwalniają go za narkotyki

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

tvn24.pl | Robert Zieliński

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

37

Rzecznik komendy policji w Kluczborku został zatrzymany w związku z posiadaniem narkotyków, właśnie jest wydalany dyscyplinarnie ze służby - dowiedział się tvn24.pl. To kolejny w ostatnim czasie przypadek przyłapania funkcjonariusza służb mundurowych z narkotykami.

Pierwszy sygnał o problemach aspiranta Dariusza G., wieloletniej twarzy policji w Kluczborku, otrzymaliśmy na kontakt24.pl. Udało nam się zweryfikować, że funkcjonariusze "policji w policji" - czyli Biura Spraw Wewnętrznych - pojawili się w domu rzecznika komendy powiatowej w miniony czwartek. W trakcie przeszukania funkcjonariusze znaleźli u swojego kolegi niewielką ilość narkotyków.

- Nie pojawili się tam przypadkiem. Weryfikowali informacje, że był klientem dilera z okolic - mówi nasz rozmówca, zastrzegając swoją anonimowość.

Dyscyplinarne usunięcie ze służby

Tego, że doszło do takiej sytuacji, nie ukrywa rzecznik prasowy Komendy Wojewódzkiej Policji w Opolu. - Mogę przekazać, że trwa procedura dyscyplinarnego zwolnienia ze służby, po resztę informacji muszę odesłać do prokuratury i Biura Spraw Wewnętrznych - mówi komisarz Agnieszka Żyłka.

Jak się nieoficjalnie dowiedzieliśmy, aspirant z 25-letnim stażem nie przyznał się do winy.

Jest kolejnym mundurowym, który na przestrzeni ostatnich miesięcy ma problemy z narkotykami. W ostatnich dniach maja patrol policji zatrzymał młodą kobietę, która wychodziła z klubu w centrum Warszawy. Była nietrzeźwa, badanie wskazało ponad 0,5 promila alkoholu. W torebce zaś miała torebkę z mefedronem, syntetycznym narkotykiem.

Tajemnice policjantki "Doris"

Okazała się być policjantką z tajnego pionu techniki operacyjnej Komendy Stołecznej Policji, który zajmuje się m.in. podkładaniem podsłuchów przestępcom i ich obserwacją. Wydział ma renomę elitarnego, gdyż niemal wszystko, czym się jego funkcjonariusze zajmują, jest "tajne" bądź "ściśle tajne".

Ponieważ kobieta okazała się być policjantką, błyskawicznie przeszukano jej mieszkanie, gdzie także znaleziono niewielkie ilości narkotyków. "Doris" - bo pod takim przydomkiem była znana w policji i w sieci - usłyszała zarzuty posiadania narkotyków i już pięć dni później została zwolniona dyscyplinarnie ze służby.

Jak sprawdziliśmy, jej kariera przebiegała nietuzinkowo. Służbę rozpoczęła w 2021 roku w pionie prewencji w Opolu. Tu stała się znana, gdy rok później wzięła udział w turnieju polegającym na... publicznym klepaniu się po pupach.

Mimo to rok później - gdy za piony kryminalne odpowiadał zastępca komendanta stołecznego policji Krzysztof Smela - awansowała do elitarnego pionu techniki operacyjnej w Komendzie Stołecznej Policji.

Podejrzenie wtyczki

Trzy miesiące wcześniej funkcjonariusze "policji w policji" wpadli na trop młodego funkcjonariusza ruchu drogowego z komendy stołecznej, który w radiowozie przewoził narkotyki.

- W tym przypadku podejrzewamy, że od początku był wtyczką grup przestępczych w naszej firmie - mówi tvn24.pl jeden z funkcjonariuszy.

Na trop jeszcze poważniejszej historii związanej z narkotykami i mundurem wpadli policjanci z Centralnego Biura Śledczego. W ostatnich dniach stycznia tego roku zatrzymali dziewięciu członków zorganizowanej grupy przestępczej, która zajmowała się przemytem i rozprowadzaniem narkotyków. Wśród zatrzymanych, a następnie aresztowanych było trzech zawodowych żołnierzy.

- Wojsko, policja, Straż Graniczna jest odbiciem społeczeństwa. Młodzi ludzie sięgają po narkotyki i to jest dziś wielki problem, wyzwanie dla przełożonych - mówi były minister spraw wewnętrznych Marek Biernacki, dziś poseł specjalizujący się w tematyce bezpieczeństwa.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

Moja przygoda z XTC jest bardzo dluga i barwna, jednakze pragne podzielic sie z wami wrazeniami z mojego pierwszego

doswiadczenia z fantastycznym zwiazkiem zwanym MDMA.

A bylo to tak....



  • 3-MMC
  • Pierwszy raz

Nastawienie pozytywne. Po towar do rodzinnego miasta - łącznie 2h drogi. Trochę się jednak cykam i źle mi z myślą, że złamałem kolejną granice jaką sobie ustawiłem - nie tykać RC. Feta to miał być mój ten "najgorszy" drug z mojej listy używek. I miałem zostać przy "tradycyjnych" i aptecznych okazjonalnie.

Często zarzucając fetę wieczorem, bo clearhead świetnie mi się sprawdza w pracy naszła mnie ochota na białe. Właściwie moją drugą połówkę. On jest strasznie podatny na uzależnienia więc muszę trzymać rękę na pulsie. No, ale jak już mu zmotam to jak tu nie skorzystać? Ale moje obydwa źródła przez dwa dni puste. Po przetrzepaniu forum i biciu się z myślami porzuciłem moje postanowienie o nie tykaniu substytutów tradycyjnych dragów i bum - mam RC. Czyli sięgamy coraz głębiej. Nie dobrze.

  • Amfetamina
  • Uzależnienie

Siemanko! 

Chcę podzielić się z Wami swoją przygodą z białą damą i opisać szczegółowo spowodowane przez nią uszczerbki na zdrowiu fizycznym i, przede wszystkim, psychicznym. Z dwóch powodów: uświadomienie innym, którzy mają podobny problem, że nie tylko oni się z nim borykają,  uzyskanie w komentarzach porad, jak maksymalnie zmniejszyć go bądź wyeliminować. Chcę też przybliżyć świat osoby uzależnionej i to, z czym się boryka na codzień. 

  • Pierwszy raz
  • Tramadol
  • Tytoń

Byłem ciekawy tego, jak to będzie. Spokojna i cicha noc. Nie brałem opiatów przez dwa ponad miesiące, więc tolerancja spadła, chciałem się zabawić, choć trochę.

23:50 - Znalazłem pudełko z nazwą leku, której nigdy wcześniej nie widziałem, nie słyszałem. Szukałem czegoś na ból głowy, dokuczał mi on przez ostatnie dwa dni, tym razem było tak samo. Znalazłem coś, przewróciłem opakowanie na drugą stronę, czytam, widzę napis „tramadol” coś tam. O tym słyszałem. Przejrzałem pół internetu, dowiadując się czy to to, o czym myślę. Cóż, czemu nie, zabawimy się. Nie brałem żadnych opiatów od trzech miesięcy więc czemu nie. Podobno wolno należy brać, więc wziąłem jedną tabletkę. (75mg)

randomness