Nowa afera 'Iran-Contra"

slu

Odsłony

747

Amerykańska Centralna Agencja Wywiadowcza (CIA) zatrudniła grupę terrorystyczną, która przeprowadziła serię zabójczych ataków terrorystycznych w Iranie, podała wczoraj stacja telewizyjna ABC News. [G2:426 class=left]

Grupa składająca się z członków plemienia Baluchi operowała z pakistańskiej prowincji Baluchestan leżącej na granicy z Iranem. ABC cytowało anonimowe źródło w rządzie USA które podało, iż Stany Zjednoczone co najmniej od 2005 roku utrzymywały bliskie kontakty z liderem tej grupy Abdel-Malik Regim. Grupa, nazywana Jundullah, przeprowadziła szereg rajdów, których wynikiem były śmierć i porwania zwykłych mieszkańców Iranu jak i żołnierzy i przedstawicieli władz. Regi przyznał się sam, iż osobiście wykonał wyroki śmierci na niektórych porwanych Irańczykach, podała ABC News. Alexis Debat z Centrum Nixona , konsultant ds. terroryzmu stacji ABC News, powiedział w trakcie programu, iż Regi jest ‘po części przemytnikiem narkotyków, po części Talibem a po części aktywistą sunnickim”. "Ogólnie jest dowódcą kilku setek partyzantów, którzy wdzierają się do Iranu i porywają irańskich oficerów, by później przed kamerami dokonywać ich egzekucji”. Grupa przyznała się do ataków w lutym 2007 w których zginęło co najmniej 11 członków Irańskiej Straży Rewolucyjnej w mieście Zahedan. W zeszłym miesiącu irańska telewizja nadał zeznania wykonawców tego zamachu. Przyznali się oni do bycia członkami Jundullah i powiedzieli, iż byli trenowani na tą misję w sekretnej lokacji w Pakistanie. Jedyny związek z tą grupą który potwierdza oficjalnie wywiad Stanów Zjednoczonych jest kooperacja w śledzeniu figur al-Quaidy w części Pakistanu. ABC tymczasem zacytowało źródła w rządzie pakistańskim, które twierdzą, iż sekretna kampania przeciw Iranowi była na agendzie odbywającego się w lutym spotkania pomiędzy Vice Prezydentem Dickiem Cheneyem a pakistańskim Prezydentem Pervezem Musharrafem. Zapytany o to doniesienie, mówca prasowy Cheneya odpowiedział, iż ‘nie dyskutujemy konwersacji pomiędzy wice prezydentem i zagranicznymi liderami.' Jak podaje telewizja ABC, kontakty USA z organizacją Jundullah zorganizowane są tak, by decyzje o pieniądzach, jakie Amerykanie przekazują partyzantom, nie musiały być oficjalnie podejmowane ani zatwierdzane przez prezydenta lub Kongres. Pieniądze są - wg źródeł amerykańskich - przekazywane Abdowi el Malikowi Regi, jednemu z liderów organizacji. Cała ta sprawa żywcem przypomina mechanizmy afery Iran Contra z lat 80-tych. Źródła: irna.ir, ABC News, informacje własne Zobacz także Iran/contra: 20 lat później i co to oznacza

Komentarze

Kurwik (niezweryfikowany)
Ktoś ma jeszcze wątpliwości, że Ameryka współpracuje z tym kim jest wygodnie, a nie z tym kto jest "sprawiedliwy"? Nie ma tu nic o dragach ale utwierdza mnie to w przekonaniu, że rząd amerykański potajemnie czerpie zyski z obrotu narkotykami.
slu
ta grupa sie zajmuje przemytem heroiny przez iran do turcji
Fasolkaaa (niezweryfikowany)
No, tak myślałam! USA to skur*****a mafia!
Anonim (niezweryfikowany)
Bezedury, panie Hrabio. Pierwsza zastanawiająca rzecz, która powinna zwrócić uwagę, to powtarzanie błędu - autor wciąż pisze o aferze "Iran Contra", mimo, że chodzi o aferę "Iran - Contras" (broń dostarczana przez CIA ugrupowaniu Contras walczącemu w Nikaragui przeciw sandinistom trafiała dalej do Iranu). Niby nic, ale świadczy o "fachowości" i "znajomości tematu" autora. Ale, co istotne - skoro było tyle tych samobójczych zamachów i napadów w Iranie, to czemu nie było o nich ani widu, ani słychu? Czemu sprawy nie podjęły antyamerykańskie media i antyamerykańsko nastawione państwa uczestniczące w afgańskiej awanturze? Jak dla mnie to dziennikarze ABC dali się wpuścić na minę.
slu
Panie stanislawie, uzywam celowo, zreszta nie tylko ja, zlepku Iran Contra, gdyz, gdyby sie pan troche orientowal w historii, sa to powiazane rzeczy, a aktualna sytuacja jest troche drwina historii jesli pan nie slyszal o zamachach w iranie, to znak, ze pana swiatopoglad jest chyba kreowany li tylko przez polskie media koeldzy z agnecji sie sierszcza jak sie o nich pisze? panie stanislawie, koncz wasc wstydu oszczedz
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne
  • Pozytywne przeżycie

Domek letniskowy nad jeziorem, upalne, lipcowe popołudnie i wieczór. Trip to pełen spontan, ja i M. niczego nie oczekiwaliśmy, nastawienie "niech się dzieje co chce"

  

T-2h (18.00) Robimy zakupy i jedziemy na miejsce, domek znajduje się ~50km od naszego miasta, w samochodzie jest gorąco, żar leje się z nieba i tak naprawdę nic nas zbytnio nie napawa optymizmem, jednak im bliżej celu, tym humory stają się lepsze, a przyszłość bardziej świetlana. Wystarczyło zostawić miasto za plecami.

T-1h Dojeżdżamy na miejsce, spoceni i zmęczeni podróżą. Postanawiamy przed tripem wskoczyć do jeziora, aby się fizycznie i mentalnie oczyścić. Był to świetny pomysł - wróciła nam energia i siły życiowe.

  • 2C-P
  • Pozytywne przeżycie

Dobry nastrój, miałem nadzieję na dobry, kolorowy trip. Wolny dom, brak obowiązków.

*Jakość tego 2C-P mogła nie być najlepsza. Mam zastrzeżenia co do jakości, w dodatku przechowywałem je jakieś 3 tygodnie w dosyć ciepłym miejscu.

Godziny rzecz jasna podane są w przybliżeniu. Godzina zero - 16:00.

+00:00: Wypijam 16mg 2C-P mieszając z Coca-Colą, żeby zagłuszyć okropny smak wódki i fenetylaminy.

+00:20: Zaczynają się mdłości i ból brzucha. Siadam przed komputerem i staram się nie zwracać na to uwagi.

+00:40: Substancja zaczyna działać. Zaczyna się robić dziwnie, bodyload zdaję się ustępować.

  • Pierwszy raz
  • Pregabalina

Dobry humor, dużo energii, piękna pogoda, w sumie zajebisty dzień to był.

Był piękny dzień, wyspałem się, zjadłem śniadanie, poszedłem na zakupy, ale mniejsza z tym, bo chociaż jakoś to wpłynęło na trip, to do niego niewiele to wnosi.

 

Była godzina 15, gdy zacząłem otwierać kapsułki i wrzucać ich zawartość do szklanki. Po wydobyciu całego proszku z kapsułek zalałem go coca-colą, po czym wymieszałem, było to pierwsze 1200mg. Gdzieś wcześniej wyczytałem, że bez tolerki pregabalina powoduje dysocjację, w tym cevy i oevy, więc chętnie spożyłem miksturę, jednocześnie połykając złożone z powrotem kapsułki, żeby nic się nie zmarnowało.

 

  • Grzyby halucynogenne

EXP 21 lat; MJ, hasz, alkohol, łysiczki, amfetamina, extasy

S&S: las jesienną porą, część przygody na osiedlu. 2 osoby [ja z kumplem], pierwszy raz w życiu- po 75 sztuk świeżych łysiczek. Ostro. Opisuje tylko to co ja czułem i widziałem.

randomness