Udaremniony przemyt narkotyku z Afryki do Polski. W paczce znajdowało się ponad 16 kg KHAT

Mazowiecka KAS udaremniła przemyt ponad 16 kg środków odurzających. Przesyłka z Angoli miała trafić do odbiorcy w Warszawie. Wartość narkotyków oszacowano na ponad 800 tys. zł.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

kryminalki.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

94

Mazowiecka KAS udaremniła przemyt ponad 16 kg środków odurzających. Przesyłka z Angoli miała trafić do odbiorcy w Warszawie. Wartość narkotyków oszacowano na ponad 800 tys. zł.

Funkcjonariusz Służby Celno-Skarbowej z Mazowieckiego Urzędu Celno–Skarbowego w Warszawie (MUCS) wykrył w przesyłce pocztowej ponad 16 kg suszu KHAT. W 8. jednostkowych opakowaniach w przesyłce znajdował się susz roślinny. Zgodnie z deklaracją miały to być liście moringi, popularnej i znanej ze swoich zdrowotnych właściwości rośliny. Okazało się, że zielony susz o wadze 16 260 g to tzw. khat, popularny w krajach Afryki i Arabii środek odurzający.

Przesyłka miała trafić do odbiorcy w Warszawie, a jej wartość szacuje się na ponad 800 tys. zł. Funkcjonariusze przekazali próbki zatrzymanej substancji do Centralnego Laboratorium Celno-Skarbowego w Otwocku. Wyniki badań laboratoryjnych potwierdziły, że w suszu są substancje narkotyczne katynon oraz katyna. Khat to liście czuwaliczki jadalnej (Catha edulis). Roślina ta ma działanie porównywalne do amfetaminy. Wpływa na układ nerwowy i szybko uzależnia.

W Polsce, zgodnie z ustawą o przeciwdziałaniu narkomanii, zakazane jest posiadanie roślin żywych, suszu, nasion, wyciągów oraz ekstraktów z czuwaliczki. Postępowanie w sprawie prowadzi Mazowiecki Urząd Celno–Skarbowy w Warszawie.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Tramadol

by JassMine

  • Bromo-DragonFLY
  • Marihuana

Wiek: 21

Doświadczenie: 7 i chyba ostatni raz z tym izomerem DF'a; mj i browar niezliczona ilość razy; ponadto wiele innych dziwnych substancji psychoaktywnych w ilości około 50 w tym z RC z grupy fenyloetyloamin: DOC, DF prawo i lewoskrętny, 2C-E, 2C-I, 2C-P i 2C-T-7 co najmniej dwa razy każda substancja (poza DOCem)

Substancje biorące udział w doświadczeniu: 1,5 kartonu "Hoffman" Bromo-DragonFly izomer prawoskrętny + parę buchów mj + całonocne oglądanie TV.

  • Kannabinoidy
  • Katastrofa
  • MDMA (Ecstasy)

odpłynięcie po MDMA, potem spalenie weedu na sen i zbicie stymulacji.

T(18:00) Przyszliśmy z dziewczyną do domu, którego użyczył nam ojciec na sylwestra i nowy rok. Jesteśmy sami. Mamy zajebisty humor. W planach mamy zarzucenie MDMA w kołach około 2-3h przed północą oraz spalenie weedu żeby móc wychillować się przed snem i pozbyć się ewentualnej stymulacji. Byliśmy nastawieni na długie rozmowy, czułości i na spacer.

  • Bad trip
  • Benzydamina
  • Benzydamina

Set: chęć odciecia się od świata, chęć przeżycia ciekawej fazy, byłam troche zestresowana i szukałam czegoś na odstresowanie. Miało być super, kurwa nie było Setting: byłam w pokoju z siostrą, w domu była cała rodzina (w tym chory dziadek). Niestety nie było za spokojnie ale i tak wzielam

O ja jebie, kochani moi czytelnicy. Od końca fazy mineło już 4 dni, ale ja nadal oczuwam te paskudne skutki benzy. Dostałam jakiejs gorączki i jestem niesamowicie osłabiona. Niestety tak się kończy półtorej grama na pusty żołądek przy wychudzonym ciele w dosyć stresowym czasie. Dodatkowo moja odporność to jedno wielkie X D, więc się totalnie nie dziwię przebiegowi fazy i tym co się po niej stało. Oczywiście co ja wam będę pierdolić o mojej depresji i zaburzeniach odżywiania, bo wy nie jesteście tutaj po to. Zapraszam was na raporcik :)

 

randomness