Oto pisany w drugi dzień po zazyciu opis tripu(?) po benzydaminie:
![](https://hyperreal.info/sites/hyperreal.info/files/grafika_news_skrot/usmj.jpg)
50% dorosłych mieszkańców Stanów Zjednoczonych przyznaje, że eksperymentowało z marihuaną. Nowe dane są wyższe niż wcześniejsze wyniki, z 45% w latach 2017 i 2019. Jedna szósta Amerykanów (17%) deklaruje, że “pali marihuanę”, co jest także nowym rekordem od 2003 roku, choć podobne do 16% odnotowanego rok wcześniej.
50% dorosłych mieszkańców Stanów Zjednoczonych przyznaje, że eksperymentowało z marihuaną. Nowe dane są wyższe niż wcześniejsze wyniki, z 45% w latach 2017 i 2019. Jedna szósta Amerykanów (17%) deklaruje, że “pali marihuanę”, co jest także nowym rekordem od 2003 roku, choć podobne do 16% odnotowanego rok wcześniej.
Wyniki pochodzą z corocznego badania zwyczajów konsumpcji przeprowadzonego przez Gallup’a w dniach 3-27 lipca. Odsetek Amerykanów, którzy palą marihuanę, więcej niż podwoił się od 2013 roku, kiedy po raz pierwszy zadano to pytanie. Wtedy 7% zadeklarowało, że to robi.
Trendy w badaniu Gallup’a odnośnie do próbowania marihuany pokazują, że eksperymentowanie gwałtownie wzrosło w pierwszej dekadzie po początkowym pomiarze. Między 1969 a 1977 rokiem wzrosło o 20 punktów procentowych, z 4% do 24%. Następnie wzrosło o kolejne dziewięć punktów, do 33%, w 1985 roku, ale później utknęło poniżej 40% aż do 2015 roku, kiedy to wzrosło do 44%.
W tym samym okresie Gallup odnotował znaczący wzrost poparcia społecznego dla legalizacji marihuany w USA, który wzrósł z 12% w 1969 roku do 68% dzisiaj.
Wśród niemal wszystkich grup wiekowych, płci i wykształcenia, około połowa dorosłych mieszkańców USA eksperymentowała z marihuaną. Różnice są większe w przypadku partyjnej przynależności, z większościami Demokratów (57%) i niezależnych (52%) deklarujących próbowanie, w porównaniu z 39% Republikanów.
Jak wcześniej donosił Gallup, obecne użycie jest najwyższe wśród dorosłych w wieku od 18 do 34 lat (29%). Procent ten jest ponad trzy razy większy niż wśród dorosłych w wieku 55 lat i starszych (9%).
Amerykanie wykazują niski poziom troski o wpływ marihuany na regularnych użytkowników dorosłych. Większość deklaruje, że nie są “zbyt” (32%) lub “wcale niezaniepokojeni” (23%), podczas gdy mniej niż połowa twierdzi, że są “bardzo” (19%) lub “do pewnego stopnia zaniepokojeni” (26%).
W miarę jak marihuana staje się coraz bardziej dostępna dla Amerykanów i legalna w coraz większej liczbie stanów, ich raporty na temat jej używania i eksperymentowania wzrosły. Teraz połowa kraju próbowała jej, podczas gdy druga połowa twierdzi, że nigdy tego nie zrobiła.
Eksperymentowanie z marihuaną wśród większości podgrup jest na równi z średnią krajową, ale wskaźnik obecnego użycia różni się bardziej i jest najwyższy wśród młodych dorosłych.
Chcąc być na bieżąco z najnowszymi wiadomościami i aktualizacjami z Gallup, śledź nas na Twitterze.
Dowiedz się więcej o tym, jak działa sondaż Gallup Poll Social Series.
Oto pisany w drugi dzień po zazyciu opis tripu(?) po benzydaminie:
Nastawienie optymistyczne
Postaram się opisać moje obserwacje z punktu widzenia osoby, która od zawsze była przeciw. Tak mi po prostu wpojono. Narkotyki to zło i tyle. Nigdy nie zakwestionowałem tej tezy.
A szkoda.
Mam 40 lat i zero nałogów, nie piję, nie palę, nie interesowały mnie nigdy żadne narkotyki. Interesowały mnie: umysł, podświadomość, nadświadomość, hipnoza, świadome sny, OBE, oświecenie, śmierć kliniczna, itp. Jestem hipnotyzerem.
Czas: Jesień 2004.
Miejsce: Kraków.
Ilość: 40 naprawdę małych "krasnalskich czapek".
O sobie: 180 cm wzrostu, 80 kg wagi, 19 wiosen radzenia sobie z tym
światem(idzie nawet dobrze), hobby: psychodeliczne ucieczki od
rzeczywistości poprzez muzyke, ksiązki i substancje "pomocnicze".
Substancja: Tabletki czystej substancji "Codeine" do których mam
nieograniczony dostęp jako że pracuje w laboratorium medycznym poza
granicami naszego kraju.