doświadczenie: tak
set&setting: jak na okoliczność pierwszej komunii co najmniej
Kościół Katolicki sprzeciwia się legalizacji nawet takich narkotyków jak marihuana oraz uważa, że zażywanie narkotyków jest sprzeczne z moralnością chrześcijańską.
Watykan opublikował dziś 200-stronnicowy dokument zatytulowany Kościół, narkotyki, narkomania. Sprzeciwia się on w nim jakimkolwiek formom legalizacji narkotyków.
Czytamy w nim, że zażywanie narkotyków jest sprzeczne z moralnością chrześcijańską, bowiem prowadzi do nieusprawiedliwionej i irracjonalnej rezygnacji z myślenia, pragnień i działania człowieka jako istoty wolnej. Tym samym Kościół Katolicki sprzeciwia się legalizacji nawet takich narkotyków jak marihuana.
W tekście nad którym pracowano 5 lat, apeluje się do władz państw nie tylko o zwalczanie handlu narkotykami, ale także o zwalczanie kulturalnego przyzwolenia na zażywanie narkotyków. Kościół nie chce się pogodzić z myślą o kształtowaniu się podgatunku istot ludzkich, które żyją na sposób podludzi i uzależnione są w swym życiu od narkotyków.
doświadczenie: tak
set&setting: jak na okoliczność pierwszej komunii co najmniej
Od tygodnia planowałem tego tripa, choć w dniu kiedy miałem wziąć grzyby nie byłem przekonany czy serio chcę to zrobić. Akcja rozgrywa się w pokoju oświetlanym ciepłym, żółtym światłem, na linii mam mojego bardzo dobrego znajomego, a w tle muzykę klasyczną. Nie miałem żadnych oczekiwań, chciałem się zaskoczyć i to się udało.
T-00:00
23:49 - jem pierwszą dawkę grzyba, około 1g, pomimo wcześniejszego zawahania czy to dobry pomysł jestem pewny siebie i gotowy na wszystko
T+00:20
zaczynają się pojawiać pierwsze objawy, jest mi cieplej, pocę się i zaczynam być rozkojarzony, ale to nic wielkiego
T+00:30
nazwa substancji: tramal - kapsułki po 50mg (10*50mg=500mg)
poziom doświadczenia użytkownika - kiedyś dosyć często MJ, teraz już tylko sporadycznie. ostatnio troche aptekarskich eksperymentuf.
"set & setting" - troche podekscytowany, nastawiony pozytywnie, żadnych obaw. łyknąłem do domu na noc. rodzina obecna. luz.
Nastawienie bardzo pozytywne, z lekką nutą adrenaliny i niepewności w obliczu nieznanej jeszcze substancji. Oczekiwania inne niż samo doświadczenie - myślałem, że nad LSD da się zapanować. Set - lekkie znużenie monotonią życia i chęć zmiany na lepsze, setting - dwie bliskie i znane mi osoby, znane mieszkanie, kwasowa playlista i doświadczona tripsitterka.
Postanowiłem zażyć LSD. Od czasu zetknięcia z muzyką Cream, Jimiego Hendrixa, czy Pink Floyd interesowała mnie ta substancja i chciałem przekonać się, jakie jest jej działanie w praktyce. Udało mi się zdobyć 2 kartoniki, jak się potem okazało były one wyprodukowane przez jedno z najlepszych deep-web'owych laboratoriów. 195 ug / kartonik. Szczęśliwy traf, przy rzekomym zanieczyszczeniu rynku na poziomie 85 %. Z jednej strony trójkąt Sierpińskiego otoczony okręgami, z drugiej kolorowe wzory.
Komentarze