
Masz gorszy dzień? Odczuwasz spadek energii? A może coś cię martwi? Twoje kłopoty rozwiąże Briteside, które dostarczy najlepsze gatunki marihuany prosto pod twoje drzwi. Na razie tylko w Stanach.
Masz gorszy dzień? Odczuwasz spadek energii? A może coś cię martwi? Twoje kłopoty rozwiąże Briteside, które dostarczy najlepsze gatunki marihuany prosto pod twoje drzwi. Na razie tylko w Stanach.
Firma z Oregonu właśnie zadebiutowała na rynku i reklamuje swoje usługi niczym leki bez recepty. Rozanielony głos w spocie "ostrzega" przed możliwymi skutkami ubocznymi takiej terapii. Euforia, zwiększony apetyt, zmniejszenie lęku i optymizm - to wszystko "grozi" ci, po zażyciu Briteside - uprzedza narrator.
Raz na miesiąc, raz na tydzień albo kiedykolwiek chcesz. Wszystko w cenie, jaka przypadnie ci gustu. Tak, jesteśmy prawdziwą firmą- zapowiadają pomysłodawcy produktu.
Reklama jest szeroko komentowana na Youtubie i w serwisie wykop.pl. Część z internautów wychwala po prostu dobrą i sugestywną reklamę. Wśród innych film sprowokował dyskusję o posiadaniu marihuany na własny użytek.
Świetnie zrobiona reklama- komplementował wideo indi haze. (Youtube.com/Briteside)
W Polsce za taką ilość to pewnie dożywocie- pisał ShamblerWykop. (wykop.pl)
W Holandii posiadanie nie jest legalne (chyba, że medycznej). Po prostu policja ma możliwość samemu zdecydować, czy zaistniała jakaś "szkodliwość społeczna". Podobnie jest w UK, policjant ma prawo przymknąć oko- zaznaczył ozzie. (wykop.pl)
Dostarczają do Polski? Kolega pyta- dodał pytaqwertty321. (wykop.pl)
Chciałbym, żeby w moim kraju zalegalizowali marihuanę. Wideo brzmi jak sen- napisał LPenos. (Youtube.com/Briteside)
Gdyby to alkohol był zakazany, a nie trawka, nie było wspomnień o agresywnych ojcach, a o głodnych i upalonych- skomentował SilkSatin Paradise. (Youtube.com/Briteside)
Strona internetowa brtside.com oferuje różne aromaty [?] marihuany. Można też wybrać nastrój np. kreatywność, euforia, szczęście, spokój i do niego dopasować produkt. Cena jednego grama waha się od 7 do 15 dolarów (25-50 zł).
Pozytywne nastawienie, spokój, branie w domu, trip w lesie.
nastawienie: pozytywne miejsca: winda, pokój
Raport praktycznie "surowy", jest to scalony opis kilku przeżyć z trzech dni.
Kupiłem sobie z rana gaz, wracając do domu kirałem w windzie, kroki na klatce odbijały się mechanicznym pogłosem, przekręcanie klucza w zamku nasuwało skojarzenia z czymś o tyle mechanicznym co i owadzim, ot molibdenowy skarabeusz przebierający odnóżami. Później za dnia, były jeszcze 3 podejścia, ale prawdziwa faza zaczęła się wieczorem.
Kiram, "buchy" oporowe.
1 wdech: zaczyna się charakterystyczne pulsowanie;
2 wdech: dźwięk dostał echa, pogłosu, obrazek zaś dostał głębi;
Świeże powietrze, ruiny kościoła
Start +00
Rozrabiam 50mg 2c-d w 500ml wody. Po pierwszym łyku już wiem, że użycie tak dużej ilości rozpuszczalnika było niewybaczalnym błędem. Eliksir jest straszliwie gorzki. Wykrzywia mi twarz i przyprawia mnie o mdłości.
Start +15.
Strasznie mi niedobrze. Musze się powstrzymywać, żeby nie zwymiotować przyjętej cieczy. Przez chwilę miałem wrażenie, że coś zaczynało się dziać, jednak było to bardzo subtelne uczucie.
Ja: kobieta, 19 lat.
Doświadczenie: alko (3 lata), bromodragonfly, chyba DOC, feta (po 1 razie), kodeina, dxm, mj, metkat, poppers, efedryna ( po kilka razy).
Set & setting: mój dom i okolice, zimowa noc. Dobry nastrój, oczekiwanie na nowe doświadczenie.
Substancja: ok. 25 mg 4-ho-met.