Przyniosła straży pożarnej szopa pod wpływem marihuany

Niezwykłe zgłoszenie otrzymali strażacy w Wayne Township w stanie Indianapolis. Kiedy strażacy usłyszeli dzwonek do drzwi, zauważyli kobietę z szopem praczem na rekach, którego stan opisano jako “letargiczny”.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Odsłony

246

Niezwykłe zgłoszenie otrzymali strażacy w Wayne Township w stanie Indianapolis. Kiedy strażacy usłyszeli dzwonek do drzwi, zauważyli kobietę z szopem praczem na rekach, którego stan opisano jako “letargiczny”.

Spanikowana kobieta powiedziała, że jej szop pracz jest pod wpływem marihuany.

“Kochamy pomagać, zwłaszcza jeśli chodzi o zwierzęta. Mamy wielu miłośników zwierząt w straży pożarnej “, powiedział rzecznik straży pożarnej Michael Pruitt.

Ale w tym przypadku strażacy po prostu stwierdzili, że “szop musi to przespać”.

Kobieta, której imię nie zostało upublicznione, powiedziała, że szop jest pod wpływem czyjejś trawki. Używanie marihuany w stanie Indiana jest nielegalne, a rzecznik straży pożarnej żartuje, że zwierze mogło “przedostać się z Kolorado, ale o tym nie wiedziało.”

Podczas gdy szop pod wpływem marihuany na stacji straży pożarnej jest czymś niezwykłym, to zwierzęta odurzone konopiami już nie są. W miarę, jak więcej państw i stanów legalizuje marihuanę, a spożywcze formy konopi stają się bardziej dostępne, lekarze weterynarii twierdzą, że widzą znaczny wzrost liczby zwierząt pod wpływem THC. Najczęściej są to psy, a w większości przypadków lekarze weterynarii potwierdzają, że rada strażaków jest dobra: zwierzęta muszą po prostu przeczekać kilka godzin.

Oddział Straży Pożarnej w Wayne Township opisał całą sytuację na Facebooku, a post od razu zyskał dużą popularność, bo w końcu nie codziennie widzi się szopa pod wpływem marihuany. Strażacy chcieli się również dowiedzieć, czy kobieta ma pozwolenie na posiadanie szopa oraz czy zwierzątko ma komfortowe warunki życia, w tym “budkę lęgową lub bezpieczne schronienie, gałęzie do wspinania się i pojemnik na wodę”, które wymagane są według prawa.

Szopy można kupić u handlarzy zwierząt egzotycznych, a niektóre szopy domowe stały się gwiazdami na Instagramie. Eksperci od zwierząt i przyrody ostrzegają jednak, że szopy zazwyczaj nie są świetnymi towarzyszami. Mogą przenosić choroby, nie są łatwe w tresurze, a ich zręczne małe łapki pomagają im w dostaniu się do różnych miejsc – na przykład do schowka na trawkę.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby Psylocybinowe
  • Pierwszy raz
  • Psylocybina

Las łąka i chatka nad stawem.

Luty 2020 , poniedziałek tuż po sobotniej studniówce, zerkam na telefon wiatr i brak optymistycznych prognoz.

Lecz to nie prognoza pogody trzyma mnie w napięciu, to myśl o tym dniu na, który czekałem.

Pierwsze doświadczenie psychodeliczne, a role główne grają PsilocybeCubensisMexican wyhodowane z growboxa.

Ta myśl, doświadczenie tego co inni opisywali, a jednocześnie obawa, mimo to pierwsze skrzypce grała ekscytacja na nowe doświadczenie .

  • DXM
  • Fluoksetyna
  • Marihuana
  • Tripraport

Zajarany nowym doświadczeniem

Szedłem na imprezę z kolegą, po drodze uznaliśmy, że weźmiemy DXM.

To był kolegi pierwszy raz z DXM, mój jakoś dziesiąty, ale nigdy z niczym tego nie mieszałem.

T+0

zarzuciłem 180mg, kolega 120mg

T+30

Odczuwalne pierwsze efekty, zwiększona pewność siebie, zero lęku, spotkałem się z innymi uczestnikami imprezy, normalnie bym się albo nie odzywał za bardzo, albo się jąkał, a tym razem normalnie mi się rozmawiało

T+60

  • Inne
  • Miks

Dobry humor, opioidowe ciepło w ciele, fajna atmosfera z kolegą na mieście.

Ciekawa amnezja

Tram+benzo+stim

 

Słowem wstępu chciałem powiedzieć, że opioidy/opiaty bardzo uzależniają i uważajcie żeby się w to nie wjebać.

 

Mój trip raport chciałbym całkowicie podporządkować tramadolowi, zolpidemowi i kofeinie.

 

Z tramadolem już trochę przygód miałem, więc myślę, że tolerancja na owy środek jest trochę większa. Zolpidem brałem pierwszy raz, kofeinę już ponad tysiąc razy, co jest chyba oczywiste.

 

Przejdźmy do sedna.

  • Dekstrometorfan
  • Przeżycie mistyczne

W sumie brak oczekiwań, humor bardzo dobry, spokój we własnym pokoju, noc

Dzisiejszy trip-raport będzie dość długi, tak jak i długie jest pasmo potencjału mózgu ludzkiego i spektrum możliwości tego, co można doświadczyć. Za każdym razem mówię sobie "Chcę więcej" i za każdym razem zaskakuje mnie substancja, którą biorę. Czasem pozytywnie, czasem negatywnie. I mam tak, że zawsze się dziwię, ileż jeszcze zaskoczenia na mnie czeka. Ale zawsze po tripie znowu pojawia się chęć na "więcej". Tym razem jednak tak mnie poskładało, że w pewnym momencie obiektywnie stwierdziłem "Za dużo bodźców. Za dużo wszystkiego. Chcę mniej!".