Odpowiedź Andrzeja Zatonia - Platforma Obywatelska

Przedstawiamy odopowiedź na list wyborcy od kandydata PO Andrzeja Zatonia z okręgu częstochowskiego. Na wstępie przepraszam, że nie odpowiedziałem od razu na Pana pytania, ale kampania wyborcza oraz inne obowiązki zawodowe i społeczne sprawiają, że rzadziej przeglądam pocztę.

slu

Kategorie

Odsłony

479
Przedstawiamy odopowiedź na list wyborcy od kandydata PO Andrzeja Zatonia z okręgu częstochowskiego. Na wstępie przepraszam, że nie odpowiedziałem od razu na Pana pytania, ale kampania wyborcza oraz inne obowiązki zawodowe i społeczne sprawiają, że rzadziej przeglądam pocztę. Wracając do tematu jestem zdecydowanym przeciwnikiem przyjmowania narkotyków i innych substancji odurzających, a tym bardziej ich obrotowi, w tym także małymi porcjami. Inną sprawą jest skala szkodliwości przytoczonych działań nielegalnych. Moim zdaniem każda taka sprawa powinna być indywidualnie rozpatrzona, a wina udowodniona. Zgadzam się z Panem, że nie można osądzać o takiej samej winie ofiary i winowajcy. Mam nadzieją, że moja odpowiedź w jakimś stopniu Pana usatysfakcjonowała. Pozdrawiam Andrzej Zatoń Zobacz także inne odpowiedzi i przykładowy list

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
Czyli że co?
Anonim (niezweryfikowany)
czyli cytujac Pawlaka: "Polityka moze byc lepsza lub...gorsza, a bedzie nadal tak jak jest"
Kilgore (niezweryfikowany)
Czyli ze mozemy byc pewni ze ten czlowiek nigdy nawet slowem nie wspomni o marihuanie. Dla niego pewnie sama wizja krzaka marihuany to myslozbrodnia. Typowy po'owiec.
Anonim (niezweryfikowany)
Czyli, że PO nie ma co sobie zawracać głowy, bo to takie same mohery jak PiS, co udowodnili już wielokrotnie.
Sloma (niezweryfikowany)
Ja bym zadał te pytanie inaczej bo zadając je w ten sposób nie zmuszamy kandydatów do myślenia. Moje pytanie by brzmialo tak: Czy w świetle obowiązującego punktu 30 kontytucji RP brzmiącego :" Przyrodzona i niezbywalna godność człowieka stanowi źródło wolności i praw człowieka i obywatela. Jest ona nienaruszalna, a jej poszanowanie i ochrona jest obowiązkiem władz publicznych." Osoby posiadające narkotyki powinny być tak jak w tej chwili represjonowane i ścigane przez państwowy organ policyjny biorąc również pod uwagę podpunkt 2 punktu 32 konstytucji brzmiącego "Nikt nie może być dyskryminowany w życiu politycznym, społecznym lub gospodarczym z jakiejkolwiek przyczyny." a osoby karane za posiadanie narkotyków są tak dyskryminowane. I na koniec streścić to w 1 pytaniu: Czy normalnym jest aby człowiek nie miał wolności wyboru dot. spraw osobistych a był represjonowany za czyny nie szkodzące innych członkom społeczeństwa? (nie wspominając o to że pieniądze które idą teraz na te "przestępstwa" mogłby by być wydane na problemy które naprawdę godzą w wolność i spokój całego społeczeństwa czyli np. huligaństwem). Z poważaniem XYZ Ja tam osobiście nie będę wysyłał takich listów tylko z takiego powodu że jestem już przekonany do głosowania na UPR i poglądy tej partii w większości przypadków mi odpowiadają.
Anonim (niezweryfikowany)
człowieku, zanim pisać o tym jak byś zadał pytanie, po prostu to zrób i podziel się odpowiedziami z innymi
Anonim (niezweryfikowany)
[quote=Anonim]... zanim pisać o tym jak byś zadał pytanie ...[/quote] zamiast pisac o tym... mialo byc
Sloma (niezweryfikowany)
Już w mojej wypowiedzi odpowiedziałem na takie zarzuty: "Ja tam osobiście nie będę wysyłał takich listów tylko z takiego powodu że jestem już przekonany do głosowania na UPR i poglądy tej partii w większości przypadków mi odpowiadają."
serpico (niezweryfikowany)
ąe i ja płacę na tego pana podatki, żeby decydował za mnie co ja mam lubieć - żenujący są tacy ludzie, ktorzy widza tylko koniec własnego nosa, nie dostrzegają problemu, albo zwyczajnie palą głupa powtarzając oklepane teksty, które są wygodne dla ich lenistwa albo i ...
dmt (niezweryfikowany)
mowa-trawa
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Tytoń

letni poranek, własne mieszkanie, nastrój dobry

Choć miewałam już nieprzyjemne stany po paleniu, zarówno ziółka jak i ziołopodobnych syntetyków, to jednak przejść z tego dnia nie można porównać z niczym, co przeżyłam do tej pory.

Osoby dramatu: ja oraz mąż mój, dalej zwany X.

Jest niedziela, późny ranek, ale jeszcze przed śniadaniem. X. od kilku dni zawzięcie gra w The Last of Us popalając przy tym sowicie wyrób marihuanopodobny o nazwie Mocarz.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Własny dom, zupełnie pusty. Noc, dobre samopoczucie, brak problemów.

Cóż to był za trio! We wpisie na forum wspomniałem o nim słowami "uważajcie na aborty!" i jest to klucz do zrozumienia, dlaczego w miarę średnia dawka podziałał tak silnie. Trzy i pół grama suszu, z czego jeden gram to karłowate piny, których miałem tak wiele, że żal było mi ich się pozbywać i postanowiłem je również przyjąć. 

 

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

okoliczności: powrót po latach do domu, niedawne wyjście z psychiatryka nastawienie: raczej pozytywne, było mi wszystko jedno, kiedy i jak się to skończy

Słowem wstępu: wyszedłem właśnie z psychiatryka, gdzie byłem, bo hmm... bo podobno mogłem umrzeć, z raczej nieistotne jakich powodów i przez różne jednostki chorobowe mojego mózgu. Bywa i tak, nieważne. W każdym razie po 3 latach liceum w innym mieście i zdanej mimo wszystko na psychotropach maturze (nie wiem jak, nie pamiętam swojej matury) wróciłem wreszcie do domu próbować chociaż trochę posklejać życie do kupy.

  • Amfetamina

W ciągu 6-cio letniego romansu z białą damą miałam wiele przygód mniej

lub bardziej miłych. Ta, którą opiszę była zdecydowanie największa i

najbardziej niemiła, a poza tym jest to również opis zachowania i myślenia

typowego dla osób nadużywających amfetaminki.


A więc zaczęło się tak: