Używanie smartfona podczas jazdy bardziej niebezpieczne, niż jazda pod wpływem marihuany?

Najnowsza ankieta przeprowadzona przez Harris Poll w Ameryce wykazała, że chociaż ogromna większość Amerykanów uważa, że jazda samochodem pod wpływem marihuany jest niebezpieczna, to twierdzą oni, że pisanie smsów i używanie smartfona podczas prowadzenia samochodu jest bardziej niebezpieczne.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne
Komentarz [H]yperreala: 
Korekty tekstu - płk

Odsłony

59

Najnowsza ankieta przeprowadzona przez Harris Poll w Ameryce wykazała, że chociaż ogromna większość Amerykanów uważa, że jazda samochodem pod wpływem marihuany jest niebezpieczna, to twierdzą oni, że pisanie smsów i używanie smartfona podczas prowadzenia samochodu jest bardziej niebezpieczne.

Dziewięćdziesiąt jeden procent Amerykanów uważa, że prowadzenie pojazdów pod wpływem marihuany jest niebezpieczne, a 87 procent uważa, że osoby, które to robią stanowią zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Jednak tylko 40 procent respondentów uważa, że jazda samochodem pod wpływem THC przyczynia się do większej ilości wypadków drogowych.

W 2016 r. w Ameryce w wypadkach drogowych zginęło 40.000 osób , co stanowi sześcioprocentowy wzrost w stosunku do 2015 r. Badanie przeprowadzone przez National Highway Traffic Safety Administration w latach 2013-2014 wykazało wzrost liczby kierowców pod wpływem marihuany. Naukowcy jednak nie są w stanie jednoznacznie połączyć zwiększonej liczby osób kierujących pod wpływem marihuany ze zwiększoną liczbą wypadków drogowych.

Chociaż niektóre kannabinoidy zawarte w konopiach wpływają na funkcje motoryczne człowieka, to 99 procent Amerykanów twierdzi, że korzystanie z mediów społecznościowych i pisanie smsów (98 procent) stwarza większe zagrożenie podczas prowadzenia samochodu, niż jazda pod wpływem marihuany (91 procent).

Spośród obecnych kierowców, ci w wieku od 18 do 34 lat najczęściej prowadzą pojazdy pod wpływem konopi (6 procent), a następnie grupa w wieku od 55 do 64 lat (2 procent), zgodnie z wynikami badań. Osoby w wieku od 18 do 34 lat częściej prowadzą samochód pod wpływem THC, niż pod wpływem alkoholu (5 procent).

Chociaż wiele mówi się o wpływie marihuany na liczbę wypadków drogowych, to naukowcy nie są w stanie jednoznacznie połączyć tych dwóch kwestii.

Niedawny raport federalny wykazał, że obecnie nie ma dowodów na wykrycie upośledzenia zdolności prowadzenia pojazdów pod wpływem marihuany, pomimo, że w wielu stanach osoby posiadające stężenie THC powyżej normy są uznawane za winnych prowadzenia samochodów pod wpływem narkotyków.

“Ten limit wydaje się być oparty na czymś innym, niż naukowe dowody. Ostatnie badania wskazują, że limity oparte na stężeniu THC we krwi nie są oparte na badaniach naukowych.”

“Niektóre stany ustalają w swoich przepisach limit THC oznaczający, że jeśli stężenie THC u podejrzanej osoby przekracza określony poziom (zwykle wynosi on 5ng/ml krwi), podejrzany uznany jest za winnego jazdy pod wpływem narkotyków.” – stwierdza raport przeprowadzony przez Administrację Bezpieczeństwa Ruchu Krajowej (National Highway Traffic Administration (NHTSA).

W raporcie zauważono, że “osoby, w których organizmie wykryto marihuanę, charakteryzowała jazda z niższą średnią prędkością, zwiększony czas jazdy poniżej limitu prędkości i utrzymywanie zwiększonej odległości podczas jazdy za samochodem.”

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

W tym raporciku, chcialbym opisac moje wrazenia po dymanku na pigulce (jak komus, cos nie pasuje to niech tego nie czyta dalej).

  • Amfetamina

Beta-fenyloizopropyloamina. Biały krystaliczny proszek o gorzkim smaku, czasem

o ostrym zapachu. Sprzedawany w postaci proszku lub tabletek, kapsulek. Działa

silnie pobudzajaco na OUN i kore mózgową, pobudza dzialalność psycho-ruchową.

Zmniejsza łaknienie, zmniejsza zmęczenie fizyczne i psychiczne, poprawia samopoczucie,

w większych dawkach powoduje bezsenność. Dawka śmiertelna to 1 gram, dawka śmiertelna

dla dziecka to 0,1 grama. Częste stosowanie prowadzi do stanów lękowych, apatii

  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Zdecydowałem się, ze względu na problemy w domu, samo jednak nastawienie było pozytywne, z drugiej strony bałem się jakichś efektów ubocznych typu halucynacje.

Całość zaczęła się 30 kwietnia ubiegłego roku. Chociaż w sumie trochę wcześniej, bo 29 dnia tego miesiąca dostałem propozycję. Zaczęło się od wagarów i graniu u kolegi w fife. Był tam też jeszcze jeden, który zaproponował mi "palitko". Gorliwie odmawiałem, jednak kolejnego dnia po dostaniu ostrej reprymendy od matki zadzwoniłem z pytaniem: "Aktualna propozycja?". On odpowiedział, że tak, dogadaliśmy się w kwestii pieniężnej (która wyniosła mnie aż 15zł) i umówiliśmy się w znanym nam obu miejscu.

  • Dekstrometorfan
  • Tripraport

Przed wzięciem byłam raczej przybita, zdołowana, zmęczona. To był męczący tydzień i uciążliwy dzień. Nie miałam siły, byłam rozdrażniona. Tego dnia nie planowałam brać, miałam za sobą tydzień intensywnego grzania i serce powoli zaczynało odmawiać posłuszeństwa. Bolała mnie głowa, serce kołatało przy każdym pokonywaniu schodów, do tego nasilające się uderzenia w skroń i znacznie osłabiona wydajność płuc...

Swoje przeżycia z DXM zaczęłam około pół roku temu. Większość moich tripów zawsze wahała się pomiędzy drugim i trzecim plateau, jedynie raz doszłam do czwartego. Dawkowanie ograniczam zawsze do 150mg, ze względu na to, że mam 1,68m i ważę 42kg. Przez ostatni rok brałam ketoprofen, tramadol w silnym dawkowaniu. Do tego morfina i dwukrotna długa narkoza.

Wstęp