Znany koszykarz NBA otwiera sklep. Będzie handlował marihuaną

Bankructwo Cliffordowi Robinsonowi na pewno nie grozi. Uczestnik Meczu Gwiazd NBA z 1994 roku doskonale wie, co robić ze swoim życiem na sportowej emeryturze.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

WP Sportowy Bar
PS

Odsłony

176

Bankructwo Cliffordowi Robinsonowi na pewno nie grozi. Uczestnik Meczu Gwiazd NBA z 1994 roku doskonale wie, co robić ze swoim życiem na sportowej emeryturze.

Robinson zdradził, że otwiera sklep, w którym będzie handlował marihuaną.

- Dla mnie to szansa opowiedzieć ludziom trochę o sobie poza koszykówką. Chcę, aby ludzie zrozumieli, że marihuana może być przydatna w sporcie - tłumaczy 49-latek.

Jego zdaniem ten narkotyk to idealna alternatywa dla różnych specyfików farmaceutycznych, które mogą być niebezpieczne dla zdrowia.

- Zawodowe uprawianie sportu wiąże się z ogromnym stresem. Marihuana pomaga się zrelaksować, ma wiele innych zalet - dodał emerytowany koszykarz.

Sklep Robinsona będzie się nazywał "Uncle Cliffy". Taki sam przydomek koszykarz nosił, gdy biegał po parkietach ligi NBA.

Były zawodnik Portland Trail Blazers, Phoenix Suns, Detroit Pistons, Golden State Warriors i New Jersey Nets może sobie na to pozwolić, ponieważ handel marihuaną jest dozwolony w stanie Oregon, gdzie zamierza operować.

Warto przypomnieć, że Robinson wielokrotnie miał problemy przez swoje zamiłowanie do narkotyków. W 2001 roku został aresztowany za posiadanie marihuany i prowadzenie samochodu pod jej wpływem. W 2005 i 2006 roku z kolei władze ligi zawiesiły go na pięć spotkań za złamanie zasad antynarkotykowych.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Mefedron
  • Retrospekcja

Wyjaśnienie osób i zdarzeń w pierwszej części czyli tu: https://neurogroove.info/trip/moda-na-mefedron-vol1

Chciałabym mieć plik na dysku z zapisem tego wydarzenia, tak żeby móc je jak najprawdziwiej przedstawić. Ponieważ nie mam będę korzystać z zasobów mojej ułomnej pamięci, gdzieniegdzie luki uzupełniając fantazją pisarską.

 

Mijały dni, mijały noce. Zostaliśmy sami: ja i mefedron. Praktycznie nie wychodziłam przez ten czas z pokoju. Przemek mnie nie odwiedzał, musiał być zajęty ogarnianiem swoich spraw rodzinnych.

 

  • MDMA (Ecstasy)

1. Extasy


Sprawdzone wcześniej piguły.





2. Poziom Doświadczenia - było już troche tego...





3. Dawka 1,5 pixy popite tonikiem :-)





4. Set&Settings


Byłem bardzo zmęczony, dwa dni w trasie bez snu.


Chciałem jak zawsze super się pobawić i wyluzować.





5. Efekty:

  • Katastrofa
  • Mieszanki "ziołowe"

Tak naprawdę to była moja pierwsza substancja psychoaktywna jaką w życiu zażyłem..Szczerze to nastawienie miałem na śmiechawę itp, a nie wiedziałem nawet ile ta substancja trzyma, jaki ma skład i co powoduje..

Bardzo długo się namyślałem czy opisać ten trip, a wydarzył się on bardzo bardzo dawno, widać po doświadczeniu... Dodam że mało z tego pamiętam, ale i tak zostanie to ze mną do końca życia.

Południe: Ja, kumpel B, kumpel M. Załatwiłem 13zł i chciałem skonsumować pierwszego dopalacza i mieć pierwszą porządną fazę... Kumpel M mówił, że poskładam się tym w uj bo przedtem paliłem tylko siejkę i w ogóle nie mam expa. Nie słuchałem go, ale on miał 18 lat, więc kupił nam owy dopalacz ,,konkret'' i dał radę, żebyśmy nie palili tego od razu na dwóch, bo źle może się stać..

x

  • Katastrofa
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)

randomness