Trip, który opisuję, był moim największym duchowym przeżyciem, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam.
Kwiecień 2021. około godz. 17:00 u mnie w domu, wrzucamy z K. po blotterze.
Przed izolacją Chris McLone nie mógł się doczekać udanego roku. Pod koniec czterdziestki czuł się dobrze i zdrowo, cieszył się życiem i udaną karierą jako kierownik sprzedaży. Dlaczego popadł w alkoholizm?
Przed izolacją Chris McLone nie mógł się doczekać udanego roku. Pod koniec czterdziestki czuł się dobrze i zdrowo, cieszył się życiem i udaną karierą jako kierownik sprzedaży. Dlaczego popadł w alkoholizm?
Chris, zawsze bardzo towarzyski, spędzał wieczory z przyjaciółmi i chodził na mecze. Alkohol odgrywał był obecny w jego życiu, ale nigdy nie postrzegał go jako problemu. Jednak w ciągu kilku tygodni od izolacji, Chris, który mieszka na Teesside, zmienił się z kogoś, kto lubił od czasu do czasu wypić drinka, w kogoś, kto tego drinka potrzebował.
– Przypuszczam, że zawsze piłem towarzysko. Nigdy nie mieściłem się w granicach, zalecanych limitach, więc tak, lubiłem wypić drinka, czasem trochę więcej niż powinienem, jak robi to wiele osób. Byłem życiowo w dobrym miejscu przed blokadą, utrzymywałem formę, pływałem pięć dni w tygodniu, dobrze sobie radziłem w pracy i szczerze mówiąc miałem dobre nastawienie – mówi.
Jego dorosła córka wyprowadziła się podczas izolacji, aby chronić swojego ojca, ale to sprawiło, że Chris żył sam: odizolowany, niespokojny, niepewny przyszłości i coraz bardziej przygnębiony. Tygodnie mijały, a picie Chrisa nasiliło się.
Chris mówi, że kiedy dłużej nie pił, zaczął odczuwać objawy odstawienia.
– Chociaż chciałem to ograniczyć, nie kontrolowałem tego. I to było przerażające. Nigdy w życiu taki nie byłem i musiałem to przyznać przed sobą. Więc piłem bardzo wcześnie rano, aby uniknąć objawów odstawienia. Obiecałem sobie, że jutro nie zrobię tego ponownie. Oczywiście dokładnie to samo stało się następnego dnia. I wtedy zdałem sobie sprawę, że muszę podjąć duże kroki, aby uzyskać odpowiednie leczenie.
Z pomocą i zachętą swojej rodziny, Chris zwrócił się do oddziału odwykowego Steps Together w Leicestershire. Teraz jest trzeźwy i zdeterminowany.
– Picie było jak okropne, ciemne miejsce, a trzeźwość jest po prostu fantastyczna. Nie potrafię wyjaśnić, jak dobrze się czuję.
Jednym z tych, którzy pomogli Chrisowi wrócić do życia, był lekarz rodzinny, dr Rob Hampton, który specjalizuje się w leczeniu osób uzależnionych. Mówi, że zauważył znaczny wzrost liczby osób potrzebujących pomocy i że historia Chrisa nie jest wyjątkowa.
– Byli to ludzie, którzy jeszcze kilka tygodni wcześniej właściwie funkcjonowali bardzo dobrze, utrzymując pracę, prowadząc normalne, codzienne życie. W ciągu trzech tygodni uzależnili się od alkoholu i potrzebowali odwyku. Jeśli spojrzymy na to, co oznaczało zamknięcie dla życia ludzi, a więc przede wszystkim brak konieczności codziennego wstawania, aby iść do pracy i odwożenia dzieci do szkoły, wszystko to się skończyło. Ktoś mi to doskonale opisał: dla tej osoby teraz każdy dzień był piątkowym wieczorem i nie było powodu, żeby wstawać rano.
Izolacja przyniosła niepewność zatrudnienia, stres i napięcia. Ale nawet ci, którzy byli na urlopie i czuli się bardziej pewni swojej pracy, ich dzieci były w domu, musieli zaangażować się w naukę w domu. Zaistniała więc potrzeba codziennego usuwania stresu.
Poprzednie tripy na kwasie bardzo pozytywne, więc nastawienie też takie. Początek tripu u mnie w domu, potem park.
Trip, który opisuję, był moim największym duchowym przeżyciem, jakiego kiedykolwiek doświadczyłam.
Kwiecień 2021. około godz. 17:00 u mnie w domu, wrzucamy z K. po blotterze.
Zajebiście XD
Połączenie niesamowite, bałem się go dość mocno, a jednak było super.
Zarzuciłem 75+225mg DXM w odstępie godziny. Pół godziny przed drugą dawką poszło 2.5 grama grzybów. Na wszystko poszły jeszcze inhibitory - czosnek, żeby ograniczyć metabolizm do DXO, w celu mniejszej odklejki, a także sok z czarnej porzeczki jako iMAO.
Bardzo pozytywne nastawienie. Na zewnątrz z osobą towarzyszącą. Szczegóły w raporcie.
Wstęp, czyli co przypadkiem napisałem dzień ''przed''...
Różne są bariery lecz
najtrudniejszą bariera
postrzegania. Spróbuj się poza
nią wychylić. Co za nią jest? Jak
można to sprawdzić?