Wielka Brytania: Mniejsze kary za palenie marihuany

Brytyjczycy palący marihuanę nie będą aresztowani przez policję

Anonim

Kategorie

Odsłony

3722

Brytyjczycy palący marihuanę nie będą aresztowani przez policję. Zapowiedział to minister spraw wewnętrznych David Blunkett. Zgodnie z planami brytyjskiego rządu narkotyk ten wkrótce stanie się używką kategorii C i za jego posiadanie grozić będą znacznie mniejsze kary niż dotychczas.

Zgodnie z planami brytyjskiego rządu marihuana traktowana będzie na równi z antydepresantami. Policja dalej będzie miała prawo sprawdzać kieszenie podejrzanych palaczy, ale osoby posiadające niewielkie ilości narkotyku nie będą aresztowane. Zmieni się także kara wymierzana za handel marihuaną. Obniżona ona zostanie z 14 do maksymalnie 5 lat więzienia.

Rząd brytyjski podkreśla, iż łagodniejsze podejście władz do łagodniejszych narkotyków nie zapowiada zalegalizowania marihuany. Oznacza to jedynie, że działania służb porządkowych koncentrować się będą na walce z groźniejszymi substancjami z tzw. kategorii A. Są nimi kokaina, crack i heroina.

Od lat na Wyspach mówi się o zalegalizowaniu marihuany używanej w celach terapeutycznych. Substancja ta, zdaniem specjalistów, skutecznie uśmierza ból w przypadku wielu nieuleczalnych chorób.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Muchomor czerwony


Poniższy rysunek i tekst został stworzony pod wpływem muchomora czerwonego.



  • Grzyby halucynogenne

Parę dni temu miałem grzybowy debiut tego sezonu.

25 suszonych, przegryzione z jablkiem. metoda ujdzie - czuc jablko, a nie

smak grzybów. Choc to dziwne, bo za pierwszym razem nawet mi smakowaly same

w sobie, a teraz jak jem to aż się trzęsę.

Ale jazda byla srednia. Nie to ze jakis bad trip. Po prostu srednia. Tak

więc troche ku przestrodze:





  • Bromo-DragonFLY
  • Etanol (alkohol)

Wiek: 22 lata

  • Etanol (alkohol)
  • Grzyby halucynogenne
  • MDMA (Ecstasy)
  • Retrospekcja

Lekkie rozdrażnienie psychiczne

Działo się to na kilka lat temu, kiedy jeszcze studiowałem. Była wtedy późna jesień, albo wczesna zima. Koleżanka (nazwijmy ją O) zaprosiła mnie na imprezę do swojego nowego miejsca pracy, był to squat gdzie królował dnb. Chciałem się wtedy gdzieś wyżyć, poszaleć i oczywiści czymś się stripować. Dlatego przyjąłem zaproszenie koleżanki.