Uratowali żółwia, który był uwięziony między narkotykami (wideo)

W pływających po Pacyfiku paczkach z kokainą uwięziony był żółw morski. Narkotyki warte były około 53 mln dolarów.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

gospodarkamorska.pl

Odsłony

343

Takiego znaleziska amerykańska Straż Przybrzeżna na pewno się nie spodziewała. W pływających po Pacyfiku paczkach z kokainą uwięziony był żółw morski. Narkotyki warte były około 53 mln dolarów.

Funkcjonariusze straży natknęli się na żółwia znajdującego się w środku kontrabandy unoszącej się na wodzie. Żółw morski był zaplątany w liny, do których przymocowano paczki z narkotykami. Na szczęście szybko udało się oswobodzić zwierzę. Na jego szyi i płetwach znajdowały się liczne otarcia. Strażnicy stwierdzili jednak, że gad znajdował się w dobrej kondycji fizycznej.

Do tego niespotykanego odkrycia doszło podczas międzynarodowej operacji "Martillo". Załoga US Cost Guard, która uratowała żółwia, znajdowała się w trakcie 68-dniowego patrolu. W wyniku przeprowadzonych przez funkcjonariuszy interwencji, wykryto 6 755 kg kokainy i spore ilości marihuany, aresztowano 24 przemytników.

W sumie, zajęte narkotyki miały wartość rynkową przekraczającą 135 milionów dolarów.

Oceń treść:

Average: 7.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Katastrofa
  • Pentedron

Na zewnątrz, chęć ostrej jazdy

Witam, dziś postaram wam sie opisać przeżycie osoby chorej na politoksykomanie, z której już wyszedłem, po donosowym zaaplikowaniu 2 gramów pewnego euforycznego proszku...

13:00

Odbieram z paczkomatu paczke z 3gramami N-etylonorpentedronu. Idę do najbliższej klatki. wysypuje na oko 2 gramy proszku. Wciągam zwiniętym banknotem.Wychodzę, piję wodę, palę papierosa. Nie czuć efektów prawdopodobnie przez zjechane błony śluzówe po może tygodniowym ciągu na cmc`kach.

13:30

  • Kannabinoidy
  • Przeżycie mistyczne

Dobre nastawieniem, chęć doświadczenia czegoś głębszego po raz drugi po mj. Sam w domu.

Wypiłem 4 yerby mate, przebigłem moją małą miejscowość na sprincie, po czym przy dalej wzmożonym oddechu przyjąłem w płucka pięknego spuszczaka. 

Na początku wiadomo nic sie nie dzieje, tak więc zabieram co moje z łazienki, i ruszam do zaciemnionego pokoju. Minęło juz pare mnut a mi dalej nic sie nie dzieje. Co bylo dosyć dziwne ponieważ zazwyczaj od razu mnie łapie. Tak więc zrezygnowany kładę sie na łózko, wkładam słuchawki i zapuszczam sobie piosenkę "rly real-blackbear" i zamykam oczy.

  • Grzyby halucynogenne
  • Przeżycie mistyczne

Jak najbardziej pozytywne nastawienie, własny pokój

Jako że to jest mój pierwszy trip raport proszę o wyrozumiałość :)

T -1

Ciekawość zwyciężyła :).Jako że pogoda nie dopisywała a akurat miałem wolna chatę, postanowiłem zakosztować tych jakże magicznych grzybów.Ostatnie przygotowania ustawienie playlisty w winampie,
ewentualnie jakiś film, ogólnie nie wiedziałem czego mam się spodziewać.

T 0

  • Marihuana
  • Powoje
  • Yerba mate

S&S: Dom kolegi z okolicznymi działkami oraz zakład produkcyjny. Spacer wsiami i lasami nocą po okolicy. We śnie było nas trzech, Ja, Towarzysz K oraz Towarzysz W.

Dawkowanie: 10g nasion ipomea purpurea (w każdym dobrym sklepie etnobotanicznym =)) oraz mj nieznanego gatunku (+2 piwka, ale pomijam to jako tzw. 'błąd statystyczny' ze względu na dużą tolerancję na etanol).

Wiek i doświadczenie: 18, to i tamto. Towarzysz K 18, doświadczenie podobnie tylko dłużej, Towarzysz W chyba 22, doświadczenie małe.