USA: Mniej narkotyków biorą dzieci, coraz więcej dziadkowie

Spożycie narkotyków wśród dzieci w wieku 12-17 lat w Stanach Zjednoczonych w roku 2005 spadło, ale wśród ich dziadków - wzrosło - wynika z ankiety przeprowadzonej przez amerykańskie Biuro ds. Narkomanii i Zdrowia Psychicznego (SAMHSA)

Alicja

Kategorie

Źródło

PAP

Odsłony

2760
Spożycie narkotyków wśród dzieci w wieku 12-17 lat w Stanach Zjednoczonych w roku 2005 spadło, ale wśród ich dziadków - wzrosło - wynika z ankiety przeprowadzonej przez amerykańskie Biuro ds. Narkomanii i Zdrowia Psychicznego (SAMHSA) Starsi, w wieku 50-59 lat, przede wszystkim palą marihuanę. W latach 2002-2005 liczba pięćdziesięciolatków mających kontakt z substancjami psychotropowymi wzrosła z 2,7 do 4,4 procent To zaś oznacza, że problem z narkotykami ma 1,6 mln Amerykanów powyżej 50. roku życia Szef SAMHSA Joe Gfroerer tłumaczy ten wzrost piramidą wieku Osoby urodzone w okresie wyżu demograficznego, osiągające teraz pięćdziesiątkę, są oswojone z narkotykami. W latach 70., czyli w okresie ich młodości, narkotyki stały się bardzo popularne. Część ówczesnych dzieci-kwiatów nadal ma kontakt z tego rodzaju używkami. Stąd dramatyczne dla tej grupy wiekowej statystyki Wśród nastolatków między 12. a 17. rokiem życia popularność narkotyków spada; kontakt z nimi w roku 2005 miało 10,6 procent, podczas gdy w roku 2002 - 11,6 procent W grupie wiekowej 18-25 lat wzrasta spożycie kokainy - w roku 2005 zażywało ją 2,6 procent, a trzy lata wcześniej tylko 2 procent.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)

Komentarze

Anonim (niezweryfikowany)
[i]Wśród nastolatków między 12. a 17. rokiem życia popularność narkotyków spada; kontakt z nimi w roku 2005 miało 10,6 procent, podczas gdy w roku 2002 - 11,6 procent W grupie wiekowej 18-25 lat wzrasta spożycie kokainy - w roku 2005 zażywało ją 2,6 procent, a trzy lata wcześniej tylko 2 procent.[/i] buahahhaa no jasne :D sciemniac to my a nie nas ;]
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

W ostatnia sobote testowalem, jak moja swiadomosc zachowa sie i mozg po calym kocie....swiezutkim...pachnacym...prosto z Holandii.. Po ok. 20 minutach od zapodania w buske jusz mnie zaczelo krecic....apogeum dopadlo mnie w knajpie, gdzie mialem z przyjaciolmi i kobieta (lacznie czworo nakwaszonych kotami) ogladac mecz Niemcy - Chorwacja....knajpa obca, ludzie obcy...muza dziwna..jakies duby...mecz w telewizji...w drugim jakies psychiczne amatorskie filmy krecone przez wlasciciela restauracji.....ogolnie kosmos.....

  • Etanol (alkohol)
  • Kodeina
  • Pierwszy raz
  • Tabaka
  • Tytoń

Nastrój w ciągu dnia kiepski, ale nastawienie pozytywne. Sierpniowy nudny wieczór w swoim pokoju.

 

Pierwszy raz z kodeiną.

Zachęcona trip reportami i artykułami z hyperka, postanowiłam wreszcie sama przekonać się o działaniu tego specyfiku. Wspomnę, że to mój drugi - nie licząc THC oczywiście - eksperyment z substancjami (pierwszy – benzydamina, niecały miesiąc wcześniej),  więc ciągle czuję ten dreszczyk emocji a zarazem lekkiego niepokoju.

  • LSD-25

Oooooooooo ho ho jak to było dawno temu ale tripik był naprawdę przedni, ale może od początku. Pewnego wiosennego weekendu z grupą znajomych pojechaliśmy sobie do Szklarskiej Poręby, pogoda była wyśmienita a my jak zawsze podczas takich wypadów byliśmy dobrze zaopatrzeni w substancje psychoaktywne ;P. Dosłownie dzień przed wyjazdem do miasta przyjechały śliczne, wypasione, tłuściutkie papiery (Baby na rowerze 2000). Więc skwapliwie zaopatrzyliśmy się w dwa znaczki.

  • Klonazepam

Około roku 2001 już nie miałam ochoty zmagać się ze sobą. Nic nie

przeżywałam, nic w moim życiu się nie działo, prócz tego, że musiałam lizać

dupy osobnikom poważanym w stadzie, ogólnie wpasowywać się w panujące

porządki i status quo. Męczyło mnie to jak klatka. Byłam zawsze tą  złą, tą

mało tajemniczą, tą nieemanującą kobiecością, po prostu dobrym kumplem do

kieliszka i zwierzeń. Ale też podobno miałam takie hobbi, że obrażałam

ludzi. Po śmierci matki miałam napady lęku i poszłam do doktora, który od