Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.
Wydarzenie marki Puma odbyło się 5 kwietnia i nosiło tytuł „House of Hustle”. By zaprosić na nie influencerów, używano m.in. tzw. trap phones, czyli telefonów pre-paid wykorzystywanych często przez dilerów narkotyków.
Puma zorganizowała w Londynie imprezę inspirowaną tematyką gangów i handlu narkotykami. Została za to skrytykowana.
Wydarzenie marki Puma odbyło się 5 kwietnia i nosiło tytuł „House of Hustle”. By zaprosić na nie influencerów, używano m.in. tzw. trap phones, czyli telefonów pre-paid wykorzystywanych często przez dilerów narkotyków.
Wybrani uczestnicy otrzymali też fałszywe banknoty o nominale 50 funtów. Marka rozdawała również wizytówki z dopiskiem „turn on the trap line”. Trapping to sprzedaż i rozprowadzanie narkotyków. Do uczestników rozsyłane były także SMS-y o treści: „Yo G what u sayin today? Pass tru the House of Hustle”.
Event odbył się w opuszczonej kamienicy w Soho. Ściany pomieszczenia, w którym miała miejsce impreza, pokrywało graffiti. Całość miała przypominać miejsca, w których handluje się narkotykami – na podłogach znajdowały się brudne materace, okna były zaciemnione. Uczestników zachęcano do korzystania z hashtagu #runthestreets na Instagramie i Twitterze.
Na Instagramie akcję skrytykowała m.in. Amber Gilbert-Coutts, pracownik socjalny. Jej zdaniem marka postępuje nieodpowiedzialnie, promując przestępczość i przemoc. Działania Pumy nie spodobały się też m.in. Jessice O’Neill, koordynatorce wolontariuszy z Mothers Against Violence.
Wydarzenie zbiegło się w czasie z serią brutalnych zbrodni w Wielkiej Brytanii. W tę samą noc, podczas której odbywał się event, 6 osób w stolicy zostało pchniętych nożem. Marka przygotowała imprezę we współpracy z JD Sports.
W komentarzu udzielonym dziennikowi „Metro” brand tłumaczył, że nie miał zamiaru wykorzystywać ani gloryfikować narkotykowych kontekstów. Impreza miała być świętem kultury młodzieżowej i wyrazem uznania dla młodych przedsiębiorców. Współtworzą oni kulturę, wkładając swój talent w tworzenie biżuterii, muzyki, zdjęć itp.
Kontrowersyjne słowa „trap” i „trapping”, które zostały użyte w zaproszeniach, w języku potocznym oznaczają również ciężką pracę. W takim właśnie znaczeniu je zastosowano.
27XII07, 22:59, mój pokój, rodzinka w domu.
Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.
Trip raport ten nie opisuje działania żadnej z substancji psychoaktywnych a stany, które występują u mnie naturalnie przy mocno podwyższonej temperaturze ciała.
Pragnę jednak podkreślić, że delirium, które występuje przy podwyższonej temperaturze
jest niemal identyczne z tym, którego doświadczyłem kiedyś w skutek przedawkowania alkoholu.
Z takim wyjątkiem, że w drugim z przypadków były dodatkowe objawy jak: wymioty, bóle brzucha, drgawki.
Wogole zastanawiam się czy pisac czy nie pisac tego trip-reporta bo
jest zbyt charakterystyczny i rozpoznawaly, ale po chwili namyslu wale
to i pisze.
Zeby nie zanudzac postanowilem nie rozpisywac sie za bardzo co i jak i
ogolnie skoncentruje sie na samym tripie :)
Dobre samopoczucie, melancholijny dzień w sposób urokliwy, bez większych oczekiwań. Miło spędzony dzień z narzeczoną.
14:00
Ruszyłem z narzeczoną na polowanie do aptek. Panie farmaceutki jak zwykle życzliwe i pełne pomocy. Acodinu nie było, poszliśmy w zamienniki.
14:15
Wszystko kupione. Względem aptek. Trzeba kupić należytą popitkę do tabletek. Bio-chemia, medycyna, farmacja zawsze były mi bliskie. Z tego względu zdecydowaliśmy się kupić tonic z chininą. Atrakcyjnym wydawało mi się połączenie chininy z DXM.
14:30