Szokujące odkrycie amerykańskich naukowców. „Kokainowe rekiny” u wybrzeży Florydy

Naukowcy zaobserwowali nietypowe zachowanie rekinów u wybrzeży Florydy. Jak się okazuje, zwierzęta mogą być pod wpływem... narkotyków. Najprawdopodobniej kokainy, którą przemytnicy wyrzucają za burtę. Świadczą o tym również eksperymenty, które przeprowadzono.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Wprost

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

62

Naukowcy zaobserwowali nietypowe zachowanie rekinów u wybrzeży Florydy. Jak się okazuje, zwierzęta mogą być pod wpływem... narkotyków. Najprawdopodobniej kokainy, którą przemytnicy wyrzucają za burtę. Świadczą o tym również eksperymenty, które przeprowadzono.

Na Florydę trafiają z Ameryki Południowej gigantyczne ilości narkotyków, które następnie rozprowadzane są po całych Stanach Zjednoczonych. Jak zauważa „The Guardian”, w zeszłym miesiącu amerykańska straż przybrzeżna ogłosiła, że wydobyła nielegalne narkotyki o wartości ponad 186 mln dolarów z wód Karaibów i południowej Florydy. Jednak nawet takie konfiskaty nie są ciosem, które mogłyby powalić narkotykowe gangi.

Paczki z narkotykami przemytnicy albo gubią w wodzie, albo wyrzucają celowo, gdy wiedzą, że są na celowniku organów ścigania. Jak się okazuje, ofiarami takiego procederu są również... żyjące w tamtych wodach rekiny. Naukowcy zaobserwowali bardzo nietypowe zachowanie niektórych zwierząt.

„The Guradian” opisuje, że inspektorka środowiskowa dr Tracy Fanara i brytyjski biolog morski Tom Hird prowadzili przez sześć dni badania w pobliżu archipelagu Florida Keys na południowym krańcu stanu. Z obserwacja wynikało, że głowomot pospolity – potocznie rekin młot – który zazwyczaj unika ludzi, podpłynął prosto do nurków. Poruszał się przy tym „chaotycznie”. Naukowcy dostrzegli także rekina piaskowego, który pływał w kółko „skupiony na wyimaginowanym obiekcie”.

W ramach eksperymentu naukowcy wrzucali do wody atrapy bel z kokainą – przedmioty podobne do tych, jakie jakie wyrzucają przemytnicy. Okazało się, że rekiny do nich podpływały i próbowały gryźć bele, do których zapakowano kulki z wysoce wysoce skoncentrowanym proszkiem rybnym, który miał symulować skok dopaminy wywoływany przez narkotyk. Naukowcy stwierdzili, że efekt był podobny do tego, jaki kocimiętka wywołuje u kotów

– To dosłownie rozpaliło ich mózgi, zachowywały się jak szalone – stwierdził Tom Hird.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • MDMA (Ecstasy)

  • Dimenhydrynat

Raz ze znajomym zarzuciliśmy po 20 sztuk na łeb i zapaliliśmy do tego zajebistego skuna (jeden z lepszych jakie paliłem) i tak nas wyjebało poza rzeczywistość, ze krowy nam po osiedlu biegały, żaby na nas skakały, rozmawiałem z koleżanka, która w tym czasie była w Łebie, a gadka miedzy nami polegała na wymianie pojedynczych słów (część mówiliśmy a część tylko myśleliśmy sobie w głowach i nawet się dogadywaliśmy - cos ala telepatia, naprawdę dziwna sprawa).

  • 2C-B

2C-B występuje w postaci pigułek przyjmowanych doustnie. Należy do grupy fenyloetyloamin.



Jak i z wieloma innymi substancjami psychedelicznymi opisane niżej efekty nie są takie same dla wszystkich, są badzo indywidualne i bazują na opisach osób, które brały środek, tak więc nie należy się nimi sugerować, że tak będzie na pewno. Może być zupełnie inaczej.

  • 2C-E
  • Amfetamina
  • Hydroksyzyna
  • Inne
  • Kodeina
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Retrospekcja
  • Tytoń

Chęć przejażdżki po Polsce na stopa przy okazji infekując swój mózg różnorakimi ustrojstwami (m.in. "dopalaczy"), poznając przy okazji różnych ludzi. Podróż miała być przygodą i przerwą od uczelni (w trakcie trwania semestru).

Komentarz: Tekst został spisany jakoś miesiąc po wydarzeniach mających miejsce w nim opisanych. Był to specyficzny okres w moim życiu, po dość kiepskich przejściach, którego zwieńczeniem miała być podróż na stopa po Polsce. Niedługo po powrocie z "rajdu po Polsce" postanowiłem porzucić Beta-Ketony, z racji tego iż mają na mnie zbyt duży potencjał uzależniający - a w owym okresie byłem w ciągu od kilku miesięcy. Wiem, że tekst zawiera ok. 6,7-6,8K słów, nie mniej jednak wydaje mi się że to dobre miejsce do jego opublikwania. Tekst, jak i sama przygoda ma już ponad półtora roku.

randomness