Amerykańscy lekarze: nie pijcie alkoholu, ma większy związek z rakiem, niż myśleliśmy

Lekarze z Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej wydali bezprecedensowe oświadczenie, w którym proszą, by pić mniej alkoholu. Do stowarzyszenia należą najlepsi onkolodzy w USA. Powołują się na prowadzone przez wiele lat badania związku picia alkoholu – nawet niewielkiej ilości – z ryzykiem zachorowania na raka.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Business Insider Polska
Erin Brodwin

Odsłony

180

Lekarze z Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej wydali bezprecedensowe oświadczenie, w którym proszą, by pić mniej alkoholu. Do stowarzyszenia należą najlepsi onkolodzy w USA. Powołują się na prowadzone przez wiele lat badania związku picia alkoholu – nawet niewielkiej ilości – z ryzykiem zachorowania na raka.

Nie codziennie grupa wybitnych lekarzy prosi ludzi, żeby drastycznie ograniczyli picie alkoholu. Tak stało się we wtorek, 7 listopada. Topowi amerykańscy lekarze wydali oświadczenie, w którym piszą o tym, że badania uwidoczniły związek między piciem alkoholu a dwoma typami raka. Zatem, jeśli chcemy ich uniknąć, powinniśmy stronić od alkoholu.

Alkohol a rak

To pierwszy raz, gdy organizacja zajęła takie zdecydowane stanowisko w tym temacie. Latem dwie grupy naukowców znalazły mocne dowody na to, że picie alkoholu – nawet tak małej ilości jak jeden kieliszek wina dziennie lub jednego piwa dziennie – zwiększa ryzyko zachorowania na raka piersi – zarówno u kobiet przed menopauzą, jak i po niej. Taki wniosek wyciągnęli po przeanalizowaniu 119 badań z całego świata i danych pozyskanych od 12 milionów kobiet oraz dotyczących 260 tys. przypadków raka piersi.

Jeśli nie pijesz, nie zaczynaj

Alkohol znajduje się na liście produktów kancerogennych amerykańskiego departamentu zdrowia. Z badań wynika, że im więcej alkoholu pijemy – zwłaszcza jeśli robimy to regularnie – tym większe jest ryzyko zachorowania na raka.

Zanim jednak wylejesz butelkę wina, która stoi na półce, wiedz, że badacze nie mówią, iż każdy kieliszek zwiększa szanse na to, że zachorujemy na tę chorobę.

- Nie mówimy, że nikt nigdy nie powinien pić. Mówimy po prostu, że jeśli pijesz alkohol, to picie mniej niż jednego drinka dziennie, jest mądrą decyzją – mówi Alice Bender, dietetyczka.

- Naszym przekazem nie jest: nie pij w ogóle. Brzmi on: jeśli chcesz zmniejszyć ryzyko zachorowania na raka, pij mniej. A jeśli nie pijesz, nie zaczynaj – mówi Noelle LoConte, profesor Uniwersytetu w Wisconsin i główna autorka oświadczenia Amerykańskiego Towarzystwa Onkologii Klinicznej.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Szałwia Wieszcza

Nie było to moje pierwsze spotkanie z Salvią, paliłem wcześniej zarówno ekstrakt jak i liście, nie uzyskałem jednak satysfakcjonujących efektów. Tym razem się przyłożyłem, skonstruowałem wymyślny cybuch do równie wymyślnej fajki wodnej, sprawdziłem po jakim czasie palnik się wypala. Minuta, czyli w sam raz. Do dyspozycji(Thanks for dr. Zielarz) miałem 3 duże, 2 małe liście i łodygę, która podobno również zawiera Salvinorin. Pocięłem łodygę na kwałeczki, pokruszyłem liście i podzieliłem wszystko na dwie części po około 0,7g.

  • Dekstrometorfan
  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie
  • Tytoń

Bardzo pozytywne nastawienie, ciekawość z nutką strachu, ale również z dużą dozą optymizmu. Pokój oczyszczony, sam w mieszkaniu.

Witam. Jest to mój pierwszy TR, zatem z góry proszę o wyrozumiałość oraz oczywiście zapraszam do lektury!

Słowem wstępu:

  • Marihuana
  • Tripraport

Pozytywne nastawianei do świata, radosne oczekiwanie na THC. Dom kolegi, wolny od jakichkolwiek niewtajemniczonych osób.

Szedł chodnikiem, czując się na wpół przytomny. Ostatnio źle sypiał i jego „trzeźwość” była absurdem, względna niczym filozoficzne prawdy, w które starał się wierzyć, by jakoś odnaleźć swoje miejsce w świecie. Bez używek wcale nie był skupiony i obecny. Odpływał. Niemalże śnił na jawie. Wmówienie sobie, że to, co obecnie widział, jest projekcją umysłu, było jednakowoż trudne. Każdy detal tego jesiennego dnia raził oczy urzekającym pięknem, szczegółowością. Jego los zachowywał porządek i trzymał się resztek ładu, co w snach zdarza się rzadko.

  • DMT
  • Pierwszy raz

Przyjechałem na ferie do mojego znajomego na drugim końcu Polski. Miałem wynajęty nieduży pokój, siedzieliśmy tam razem. Byłem nieco spięty i podekscytowany, może nawet nieco zestresowany tym co miało za chwilę nastąpić.

Pierwszy raz DMT, bardzo dziwny i stresujący trip.

W sobotę wieczorem (około 10 - 11) wciągnąłem donosowo mniej więcej 100mg DMT. 
To co się potem stało było niesamowite i przerażające zarazem.