Dzik jest dziki, dzik jest zły. Dzik wykopał i zniszczył kokainę wartą 85 tys. zł

We Włoszech, w Toskanii dziki natrafiły na zakopane w ziemi wodoodporne paczki z narkotykami i przy pomocy swoich kłów wysypały ich zawartość.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost
Jakub Bojakowski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

390

We Włoszech, w Toskanii dziki natrafiły na zakopane w ziemi wodoodporne paczki z narkotykami i przy pomocy swoich kłów wysypały ich zawartość. Ta niezwykła antynarkotykowa operacja wyszła na jaw dzięki podsłuchom założonym w telefonach dilerów.

Gang handlarzy narkotyków z Toskanii na skutek naturalnej działalności dzików oraz wyjątkowego pecha stracił kokainę wartą co najmniej 20 tys. euro, czyli ponad 25 tys. zł. Stado tych zwierząt przeszło przez działkę, na której zakopane były paczki z cennym narkotykiem. Ryjąc w ziemi w poszukiwaniu smakołyków, dziki rozorały kilka kokainowych pakunków, rozsypując zawartość i czyniąc ją niemal bezwartościową.

O wszystkim dowiedzieliśmy się z materiałów operacyjnych policji, która podsłuchiwała włosko-albański gang handlarzy. Na nagraniu słychać, jak jeden z mężczyzn z wściekłością opisuje koledze sytuację i przedstawia rozmiary strat. Nie wiadomo, co stało się z dzikami: czy padły ofiarą zemsty zubożałych dilerów, czy też może padły od nadmiaru zażytej przypadkiem kokainy.

Trzej Albańczycy i jeden Włoch usłyszeli już zarzuty handlu narkotykami. W barach i klubach nocnych mieli sprzedawać nawet do dwóch kilogramów kokainy miesięcznie. Ich terenem były głównie okolice miast Arezzo, Sieny oraz Perugii. Narkotyki zakopywali m.in. na terenie dolin Valdichiana.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Bardzo pozytywne nastawienie do nadchodzącego przeżycia. Radość z możliwości spróbowania LSD po raz pierwszy.

- Finally! Wreszcie, udało się!
- Ale co, o czym Ty gadasz?
- No, przeżyłem coś, czego od dawna zawsze chciałem.
- Człowieku, ja Ciebie totalnie nie rozumiem. Może wytłumaczysz?
- Okej. Usiądź. Opowiem Ci bajkę...
- Czy ja Ci wyglądam na dziecko?
- Nie... ale chciałeś, żebym wytłumaczył.
- No dobra, dobra, już. Gadaj. ,,Dawno, dawno temu..."
- Nie. Wcale nie tak dawno. Wczoraj.
- Ghhh... ,,Za górami, za lasami?..."
- Nie. U ziomka na działce.
- Co to, kurwa, za bajka jest?

  • Benzydamina

Dziś o 21:03 zaaplikowałem sobie ekstrakt z Tantum Rosa,


ekstrakt mojego autorstwa ma się rozumieć :)


Długo nic aż około 23:30 coś się zaczęło dziać,


lekkie odrętwienie, małe problemy przy chodzeniu,


troszkę jakby mną rzucało na bandy.


Niestety żadnych wzorków nie widziałem.


Po imprezie wróciłem i piszę te słowa,


troszkę niezręcznie pukam w klawisze,


dźwięki są "inne" muzyka brzmi tak jakby ktoś poprzestawiał suwaczki

  • Amfetamina

Środek: Amfetamina + nieplanowane tabletki

Ilość zarzyć: pierwszy (ale nie ostatni raz :-)

Ilość środku: pół grama (o ćwierć za dużo)

Miejscówka: chata kumpeli



  • MDMA (Ecstasy)
  • Pierwszy raz

Morze, Domek, Kumple, Dobry humor

Morze. Lato. Domek z kumplami. Czego chcieć więcej? Odpowiedź jest oczywista. Jednak przejdźmy do sedna. 5 z 7 osób wzieło MDMA. Przed zażyciem przetestowaliśmy te małe gwiazdeczki testem Marquisa i Mecka, wyszło pozytywnie. Dokładnie o 20:00 zażuciliśmy(dalej bedzie określane jako T). Byłem spokojny ale lekki stresik był. Wszystkich był pierwszy raz. Po jakiś 15 min zacząłem czuć się....dziwnie. Coś jakbym za szybko wstał i miał takie lekkie otumanienie. Wiedziałem że się zaczyna. Znałem te uczucie wcześniej, dopiero potem skojarzyłem je z pseudoefedryną. Miałem podwyższone tentno.

randomness