DXM, pierwszy raz, 450 mg w tabletkach
Wcześniej mj, haszysz, Psycolibe, LSD, extasy, amfetamina, kokaina

Amerykańskie więzienia mają problem ze zdobyciem trucizn do wykonania egzekucji. Opcją jest zdobywanie składników w tzw. aptekach recepturowych, które przygotowują leki na specjalne życzenie indywidualnych klientów. To jest jednak działanie moralnie wątpliwe.
Amerykańskie więzienia mają problem ze zdobyciem trucizn do wykonania egzekucji. Opcją jest zdobywanie składników w tzw. aptekach recepturowych, które przygotowują leki na specjalne życzenie indywidualnych klientów. To jest jednak działanie moralnie wątpliwe.
"Naszą misją jest wykorzystywanie zdobyczy nauki i naszych globalnych zasobów do poprawy zdrowia i jakości życia. Zdecydowanie sprzeciwiamy się używaniu naszych produktów do wykonywania kary śmierci" - oświadczył Pfizer i zakazał dystrybucji takich produktów, jak propofol, midazolam, pavulon, hydromorfon, chlorek potasu i bromki, do celów innych niż opisane w ChPL.
Amerykańskie więzienia w tych stanach USA, które wykonują karę śmierci, mają problem. Pozostają im do wyboru już tylko dwie opcje - z których pierwsza jest nielegalna, a druga nieetyczna - informuje wyborcza.pl.
Jesienią ub.r. celnicy podlegający rządowi federalnemu przechwycili dwie partie tiopentalu z Indii - zostały zamówione przez Teksas i Arizonę. Taki import jest nielegalny, bo w USA nie wolno stosować zagranicznych lekarstw, które nie są zatwierdzone przez FDA.
Druga metoda to zamówienie składników zabójczej mikstury w tzw. aptekach recepturowych, które przygotowują leki na specjalne życzenie indywidualnych klientów. Np. jeśli ktoś jest uczulony na pewien składnik jakiegoś lekarstwa, to apteka recepturowa produkuje mu to lekarstwo bez owego składnika. Apteki recepturowe nie podlegają FDA, tylko stanom, w których się znajdują.
Jednak zdobywanie składników w takich aptekach jest moralnie wątpliwe. Szczególnie kiedy są zamawiane przez podstawione osoby i aptekarz nie zdaje sobie sprawy, że de facto robi nie lek, lecz truciznę.
W 1999 roku w USA wykonano 98 egzekucji, w 2015 roku - tylko 28.
DXM, pierwszy raz, 450 mg w tabletkach
Wcześniej mj, haszysz, Psycolibe, LSD, extasy, amfetamina, kokaina
Nazwa : Acodin 300 mg ( syrop )
EXP : Srednie tj. : Mary.J , sHit , White Dope , XTC , efedryna.HCL , Galka M ...
Dawka : ok 200 mg
S&S : zajebisty nastroj , zajaranie Acodinem supa dupa itp , czysty sprawny umysl az szkoda odurzac...
Czy mnie zmienilo : NIE
Ta... no dobra jakos sie zebralem do napisania tego reportu. Caly czas mam mieszane uczucia co do DXMu a to dlatego...:
Moj pokoj, spokoj. Bylam chora, mialam katar, zatkane zatoki i bol gardla, przecenilam swoje mozliwosci. Nastawienie jak zawsze przy g m pozytywne, oczekiwalam najmocniejszego z dotychczasowych tripow z ta substancja.
Godzina 0 - Przed chwila wypilam gesta breje skladajaca sie ze startej galki muszkatolowej w ilosci trzech orzechow oraz wody. Miksture przegryzlam fantastycznym jogurtem malinowym. Jest godzina 19:05, a ten trip report zamierzam pisac na biezaco, co wlasnie robie.
Luzik i czilerka, sobotni wieczór i spontaniczny telefon od znajomego, czy może nie chce się kopnąć na granie na instrumentach/posiedzenie przy muzyce.
Siemano!
Chciałbym się ze wszystkimi zainteresowanymi podzielić moimi przemyśleniami na temat słynnej "emki" - z perspektywy 3 lat po pierwszym i 2 lat po ostatnim razie z tym specyfikiem. Chciałbym nadmienić, iż może to przypominać strumień świadomości - czasami może być chaotycznie, ale to dlatego, że idzie "prosto z serca".