Wykryto kolejny szlak przemytu kokainy do Polski

Organizatorami procederu byli obywatele Nigerii, kurierami - Polacy.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/PAP 2002-07-15

Odsłony

1841
Wykryto kolejny szlak przemytu kokainy z Ameryki Płd. do Polski. Organizatorami procederu byli obywatele Nigerii, kurierami - Polacy. W sprawie aresztowano już 10 osób.

10 lipca funkcjonariusze Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego, w porozumieniu z Prokuraturą Okręgową w Warszawie, zatrzymali trzy osoby podejrzane w sprawie przemytu znacznej ilości kokainy - poinformowała w poniedziałek Magdalena Kluczyńska, rzecznik ABW. Osoby te zostały już aresztowane.

W sprawie podejrzanych jest dotychczas 18 osób, w tym aresztowano 10. Za jednym z głównych organizatorów procederu, przebywającym w Europie Zachodniej, rozesłano międzynarodowy list gończy i uruchomiono proces, mający na celu jego ekstradycję.

ABW szacuje, że tym szlakiem od przełomu 2000-2001 r. przemycono do Polski do kilkuset kg kokainy. Specyfiką tego szlaku jest to, że jego organizatorami byli przebywający w Europie Zachodniej obywatele Nigerii. Mają oni swoich rezydentów, zajmujących się obsługą kurierów w wielu krajach. Obywatele polscy pełnią głównie rolę kurierów.

W tym charakterze wykorzystywane są przeważnie młode Polki, którym obiecywane są egzotyczne wyprawy i możliwość zarobienia znacznych sum pieniędzy. Niektórzy polscy kurierzy zostali wcześniej zatrzymani w Ameryce Płd.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

zdzicha (niezweryfikowany)

o ja jebie. chujowo
Zajawki z NeuroGroove
  • Diazepam
  • Kodeina
  • Lorazepam
  • Retrospekcja
  • Zolpidem
  • Zopiklon

Przedmowa

Piszę ten raport będąc pod wpływem Diazepamu 20 mg i fosforanu Kodeiny 300 mg.

Jestem sam w domu. Jest godzina 20:27. Spisuję moje myśli na bieżąco, ponieważ jutro najprawdopodobniej nie będę tego pamiętał. Mój raport nie będzie typowym opisem tripu, lecz wyznaniem z ostatnich lat mojego zycia.

 

Treść właściwa

  • 4-ACO-DMT
  • Bad trip

wcześniej zrobiłem trening siłowym, uczyłem się, spotkałem się znajomymi – miałem dobry humor, i ogólnie dzień określiłem jako produktywny.

Nim przejdę do opisania samego tripu ważne jest to byście chociaż trochę poznali mój światopogląd, gdyż ma to wielkie znaczenie. Jestem osobą zdrowo-rozsądkową, nigdy nie cierpiałem na żadne choroby (czy to psychiczne, czy fizyczne). Jestem bardzo pozytywnie usposobiony do życia; optymista, z dystansem do życia oraz swojej własnej osoby. Dużo się uśmiecham, mam szeroko rozumiane poczucie humoru. Mam przyjaciół, kochającą rodzinę, spełniam się w aktywnościach fizycznych: uprawiam sporty, w zimę morsuje; dbam o swoje zdrowie.

  • Kodeina
  • Marihuana

S&S: Perspektywa wyjścia z kumplem i wspólnego podziwiania mocy substancji psychoaktywnych.

Doświadczenie: alkohol, marihuana, kodeina, dxm, lsa(hbwr), metkatynon, mefedron, (pseudo)efedryna, kanna, salvia divinorum, damiana, jwh-018.

Wiek: wtedy jeszcze 17 lat.

  • Grzyby Psylocybinowe
  • Przeżycie mistyczne

Taki jak zwykle: pusto w domu, głęboka noc, zero oczekiwań i dobry nastrój.

Przyszedł czas by się pożegnać z ostatnimi kosmitami w pudełku. Ze dwa lata wcześniej wyhodowałem z kita kilkadziesiąt gramów suszu, w międzyczasie kilkanaście rozdałem i w ten oto sposób doszliśmy w naszej wspólnej podróży do chwili, gdy gramatura pozwalała na jeden konkretny trip, albo dwa na poziomie podstawowym (a muszę tutaj nadmienić, że odrobinę mocy już straciły). Zdecydowałem się na opcję "raz, a dobrze", ze względu na pełne zaufanie do Grzybów, a także chęć nieco donioślejszego uczczenia zdarzenia. Wszak przez ten czas przeszliśmy razem wiele.

 

randomness