Ten mężczyzna został alkoholikiem podczas domowej izolacji. Dlaczego?

Przed izolacją Chris McLone nie mógł się doczekać udanego roku. Pod koniec czterdziestki czuł się dobrze i zdrowo, cieszył się życiem i udaną karierą jako kierownik sprzedaży. Dlaczego popadł w alkoholizm?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

205

Przed izolacją Chris McLone nie mógł się doczekać udanego roku. Pod koniec czterdziestki czuł się dobrze i zdrowo, cieszył się życiem i udaną karierą jako kierownik sprzedaży. Dlaczego popadł w alkoholizm?

Chris, zawsze bardzo towarzyski, spędzał wieczory z przyjaciółmi i chodził na mecze. Alkohol odgrywał był obecny w jego życiu, ale nigdy nie postrzegał go jako problemu. Jednak w ciągu kilku tygodni od izolacji, Chris, który mieszka na Teesside, zmienił się z kogoś, kto lubił od czasu do czasu wypić drinka, w kogoś, kto tego drinka potrzebował.

Zawsze pił towarzysko

– Przypuszczam, że zawsze piłem towarzysko. Nigdy nie mieściłem się w granicach, zalecanych limitach, więc tak, lubiłem wypić drinka, czasem trochę więcej niż powinienem, jak robi to wiele osób. Byłem życiowo w dobrym miejscu przed blokadą, utrzymywałem formę, pływałem pięć dni w tygodniu, dobrze sobie radziłem w pracy i szczerze mówiąc miałem dobre nastawienie – mówi.

Jego dorosła córka wyprowadziła się podczas izolacji, aby chronić swojego ojca, ale to sprawiło, że Chris żył sam: odizolowany, niespokojny, niepewny przyszłości i coraz bardziej przygnębiony. Tygodnie mijały, a picie Chrisa nasiliło się.

Chris mówi, że kiedy dłużej nie pił, zaczął odczuwać objawy odstawienia.

– Chociaż chciałem to ograniczyć, nie kontrolowałem tego. I to było przerażające. Nigdy w życiu taki nie byłem i musiałem to przyznać przed sobą. Więc piłem bardzo wcześnie rano, aby uniknąć objawów odstawienia. Obiecałem sobie, że jutro nie zrobię tego ponownie. Oczywiście dokładnie to samo stało się następnego dnia. I wtedy zdałem sobie sprawę, że muszę podjąć duże kroki, aby uzyskać odpowiednie leczenie.

Z pomocą i zachętą swojej rodziny, Chris zwrócił się do oddziału odwykowego Steps Together w Leicestershire. Teraz jest trzeźwy i zdeterminowany.

– Picie było jak okropne, ciemne miejsce, a trzeźwość jest po prostu fantastyczna. Nie potrafię wyjaśnić, jak dobrze się czuję.

Każdy dzień jak piątkowy wieczór

Jednym z tych, którzy pomogli Chrisowi wrócić do życia, był lekarz rodzinny, dr Rob Hampton, który specjalizuje się w leczeniu osób uzależnionych. Mówi, że zauważył znaczny wzrost liczby osób potrzebujących pomocy i że historia Chrisa nie jest wyjątkowa.

– Byli to ludzie, którzy jeszcze kilka tygodni wcześniej właściwie funkcjonowali bardzo dobrze, utrzymując pracę, prowadząc normalne, codzienne życie. W ciągu trzech tygodni uzależnili się od alkoholu i potrzebowali odwyku. Jeśli spojrzymy na to, co oznaczało zamknięcie dla życia ludzi, a więc przede wszystkim brak konieczności codziennego wstawania, aby iść do pracy i odwożenia dzieci do szkoły, wszystko to się skończyło. Ktoś mi to doskonale opisał: dla tej osoby teraz każdy dzień był piątkowym wieczorem i nie było powodu, żeby wstawać rano.

Izolacja przyniosła niepewność zatrudnienia, stres i napięcia. Ale nawet ci, którzy byli na urlopie i czuli się bardziej pewni swojej pracy, ich dzieci były w domu, musieli zaangażować się w naukę w domu. Zaistniała więc potrzeba codziennego usuwania stresu.

Oceń treść:

Average: 9.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Kodeina
  • Pierwszy raz

większość dnia podekscytowanie, później, tuż przed, zaczęło się pieprzyć.

Witam. Piszę przede wszystkim po to, by podzielić się tym, co mnie spotkało. Wiem, że jest tu gro wiele bardziej doświadczonych osób, być może ktoś zechce się na ten temat wypowiedzieć, co bardzo by mnie ucieszyło. Czytałam trochę TR-ów na temat kodeiny, większość wielce zachęcających. Nigdzie nie zauważyłam opisu czegoś, czego sama doświadczyłam. Dodam jeszcze, że kilka dni zastanawiałam się nad opublikowaniem tego, przygotowywałam się psychicznie na totalne zjechanie i zrównanie mnie z ziemią za moją tępotę. Ale od początku...

  • Amfetamina

nazwa substancji:amfetamina


poziom doświadczenia użytkownika: amph, thc, mdma, efedryna, benzo, kodeina


dawka, metoda zażycia: ok. 0,5 g donosowo


"set & setting": wycieńczony po 36 godzinnym niespaniu i imprezie w międzyczasie


efekty: skrajne pomieszanie z poplątaniem



--------Poniżej przedstawiam wyciąg z mojego dziennika, w którym opisałem fazę kilka dni po zajściu.---------

  • Alprazolam
  • Dekstrometorfan
  • Dimenhydrynat
  • Kodeina
  • Tramadol
  • Uzależnienie

Zupełna świadomość swoich działań

Jest to moj zbiór doświadczeń związanych głównie z kodeina, jak  opis prawdopodobnie postępującego uzależnienia. 

 

Nigdy nie planowałem próbować opioidów. W końcu mało jest osób które nie żałują swojej pierwszej próby. Zawsze miałem wrażenie że to najłatwiejsza droga prowadząca do przyjemności. Ale przecież nigdy nie spróbować to jak stracić. Wiedziałem że to kwestia czasu, bo jeśli nie mówi się stanowczo NIE, to w końcu powie się Tak.

 

Pierwsza próba 150mg kodeiny zupełnie nie planowana i przypadkowa. Również nieudana, bo trip podobny jak wypicie melisy.

  • Dekstrometorfan

randomness