Testowali produkty z konopi indyjskich przez sześć lat. Zobaczyli więcej niż chceli

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) przekazała Kongresowi USA raport z badań rynku CBD i produktów konopnych. Okazuje się, że pytań jest znacznie więcej niż odpowiedzi.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Spider'S Web/Bizblog
Michał Tabaka

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

281

Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków (FDA) przekazała Kongresowi USA raport z badań rynku CBD i produktów konopnych. Okazuje się, że pytań jest znacznie więcej niż odpowiedzi.

Stosowanie marihuany na poziomie federalnym w USA nadal pozostaje przestępstwem. Chociaż raptem od 2018 r. już w 33 stanach używanie medycznej odmiany jest jak najbardziej dozwolone, a w 11 obowiązuje już zielone światło dla korzystania rekreacyjnego. O skali zysków z tym związanych najlepiej świadczy przykład ze stanu Illinois, gdzie tylko pierwszego dnia po zezwoleniu na legalny użytek, sprzedano towar warty 3,2 mln dolarów. Zresztą o tym, że na marihuanie można zbijać kokosy, dobitnie od paru lat przekonują nad Wisłą Kanadyjczycy, których spółki sprowadzają do nas susz z Niemiec czy z Danii.

A skoro ten marihuanowy biznes ma tylko tendencje do wzrostu, to trzeba się mu bliżej przyjrzeć – pomyśleli w amerykańskiej FDA i tak zrobili. Przez sześć lat badali pod mikroskopem produkty konopne i te z wysoką zawartością CBD. FDA stoi bowiem na stanowisku, że „istnieje wiele pytań dotyczących charakterystyki obecnie wprowadzanych do obrotu produktów CBD, ponieważ Agencja nie posiada istotnych informacji na temat tego, jakie produkty zawierające CBD znajdują się na rynku, a dostępnych jest niewiele danych dotyczących samych tych produktów”.

Okazuje się, że marihuana to nie zawsze tylko marihuana

Wyniki tych sześcioletnich obserwacji nie napawają optymizmem. W podsumowującym badania raporcie wykazano znaczną niespójność między stężeniami konopi indyjskich, które są wymienione na etykietach, a tym, co rzeczywiście zawierają te produkty. Jednocześnie ustalono, że do niektórych produktów dodawane są niebezpieczne metale i minerały. W pierwszym okresie analiz, przeprowadzonych od 2014 do 2018 r., zbadano 78 produktów z konopi indyjskich wprowadzonych do obrotu dla ludzi i zwierząt domowych. Stwierdzono, że 67 z nich (86 proc.) zawierało CBD. Jednak z 23 produktów analizowanych przez FDA w 2014 r. tylko osiem z nich (35 proc.) zawierało stężenie CBD zgodne z ich oznaczeniem.

Spośród 31 produktów, które prześwietlono pod kątem kannabinoidów, 21 posiadało etykiety określające stężenie CBD. Tylko siedem z nich (33 proc.) zawierało ostatecznie CBD w granicach 20 procent tego, co odnotowano na etykiecie. Wyniki badań podjętych już w 2020 r. na szczęście są nieco lepsze od tych z poprzednich lat. W jednej ze 133 sprawdzonych próbek wykryto materiały potencjalnie niebezpieczne.

Z 102 produktów, które zawierały określoną ilość CBD, 18 produktów (18 proc.) zawierało mniej niż 80 proc. wskazanej ilości CBD, 46 produktów (45 proc.) zawierało CBD w ramach 20 proc. wskazanej ilości, a 38 produktów (37 proc.) zawierało ponad 120 proc. wskazanej ilości CBD

– raportuje FDA.

FDA chce pod lupę wziąć więcej produktów

Przedstawione amerykańskiemu Kongresowi wyniki badań FDA jednoznacznie pokazują, że na rynku konopi indyjskich i CBD w USA panuje na razie spory rozgardiasz. Dlatego Agencja zapowiada rozszerzenie w przyszłości swoich kontroli. Na celownik wzięte będą nalewki z konopi indyjskich, oleje, ekstrakty, kapsułki, proszki, wody i inne napoje, artykuły spożywcze, kosmetyki, smary osobiste, tampony, wkłady z taśmami oraz produkty sprzedawane dla zwierząt domowych.

Żeby testy były jak najbardziej wiarygodne i miarodajne FDA podjęła współpracę z jedynym w kraju federalnie autoryzowanym zakładem uprawy marihuany na Uniwersytecie w Missisipi w celu opracowania technik testowania konopi i ich pochodnych w kosmetykach. Cel Agencji jest jasny: pozbycie się z rynku wszystkich niewłaściwie oznakowanych produktów i produktów niebezpiecznych. Branża owe zapowiedzi przyjęła z otuchą.

Najwyższy czas, aby FDA uregulowała CBD jako suplement diety i dodatek do żywności

– twierdzą zgodnie amerykańscy producenci CBD.

Oceń treść:

Average: 8.3 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Własny pokój, spokój i cisza...

Jest godzina 12:30. Wstałem i wpadło mi do głowy, że zarzucę dziś mieszankę kody i DXM. Wczoraj próbowałem ale za małe dawki wziąłem więc powtarzam to wszystko pisząc ten TR. Napisałem nawet pokażnego TR ale komp postanowił się zaktualizować i wszystko poszło w dupę... Więc dziś od nowa to samo. Może nawet lepiej, ze tak się stało bo mam bardziej poukładane w głowie co i jak. Dziś przede wszstkim robię co jakś czas kopię w pliku TXT tego co napisałem.

No to jedziemy...

Godzina 13:00.

Wziąłem 300 mg Kody + 300 mg DXM na pusty żołądek. Zapiłem zimną Colą.

  • Kodeina
  • Pierwszy raz

W samotnosci, przed komputerem. Z relaksujaca muzyka w tle. Nastrojowe nagranie ognia z ogniska odpalone na TV. Wygaszone swiatla.

Witam wszystkich bardzo serdecznie. Na wstepie chcialbym zaznaczyc, ze czasami zazywam Thiocodin w leczniczych ilosciach w celu zlagodzenia kaszlu. W zeszlym tygodniu cos mnie tknelo i zazylem wieksza ilosc. Bylo to okolo 300mg, pogryzione tabletki i popite woda. Chyba nie udalo mi wczuc sie w faze. Nastepnym razem, wczoraj zrobilem ekstrakcje z Antidolu 15 w ilosci 2 opakowania. Niestety rowniez nie bardzo poczulem, nie mialem reakcji histaminowej ani za pierszym ani za drugim razem.

  • Marihuana
  • Przeżycie mistyczne

Pozytywny nastrój i lekkie rozkojarzenie towarzyszące niedługo po przebudzeniu ze snu.

6: 50 Początek spalenia

9: 31 Koniec

Zacznę od tego, że było to pierwsze głębsze przeżycie, jakiego doznałem łącząc sie z tą Świętą Rośliną po 4-roletniej całkowitej abstynencji wymuszonej przez otoczenie. Warto nadmienić fakt, że nigdy nie potrzebowałem wiele, aby było odczuwalnie. Błogosławieństwo i klątwa jednocześnie.

WJ – Wyższa Jaźń

Przebudziłem się.

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Mieszkanie znajomego, spokojna muzyka ambient, bardzo pozytywne nastawienie

Przez ostatni rok wielokrotnie próbowałem lsd, jednak jak dotąd nie miałem okazji spróbować dawki większej niż 200µg. Tym razem wraz z trójką znajomych stwierdziliśmy że spróbujemy trochę podnieść poprzeczkę. Około 21:00 pod mój język trafiły blottery  o łącznej sumie niemal 300µg.