Raport pisany tak na bieżąco jak tylko się dało xD
17;30
Właśnie wracam od dila, który wisiał mi przerobek . Z kushowym topkiem w kieszeni wsiadam w autobus; czeka mnie ciekawa noc.
Federalna Agencja Antynarkotykowa (DEA) przejęła i skonfiskowała w 2022 r. wystarczającą ilość fentanylu, by zabiła wszystkich Amerykanów. Chodzi o 379 mln potencjalnie śmiertelnych dawek fentanylu – określanych na zaledwie dwa gramy.
Federalna Agencja Antynarkotykowa (DEA) przejęła i skonfiskowała w 2022 r. wystarczającą ilość fentanylu, by zabiła wszystkich Amerykanów. Chodzi o 379 mln potencjalnie śmiertelnych dawek fentanylu – określanych na zaledwie dwa gramy.
Agencji DEA opisują substancję jako najbardziej śmiertelne zagrożenie narkotykowe w Stanach Zjednoczonych. Fentanyl jest 50 razy mocniejszy niż heroina.
W mijającym roku skonfiskowano ponad 4,5 tony tego narkotyku – nie wliczając w to 50,6 mln tabletek fentanylu wykonanych tak, by przypominały różne leki przeciwbólowe na receptę. Większość jest przemycana do USA z Meksyku.
Narkotyk jest tak silny, że śmiertelna dawka (około 2g) jest na tyle mała, iż mieści się na czubku ołówka. W ubiegłym roku z powodu przedawkowania narkotyków zmarło ponad 100 tys. Amerykanów, z czego dwie trzecie przypisuje się fentanylowi.
„Ilość fentanylu przechwyconego w tym roku wystarczyła, by zabić wszystkich 330 mln mieszkańców USA” – podała agencja antynarkotykowa.
Spodziewane fajerwerki, gotowość na miażdżącą bombę psychodeliczną i nocny trip, siostra w domu, pizga, bo grudzień. Ogólnie od rana pozytywnie i obiecująco.
Raport pisany tak na bieżąco jak tylko się dało xD
17;30
Właśnie wracam od dila, który wisiał mi przerobek . Z kushowym topkiem w kieszeni wsiadam w autobus; czeka mnie ciekawa noc.
Set: Spontan, dobry humor u każdego Settings: Las, woda, zmienna pogoda
Najlepsze chwilę czekają na nas pod przykryciem nieświadomości - taką teze mogę wysnuć argumentując ją ostatnim wypadem do lasu.
Godzina 17:00: ja i K. ochoczo maszerujemy poboczem próbując złapać autostop. Gwiżdżemy, śmiejemy się, rozmawiamy - jak to dobrze, że ani przez chwilę nie próbowaliśmy wyobrażać sobie co nas czeka. Czyż nie lepiej pozytywnie się zaskoczyć? Dla K. był to pierwszy raz - biedna, czerwonowłosa mała istotka nie miała szans przypuszczać co się wydarzy.
Ogromne podekscytowanie perspektywą pierwszego tripa, nastawienie na głębsze, mistyczne doznania. Chęć zajrzenia wgłąb siebie, dotarcia do najgłębiej skrywanych warstw własnej psychiki, zmotywowania się, przeżycia czegoś przełomowego. Pragnienie przemyślenia dotychczasowego życia w innym stanie świadomości, wyciągnięcie wniosków. + odzyskanie i pogłębienie kapryśnej weny. Dom, głównie mój pokój, momentami na dworze. Właściwie cały trip w samotności, chwilami obecny jedynie Kot.
21.03.2013
Dopiero teraz, prawie rok od opisywanych zdarzeń, zebrałam się na odwagę, aby wrzucić tego trip raporta na neuro. Relacja jest dokładna i rzetelna, bo dużo pisałam w czasie tripu, a opis na jej podstawie ogarniałam przez następne 2-3 dni. Wersja pierwotna ma 28 stron i zawiera bardzo dużo osobistych kwestii, dlatego też wrzucam wersję znacznie okrojoną.