Ukrywali fentanyl na placu zabaw przedszkola. 22-miesięczne dziecko zmarło

Dwóch mężczyzn oskarżonych o otrucie dzieci fentanylem – w tym jednego ze skutkiem śmiertelnym – przyznało się do winy.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

dziennik.com

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

200

Dwóch mężczyzn oskarżonych o otrucie dzieci fentanylem – w tym jednego ze skutkiem śmiertelnym – przyznało się do winy.

Sprawa dotyczy wydarzeń, do których doszło w ubiegłym roku w przedszkolu na Broksie.

Według władz – 35-letni Felix Herrera Garcia i 38-letni Renny Antonio Parra Paredes, obaj z Bronksu, przyznali się do współudziału w przestępstwie narkotykowym, które doprowadziło do zatrucia fentanylem czwórki dzieci w wieku poniżej trzech lat w Divino Nino Day Care Center 15 września 2023 roku.

W wyniku działań Garcii i Paredesa zmarł 22-miesięczny Nicholas Dominici, a trzy inne dzieci doznały ciężkich skutków zdrowotnych.

W trakcie dochodzenia ws. zatrucia nowojorska policja odkryła na placu zabaw przy przedszkolu skrytkę, w której chowano narkotyki, w tym m.in. fentanyl. Dzieci były narażone na kontakt z substancjami.

Prokuratorzy twierdzą, że między październikiem 2022 roku a wrześniem 2023 roku 35- i 38-latek ukryli w skrytce na placu zabaw ok. 10 kg narkotyków, w tym fentanylu. Red. JŁ

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Grzyby halucynogenne


W połowie października załatwiłem sobie pierwsze grzybki w życiu. Mała paczuszka zawierała 100 sztuk swierzo zebranych grzybencji. Wcześniej słyszałem tylko opowieści starych narkoli o zakręconych jazdach, mutacjach ciała typu 7 metrowe nogi i ręce z 3 palcami, tu dzież spadające meteoryty. Ale byłem nastawiony sceptycznie bo wiadomo jak jest, wiele ludzi, podobnie jak wędkarze opowieści o złowionych rybach, podkręcają opowieści, dodają nowe fakty i ubarwiają rzeczywistość. Jednak od razu wyczułem klimat. Nie bez powodu nazywane są "Świętymi Grzybami".

  • Kannabinoidy
  • Katastrofa

rzeka, biblioteka

Witam, zaznaczę że to mój pierwszy trip raport z czasów kiedy brałem wszysto co popadnie. Zapraszam do przeczytania :D

9:00 

Wychodzę z kolegą zapalić haza od kolekcjonera z zawartym MDMB-CHMICA, pojezdzic na rowerach napic sie jakiegos alkoholu, pochillować nad rzeką.

9:30 - 10:00

Już upaleni. Jakos po gale na łebka. Kolega przypomina sobie ze ma kilkanaście browarów w piwnicy. Bierzemy po 4-6 piw na głowe jakieś smakowe gówno dla bab. Jedziemy nad rzekę zapalic haza, napic sie piwka.

10:00 - 12:00

  • LSD-25

I stal sie cud, a moze tylko tak ja to odbieram

Rano wpadl do mnie przyjaciel, rzucil dwa zdania

ze nie mozna na mnie patrzec i wreczyl mi prezen,

powiedzial ze moze to mi pomoze....


Usiadlam w pokoju, w dloni male puzderko z symbolem

czi na pokrywce, doskonale wiedzialam co w nim

jest, on zawsze daje mi taki sam prezent.

Otworzylam, w srodku male zawiniatko aluminiowej

foli i karteczka, zjedz i potraktuj to jak sesje

  • Bad trip
  • Marihuana

Nastawienie psychiczne: Dobre. Okoliczności: W parku z kolegą. Oczekiwania: Na pewno nie „bad trip” ;)

Rano, wraz z kolegą, na potrzebę trip raporta nazwijmy go „R”, udaliśmy się po temat. Jest około godzina 19, idziemy wraz z naszą zdobyczą do parku gdzie zazwyczaj nikogo nie ma gdyż o tej porze jest ciemno i nikt się nie kręci. R wyciąga pakunek zawinięty w sreberko i kruszy w crusherze, razem z nim nie mogę się doczekać aż już zapalimy. R zanim zaczął kręcić spliffa ze sztuki palenia, włączył muzykę, spokojną, jakiś chilloutowa składanka na YouTubie.

randomness