Zakazano używania kavy, bo szkodzi wątrobie

W Niemczech zakazano paramedykamentów zawierających pochodzący z wysp Pacyfiku środek odprężający, zwany kava kava lub kava.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl/IAR
RMF FM

Odsłony

10311
W Niemczech zakazano paramedykamentów zawierających pochodzący z wysp Pacyfiku środek odprężający, zwany kava kava lub kava. Zdaniem niemieckich naukowców, regularne sięganie po bardzo modną obecnie w tym kraju używkę, może prowadzić do trwałych uszkodzeń wątroby.

Kava kava jest rośliną powszechnie występującą na Wyspach Salomona, Fidżi, Samoa, Tahiti i Nowej Gwinei. W jej łodydze i korzeniu zawarte są pewne alkaloidy powodujące stan beztroski i szczęścia. Z tego powodu jest ona na wyspach Pacyfiku jedną z najpopularniejszych używek. W ostatnich latach produkowane z niej preparaty stały się także popularne w krajach zachodnich.

Niemieckie władze medyczne wycofały licencję na produkcję 86 preparatów powstałych na bazie kava kava, twierdząc, że ich stosowanie może prowadzić nawet do śmierci. Do tej pory zanotowano w tym kraju już 40 przypadków poważnych schorzeń wątroby, w tym 3, które zakończyły się śmiercią pacjentów, spowodowane regularnym spożywaniem preparatów zawierających kava kava.

wp.pl/IAR 2002-06-18


Środki medyczne zawierające Kava-kave zostaną wycofane z niemieckich aptek. Władze medyczne zdecydowały się na zakazanie sprzedaży pigułek zawierających takie substancje.

Decyzja taka została podjęta po tym, jak okazało się, że Kava–kave może doprowadzić nawet do śmierci. Tak było w trzech przypadkach.

Zdaniem specjalistów środek ten powoduje poważne uszkodzenie wątroby. W sumie zdecydowano się na cofnięcie 86 licencji na produkcje lekarstw zwierających substancję Kava-kave. Chodzi między innymi o pigułki antydepresyjne.

Sama Kava-kave jest rośliną pochodzącą z kilku wysp leżących na Pacyfiku. Stosowana jest tam jako używka, która powoduje odprężenie i relaks.

RMF FM

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

blue blood (niezweryfikowany)

hmmmmm wydaje mi się, że alkohol wywołuje trochę więcej niż 30 przypadków uszkodzenia wątroby, a jednak nikt nie waży się go zakazać... czyżbt dlatego, że dzięki niemu łatwiej jest sterować otępiałymi masami?
MiMBaL (niezweryfikowany)

Znacznie więcej notuje się zejść śmiertelnych spowodowanych piciem całkiem legalnej kawy. <br>Kiedy wreszcie rządy zrozumieją że nie da się chronić obywatela od niego samego? <br> <br>
Nocnik (niezweryfikowany)

<p>Wybacz, ale kawa nie szkodzi tak, jak ją posądzasz. Do 4 filiżanek dziennie jest zdrowa (nawet bardzo): Zabija bakterie w jamie ustnej, zapobiega próchnicy, oczyszcza jelita z pasożytów, zawarta w niej kofeina przyśpiesza tentno, co zaś skutkuje nie odkładaniem się cholesterolu. Oczywiście, mówię tutaj o "małej czarnej" nie posłodzonej, bo posłodzona, lub z mlekiem, to już trochę inna sprawa. Oczywiście, są negatywne skutki, ale znikome: lekkie uzależnienie, wysuszenie organizmu (w dobrych rest. dostajesz kubek wody do kawy), wypłykuje wapń i magnez (wystarczy jeść dużo warzyw), w nadmiernych ilościach (indywidualnych - mogą to być już 2 kubki, lub 4) powoduje rozdrażnienie, zbyt mocne pobudzenie, zaś (i tutaj zaczynają się Twoje dane) w ilościach ponad 5 filiżanek dziennie + fakt, że ludzie słodzą, piją latte etc. i żyją w dużym stresie i tempie, przy niezdrowym trybie życia (siedzący), kawa faktycznie może powodować problemy z sercem.</p>
Anonim (niezweryfikowany)

ogólnie opcja jest taka, że wycofali te preparaty przez działania lobby farmaceutycznego... to, że kava kava szkodzi na wątrobę, to bajka;] przebadane te przypadki zostały i okazało się, że w korzeniu kavy nie ma żadnych toksycznych subst. które mogłyby uszkodzić wątrobę. Owszem, są w liściach, łodygach etc.! (stosuje się tylko korzenie!) -firmy produkujące te preparaty najzwyczajniej chciały oszczędzić na produkcji i wrzucały wszystko jak leci;] picie wywaru z korzeni kavy nie szkodzi, prosta sprawa:)
Armaggedon (niezweryfikowany)

Znacznie więcej notuje się zejść śmiertelnych spowodowanych piciem całkiem legalnej kawy. <br>Kiedy wreszcie rządy zrozumieją że nie da się chronić obywatela od niego samego? <br> <br>
KRYS (niezweryfikowany)

CZy są w Polsce dostępne na rynku jakieś preparaty zawierające kava kava?
MiMBaL (niezweryfikowany)

CZy są w Polsce dostępne na rynku jakieś preparaty zawierające kava kava?
Sebo (niezweryfikowany)

CZy są w Polsce dostępne na rynku jakieś preparaty zawierające kava kava?
ciekawy (niezweryfikowany)

Czy to oznacza, że nie można też dostać suszonego korzenia kava-kava? :-(( Poznałem kiedys kolesia, który sprzedawał to (a także SD, podręczniki upraw różnych, wagi miligramowe, lampy itp.) w swoim sklepie. Cała okolica (dawne DDR) wytykała go palcami, że sprzedaje narkotyki.
heja (niezweryfikowany)

Czy to oznacza, że nie można też dostać suszonego korzenia kava-kava? :-(( Poznałem kiedys kolesia, który sprzedawał to (a także SD, podręczniki upraw różnych, wagi miligramowe, lampy itp.) w swoim sklepie. Cała okolica (dawne DDR) wytykała go palcami, że sprzedaje narkotyki.
patrykkutkiewicz

Alkohol i papierosy to narkotyki niszcza organizm.
Zajawki z NeuroGroove
  • 2C-T-2

2C-T-2





nazwa chemiczna: 2,5-dimetoksy-4-etyltiofenyletyloamina.

  • 3-MeO-PCP
  • Dekstrometorfan
  • Metoksetamina
  • PCP (Fencyklidyna)
  • Uzależnienie

Zaraz, zaraz... jeśli nie doświadczyłeś m-hole'a lub k-hole'a nie do końca możesz pojąć, o co w tym wszystkim biega. Hmm, choć dla laików nie mogę wystosować nawet opisu, który by w pełni to oddał. Moim zdaniem ograniczenia lingwistyczne to jest najlepsza bariera przed wyjaśnieniem, o co w tym wszystkim biega.

  • Etanol (alkohol)
  • LSD-25
  • Marihuana
  • Retrospekcja

Spontaniczny, nieplanowany trip z dwójką bliskich przyjaciół i współlokatorów (P oraz S) i zarazem towarzyszy poprzedniego tripa, który miał miejsce pół roku wcześniej. Słoneczny dzień, miasto, później plaża a na koniec mieszkanie kumpla (znany może niektórym z poprzednich raportów W). Dobre nastroje, utrzymuje się dobry humor (oraz prawdopodobnie resztki alkoholu) jeszcze z imprezy, która odbyła się poprzedniego wieczoru.

Wstęp: Tradycyjnie już, niniejszy TR jest retrospekcją sięgającą prawie 2,5 roku wstecz. Podobnie jak w przypadku moich poprzednich raportów, staram się spisać jak najwięcej szczegółów, nawet jeżeli będzie się to odbywało kosztem płynności historii. Uczciwie przestrzegłem, przechodzę więc do części właściwej.

  • DPT
  • Marihuana
  • Ruta stepowa
  • Tripraport

Spotkanie z jedną z najbliższych mi osób, w dodatku także psychonautą biorącym udział w ceremonii. Chęć wspólnego przeżycia czegoś wspaniałego i dającego samahdi. Ostatnimi czasy psychodeliki i tematy krążące w około ich stały się istotnym elementem mojej osobowości. Pozwoliły mi dostrzec zagłębione w nieświadomości problemy rzutujące na moje zachowanie w dorosłym życiu. Była to także chęć sprawdzenia siły DPT z iMAO. Z mojej strony chciałem by było to odświętne szamańskie doświadczenie. Duży wpływ na mnie miało zażyte wcześniej LSD i fakt przeczytania Tybetańskiej Księgi Umarłych.

 

 

Do mojego przyjaciela przyjechałem pociągiem. Odebrał mnie w te wczesne popołudnie z dworca i chwilę później już rozsiedliśmy się w herbaciarni na miłych pufach i zajęliśmy rozmową w oczekiwaniu na białą herbatę. Wymieniłem z nim kilka zdań na temat LSD zjedzonego kilka dni wcześniej oraz oczekiwania związane z połączeniem ruty z DPT. Podczas picia herbaty omówiliśmy też czytane przez nas namiętnie książki Grofa czy raport Strassmana z badań nad DMT. Ustaliliśmy, że podjedziemy do znajomego po zielsko i następnie zajmiemy się już tylko sednem doświadczenia.

randomness