Urząd Skarbowy odwołał sprzedaż sprzętu do produkcji marihuany

"Nadużyciem jest posługiwanie się twierdzeniem, jakoby Urząd Skarbowy chciał sprzedać linię do produkcji narkotyków"

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

WP Wiadomości
Magdalena Nałęcz

Odsłony

148

Nie dojdzie do przeprowadzanej przez Urząd Skarbowy w Tucholi sprzedaży z wolnej ręki, która powinna wzbudzić ogromne zainteresowanie osób produkujących narkotyki i zażywających je. Skarbówka wystawiała m.in. szklane lufki, komorę wegetacyjną czy woreczki strunowe. Wystawiała, bo gdy o sprawie zaczęło być głośno, sprzedaż w popłochu odwołano. Rzecznik Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy tłumaczył, że "wykonywano jedynie postanowienie sądu".

Zgodnie z procedurą Urząd Skarbowy w Tucholi wystawił na sprzedaż przedmioty, które zostały zarekwirowane osobom produkującym marihuanę. Ponieważ 2 licytacje nie doszły do skutku, ustalono, że 29 listopada zostanie przeprowadzona mniej sformalizowana sprzedaż z wolnej ręki.

Jej przedmiotem miało być m.in. 13 szklanych lufek, woreczek strunowy z dwoma nasionami barwy brązowo-zielonej, namiot (komora wegetacyjna), mała waga elektroniczna, 31 plastikowych doniczek, dwie lampy z żarówkami i przewodami. I chociaż ostatecznie do sprzedaży z wolnej ręki nie dojdzie, urząd nie przyznaje, że zauważył w niej coś niestosownego.

- Nadużyciem jest posługiwanie się twierdzeniem, jakoby Urząd Skarbowy chciał sprzedać linię do produkcji narkotyków - powiedział w rozmowie z nowosci.com.pl Bartosz Stróżyński, rzecznik prasowy Izby Administracji Skarbowej w Bydgoszczy.

Urzędnik uważa, że "przystępując do licytacji wymienionych przedmiotów naczelnik Urzędu Skarbowego w Tucholi wykonywał jedynie postanowienie sądu, który w tej sprawie orzekł przepadek całości mienia na rzecz Skarbu Państwa". I zaznacza, że "zabezpieczone substancje psychotropowe i środki odurzające, mogące stanowić jakiekolwiek zagrożenie dla życia i zdrowia, zostały przekazane policji, która je utylizowała".

O tym, co należy zrobić z kłopotliwym sprzętem, ma zadecydować specjalnie powołana w tym celu komisja.

Oceń treść:

Average: 6 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

OK

Sobota, 6:45.

Bez sensu, zamiast się wyspać, wstałem. Organizm przyzwyczaił się do wstawania o 6:30.  Napiłem się piwa. Zacząłem oglądać strony internetowe. Czas mijał powoli. Pomyślałem, że może się nawalę piwem i maryśką. Piwo miałem. Zadzwoniłem do dilera o 10.00.  Nie odbiera. Nie odpowiada na SMSy. Masakra.

10.00

Nudzi mi się picie piwa. Jest niedobre, gorzkie. Paskudne. Wypiłem może ze 4 butelki i mam dosyć. To nie jest dobry sposób na spędzenie soboty.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

wolny wieczór, nikogo w domu, chęć poznania "co siedzi w grzybach"

 

  • Bad trip
  • LSD
  • LSD-25

Delikatna nerwowość, ale też ekscytacja wywołana wyczekiwanym pierwszym razem na kwasie. Stresujący tydzień, dzień wcześniej zdane prawko, co poprawiło mi bardzo humor. Miejsce: dom ziomka, brałem z dziewczyną, najlepszym przyjacielem, jego dziewczyną i paroma innymi ludźmi, których wcześniej nie znałem.

Piszę ten tripraport, aby spróbować poukładać sobie w głowie i przypomnieć co się działo tamtego wieczoru i przy okazji się tym z kimś podzielić. Ramy czasowe nie będą zbyt dokładne, ponieważ całkowicie straciłem poczucie czasu, także nie sugerujcie się nimi za bardzo.

 

  • Dekstrometorfan
  • Katastrofa
  • Marihuana
  • Marihuana

Było super, genialny okres w moim życiu.

Jakieś trzy kwartały temu, dzień po dekszeniu, raczyłem się marihuaną i kodeiną. Mocno porobiony za szybko wstałem z łóżka i zemdlałem, dostając jeszcze ataku drgawek. Na szczęście ludzie na [h] mówili bzdury mówiąc, że to na pewno padaczka i będę miał częste ataki. Na nieszczęście, znów się doprowadziłem do takiego stanu i przeżyłem to ponownie.

Najpierw lufka i spacer, pół godziny później 135mg.

1.5 godziny później lufka, pół godziny później 135mg i lufka. Pół godziny później lufka.

randomness