W 36 rocznicę rejestracji MONAR: jak oceniasz ich działalność na polu terapii i profilaktyki?

W 36 rocznicę rejestracji MONAR: jak oceniasz ich działalność na polu terapii i profilaktyki?

Bardzo pozytywnie, byli i są potrzebni, robią dobrą robotę
9% (5 głosów)
Przychylnie, acz zastrzeżeniami, nie wszystko mi się w ich podejściu podoba
12% (7 głosów)
Ambiwalentnie - nie podoba mi się ich podejście, choć wiem, że się starają i wielu osobom pomogli
32% (18 głosów)
Raczej negatywnie - może i chcą dobrze, ale nie nadążają, nie są skuteczni
19% (11 głosów)
Zdecydowanie negatywnie - mentalna skamielina szerząca szkodliwe stereotypy
28% (16 głosów)
Razem głosów: 57
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

Wiek: 22

Doświadczenie: mj, hash, amfa, gałka, DXM

Set & Setting: pokój, wrzut o 20.00, wywalenie na łóżku i jakiś marny film z Gibsonem (Edge of Darkness bodajże). Ostatni posiłek jadłem 2h temu żeby nieco ulżyć i tak katowanemu żołądkowi i przyśpieszyć działanie.

Dawka: 900mg+50g bimbru na 72kg przepite lemoniadą cappy

T+0

Wygodnie ułożony na łóżku wrzucam pierwsze opakowanie Acodinu. Film zaczyna się nieciekawie i dalej będzie tak samo (ale mniejsza z tym)

  • 2C-P
  • Pierwszy raz

Postanowiłem zajrzeć w głąb siebie, odbyć podróż w nieznane, nie spodziewałem się tylko tego co tam zobaczę. Początkowo wziąłem u kumpla, później byłem wszędzie.

16.15  Wypijam z łyżeczki zbawienną kropelkę, której tak pożądałem. Nie lubię czekania na bodyload, więc włączyłem film z kumplem - Donnie Darko. Po niespełna pietnastu minutach odczuwam zanik kaca z poprzedniego dnia i delikatny ucisk w głowie jak po słabym joincie.

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Nastawienie psychiczne: pozytywne, ciekawość, podekscytowanie, nutka poddenerwowania. Padał deszcz. Paliliśmy trawę u Ernesta w oczekiwaniu na wolną chatę u Ludwika. Wszystko bezstresowo, bezprzypałowo, beztrosko. Słyszałam wiele dobrego o grzybkach, więc i oczekiwania były wysokie. Ernest zapewniał, że na pewno nieźle poklepią. Miałam pewne obawy, ponieważ przez ostatnie 2 tygodnie 2 razy zajadaliśmy LSD. Jednak tolerancja krzyżowa (o ile to nie ściema) nie nie dała o sobie znać.

  • 20.00 - Zasiedliśmy wygodnie u Ludwika, otwieramy piwka, palimy strzałki, Ernest rozdziela porcje grzybków. Psylocybki jem ja oraz Ernest, Brook i Ludwik. Kondoriano nam towarzyszy, ale tylko pije piwa i pali strzałki. Niestety, biedak ma alergię na grzyby.
  • 20.30 - Zjedliśmy, czekamy na efekty. Osobiście spodziewałam się czekać około godziny, lecz smakołyki dały o sobie znać szybciej.

    • Amfetamina

    Beta-fenyloizopropyloamina. Biały krystaliczny proszek o gorzkim smaku, czasem

    o ostrym zapachu. Sprzedawany w postaci proszku lub tabletek, kapsulek. Działa

    silnie pobudzajaco na OUN i kore mózgową, pobudza dzialalność psycho-ruchową.

    Zmniejsza łaknienie, zmniejsza zmęczenie fizyczne i psychiczne, poprawia samopoczucie,

    w większych dawkach powoduje bezsenność. Dawka śmiertelna to 1 gram, dawka śmiertelna

    dla dziecka to 0,1 grama. Częste stosowanie prowadzi do stanów lękowych, apatii