Proszek z THC ma pomóc zestresowanym pracownikom. "Do kanapki i do brownie"

Z pomocą wszystkim zestresowanym pracownikom, przychodzi kalifornijska firma Mondo – producent pierwszego preparatu z jadalną marihuaną w proszku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Noizz.pl
Daniel Arciszewski

Odsłony

183

Po lunchu z dodatkiem tego wynalazku, szybko będzie się mieć ochotę na następny. O co chodzi z amerykańskim "proszkiem dla zestresowanych"?

Z pomocą wszystkim zestresowanym pracownikom, przychodzi kalifornijska firma Mondo – producent pierwszego preparatu z jadalną marihuaną w proszku. Co czyni ten produkt wyjątkowym? Jeśli wierzyć zapewnieniom twórców, ich specyfik zapewni ci "szybko działający, subtelny haj, umożliwiający funkcjonowanie i wzmagający produktywność". Firma zapewnia także, że rośliny, z których otrzymano produkt, nie były chemicznie nawożone ani uzyskiwane przy użyciu GMO.

Do zakupionego proszku, firma dodaje także łyżeczkę dawkującą porcje, z której każda ma 6 kalorii i 5 mg czystego THC. Proszek zrobiony jest na bazie masła kakaowego i oleju z kokosa. Poleca się używać go do kawy, smoothies i wypieków.

Czy Modo zrewolucjonizuje kalifornijskie biura? O tym dowiemy się, śledząc, czy wytwórnie z Hollywood będą wypuszczać swoje premiery filmowe w zapowiedzianych terminach. My jednak musimy obejść się smakiem i jak zwykle czekać do wieczora, by wyjść na piwko.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Benzydamina

Set & Setting - ciepła letnia noc, maraton po mieście, cel - zbadanie substancji.

Dawka - 2 grama Benzydaminy z Tantum Rossa + 4 browary

Doświadczenie- Amfa, Trawa, MDMA (czasem przesadne dawki), Tramal, Benzodiazepiny, DXM, Lsd, Grzyby, Lsa. Lat-21.

  • Bad trip
  • Marihuana
  • Marihuana

-3 stopnie; sypie śnieg; 16:00; dom kolegi jedynie na konsumpcję;

 

Zaczęło się, gdy kolega zadzwonił na telefon. Ubrałem się w miarę ciepło, żeby móc przeczekać fazę na dworze. Zwykle po dwóch lufkach upchanych na maksa miałem wyostrzone zmysły i potężny chillout. Tym razem wszystko miało być inaczej.

 

16:20 - cztery wiadra gotowe do konsumpcji, po dwa na łeb.

 

  • Benzydamina

Zjedlismy po 20 tabletek Benalginu ok. godz. 21.30 . Kupilismy picie, ciastka i piwo (1 na 2och). Nastepnie udalismy sie do parku szczytnickiego, bo halo jest jak jest ciemno. Troche siedzielismy tab i oczekiwalismy na faze. Jak ja tego nie lubie ! Po ok 20 min. czulem sie lekko otumaniony, ale przeszlo mi po kilku minutach. Po godz. i 15 min balem sie, ze ten lek mnie nie zakreci. Wyszlismy z parku na ulice. Wtedy sie zaczelo! Patrze na kolesia, a z niego ida kleby przezroczystego dymu! Ze mna tak samo.

  • Szałwia Wieszcza

Przebieg:

Siedzimy z K w pokoju i patrzymy na salvię stojącą na oknie, stwierdzamy zgodnie, że można dziś jej spróbować, bierzemy pakiecik z listkami i dosłownie ociupinkę ziółka (po jednym buchu ziółka nie czuć w ogóle tego okropnego smaku SD), nabijamy lufkę, spalamy po 2 buchy, czekamy 5 min i odpalamy naszą kochaną Lady S.

randomness