Uwagi wstępne

Prawie połowa kanadyjskich konsumentów marihuany dokonuje zakupów na nielegalnym rynku, wynika badania National Cannabis Survey opublikowanego w czwartek (15 sierpnia) przez Statistics Canada.
Prawie połowa kanadyjskich konsumentów marihuany dokonuje zakupów na nielegalnym rynku, wynika badania National Cannabis Survey opublikowanego w czwartek (15 sierpnia) przez Statistics Canada. Dziesięć miesięcy po zalegalizowaniu rekreacyjnej marihuany w kraju 42% konsumentów przyznało się do zakupu konopi na nielegalnym rynku.
Legalizacja marihuany nie wyeliminowała jeszcze czarnego rynku, po części dlatego, że brakuje sklepów z legalną marihuaną. Kanadyjski rząd nałożył uciążliwe procedury rejestracyjne na sklepy, a dopiero niedawno dokonał ich ponownej oceny, próbując złagodzić „wąskie gardło związane z licencjonowaniem”.
Potencjalni właściciele sklepów z marihuaną podkreślają, że trudno jest wejść na legalny rynek za pośrednictwem „nieuczciwego” systemu rejestracyjnego. Prawie rok po legalizacji istniejące legalne sklepy wciąż nie zaspokajają popytu konsumentów.
Według Statistics Canada w ostatnim kwartale 2018 r. 79% transakcji przeprowadzono na czarnym rynku.
Czarny rynek nadal się utrzymuje, ponieważ legalny rynek oferuje niewielką różnorodność. Żywność i napoje z THC nie są jeszcze legalne, co pozostawia znaczną lukę na rynku. Na przykład jadalne produkty z THC stanowią około 40% całego rynku konopi indyjskich w Kolorado, Kalifornii i Oregonie.
Marihuana od dilera jest również po prostu tańsza. W lipcu różnica między legalnym a nielegalnym ziołem wynosiła średnio prawie 5 dolarów za gram. Statistics Canada zauważyło, że 42% użytkowników uznało najniższą cenę za główny czynnik przy podejmowaniu decyzji o zakupie marihuany. Mimo to większość użytkowników (76%) stawiła przede wszystkim na jakość i bezpieczeństwo.
Jedna rzecz, której legalizacja się nie zmieniła, to liczba Kanadyjczyków palących trawkę. Według raportu 16% Kanadyjczyków w wieku co najmniej 15 lat zgłosiło używanie konopi indyjskich w ciągu ostatnich trzech miesięcy. Wynik jest więc podobny jak w okresie przed legalizacją.
wieczór w dniu ostatniego meczu Polaków na euro, mieszkanie ojca dziewczyny z właścicielem w środku, położone w centrum ruchliwej dzielnicy metropolii, nastawienie dosyć pozytywne, samopoczucie również niczego sobie.
Kiedy teraz o tym myślę, nie mam pojęcia co mnie podkusiło, żeby zaproponować na tamten wieczór benzydaminę. Z jednej strony wciąż pamiętałem jak fatalnie czułem się po cipaczu ostatnim razem, z drugiej strony – po serii nieudanych eksperymentów z fenetylaminami, miałem ochotę na coś co pokaże mi coś czego na co dzień nie widać., a jeśli chodzi o benzydaminę, już pół roku temu nabrałem pewności, że ona to potrafi. Oprócz 6 paczek Tantum Rosa kupiliśmy też opakowanie Asco Ruticalu – dzięki niemu aplikacja benzy okazała się w sumie bezbolesna, ale o tym za chwilę.
Ekscytacja, ale depresja, ale perfekcyjne nastawienie, bo od lat marzyłam o grzybkach!!!
To było 19 czerwca 2021 roku. Popołudnie. Z zamiarem pójścia w tripa, uprzednio zamierzywszy kupić jeszcze w sklepie sok porzeczkowy dla podkręcenia rezultatów, ziemniaki i coś tam jeszcze, zjadłam garść świeżo ususzonych łysiczek kubańskich szczepu "Ecuador". Całą obfitą garść. Nie wiem, ile tam było – nie ważyłam. Nadmieniam, że to był mój dopiero drugi trip, znakiem czego nie znałam jeszcze niebotycznie kolosalnie olbrzymiej mocy psylocybiny. Zadebiutowałam bowiem z jednym grzybkiem, trzy dni wstecz. Tak więc, nie umiejąc pływać, rzuciłam się na głęboką wodę.
drug:ketamina + pure mdma
doświadczenie:mj,#,magic shrmzz,amph,E,tramadol+mj(...!),coke!,MDMA czyste(yeah!)
set n\' setting:
london, electro club, christmas time:D (it\'s christmas time in hell..)
..a bylo to tak:mieszkajac w LND, postanowilem ze zostane na swieta b.n., bo nie chcialem powtarzac schematu wigilia w domu itd po raz 21 w zyciu...decyzja jak najbardziej udana...