Więcej mają - więcej piją

Prawie połowa wszystkich uczniów pije alkohol, a 30% zna dealerów narkotykowych.

Anonim

Kategorie

Źródło

wp.pl/Radio Echo

Odsłony

2131
Prawie połowa wszystkich uczniów pije alkohol, a 30% zna dealerów narkotykowych. To tylko niektóre wyniki ankiety, jaką w ubiegłym roku przeprowadzono w pierwszych i ostatnich klasach szkół średnich na terenie Sądecczyzny.

Zdaniem Zbigniewa Czepelaka - dyrektora Wydziału Edukacji Starostwa Powiatowego w Nowym Sączu, wśród młodzieży panuje obecnie moda na picie alkoholu, zwłaszcza piwa. Dodał, że z ankiety wynika bardzo ciekawa rzecz. Otóż młodzi ludzie, którzy mają większe kieszonkowe, mają również większą styczność z alkoholem i narkotykami.

W sumie przebadano 2135 uczniów z Nowego Sącza i wszystkich gmin powiatu nowosądeckiego.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove

A o to mój ulubiony TR dotyczący Lejdi S:

Autor: Dr.Benway, 09.10.2007

Nie wierzyłem, że coś, co wygląda jak pomielone i zeschnięte wielbłądzie gówno jest w stanie w jakimś większym stopniu zaburzyć świadomość. Szawia jednak wyrwała mnie z butów i przez własną ignorancję zafundowałem sobie jednego z najintensywniejszych badtripów w życiu.

Doświadczenie: marihuana / hasz (8 lat intensywnej praktyki), alkohol, amfetamina (incydentalnie), eter, podtlenek azotu, grzyby (łysiczki), miksy powyższych

  • Amfetamina
  • bieluń
  • DXM
  • Grzyby
  • LSD
  • Marihuana
  • MDMA
  • Retrospekcja

"Uszy"

Marzę o czapce w kształcie króliczych uszu. Kupuje się ją w "Sklepie z Czapkami w Kształcie Króliczych Uszu".Sam sklep ma kształt czapki w kształcie króliczych uszu.W "Sklepie z Czapkami w Kształcie Króliczych Uszu" siedzi za ladą szczupły,dziwny chłop w białej koszuli,okularkach i czapce w kształcie króliczych uszu. Za nim wiszą czapki w kształcie króliczych uszu.Do sklepu wchodzą ludzie w czapkach w kształcie psich uszu. Wychodzą w czapkach w kształcie króliczych uszu. Czapki w kształcie psich uszu były modne w tamtym sezonie..

  • Benzydamina

  • LSD-25
  • Tripraport

Przeklinam matkę moją, Słońce

Myślę, że spora większość z nas odbyła chociaż jeden trip, który można określić jako 'Skrajnie Nieodpowiedzialny'. Zapraszam więc do zapoznania się z moim.

Siedziałem u mojego dobrego kolegi, choć w tamtych czasach właściwie przyjaciela. Jego mały domek otoczony polami i lasami był naszą bazą matką w okresie największej degeneracji. Wpadliśmy tam raz na jakiś czas, między spaniem na pustostanach i graniem małych koncertów żeby zażyć kąpieli albo zjeść coś bardziej tresciwego niż kolejna piguła albo frytki.