Spray do walki z narkotykami. Pierwsze testy w klubach

Brytyjska policja walczy z używkami. W tym celu stworzyła spray, który ma utrudnić zażywanie narkotyków w przestrzeni publicznej, pubach, barach i klubach. Czy BLOKit rzeczywiście jest w stanie zniechęcić ludzi do nielegalnych substancji?

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

geekweek.interia.pl

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Zakładamy, że każdy z Czytelników zdaje sobie sprawę, że pomysł jest kuriozalny i nie ma najmniejszego sensu - ale spokojnie, CKM zabrnął w jeszcze większe kuriozum, pisząc że "BLOKit działa w bardzo prosty sposób – wystarczy spryskać nim osobę, którą podejrzewamy o posiadanie narkotyków" :D :D :D

Odsłony

338

Brytyjska policja walczy z używkami. W tym celu stworzyła spray, który ma utrudnić zażywanie narkotyków w przestrzeni publicznej, pubach, barach i klubach. Czy BLOKit rzeczywiście jest w stanie zniechęcić ludzi do nielegalnych substancji?

Narkotyki są problemem znanym na całym świecie. Pomimo euforii, w jaką są w stanie wprowadzić człowieka, ich skutki dla organizmu mogą okazać się katastrofalne. Wiele osób powie, że "chcącemu nie dzieje się krzywda", lecz jest to nie do końca prawda. Istnieją narkotyki, które bardzo szybko uzależniają. Ich rekreacyjne przyjmowanie podczas imprez może niebezpiecznie szybko zmienić się w nałóg. Do takich sytuacji nie chce dopuścić brytyjska policja, która wyznaje zasadę, że lepiej zapobiegać niż leczyć.

W ponad 600 placówkach używany jest już spray BLOKit. Preparat został stworzony przez brytyjską policję, która twierdzi, że stosowanie go w niektórych miejscach jest w stanie zmniejszyć przyjmowanie narkotyków o nawet 80 proc. Spray został jako pierwszy użyty w Darlington, gdzie trafił do 24 licencjonowanych lokalów. By poprawnie działał, trzeba spryskać nim powierchnię. Mogą to być stoły, krzesła, lady, deski sedesowe, czy cokolwiek innego, co może posłużyć delikwentowi do wciągania, bądź rozdrabniania narkotyków. Preparat działa w taki sposób, że narkotyk po wejściu z nim w kontakt przestaje być zdatny do zażycia, spęcznieje, przez co ciężej będzie go ułożyć i stanie się obrzydliwie niedobry. Okropny posmak w ustach ma się utrzymywać nawet do kilku godzin.

"Darlington jest takie samo, jak każde inne miasto - ludzie biorą tu rekreacyjnie narkotyki i bylibyśmy naprawdę naiwni, gdybyśmy sądzili inaczej. Różnica jest taka, że my robimy coś w kierunku, by tego zaprzestano. Ryzyko zażywania kokainy i innych narkotyków rekreacyjnie jest dobrze udokumentowane, lecz one nie tylko szkodzą zdrowiu osób, które ich zażywają - to także finansuje przestępczość zorganizowaną i rozbija społeczności, w których te grupy działają" - powiedział sierżant Matt Plumb z rejonowej policji w Darlington.

Oceń treść:

Average: 10 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Miks

impreza ze znajomymi, dużo alkoholu, dobra zabawa (jeszcze lepszy nastrój)

Zaczynając od początku: było to dla mnie na tyle silne przeżycie, że niewiele pamiętam do dziś. (mimo że nie wydarzyło się to jakoś bardzo dawno temu)

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

domek w lesie, nastawienie na doznania mistyczne, ukochana osoba jako współpodróżnik, kot i dwie osoby dbające o bezpieczeństwo w pobliżu

To miała być nasza druga przygoda z kwasem, ale pierwsza poważna. Poprzednia próba niecałe pół roku wcześniej była delikatna, nieśmiała i choć bardzo udana, to jednak czuliśmy, że to nie był Kwas przez duże K. Wzlecieliśmy wtedy na 100 µg ponad atmosferę, a chcieliśmy lecieć poza galatyki i poza znany nieboskłon. Uznaliśmy, że majówkowy wyjazd do domku w lesie będzie doskonałą okazją do głębokiego zaznania swojej Jaźni i swojego Wszechświata.

  • Anadenathera peregrina


Nazwa substancji: Yopo

Poziom doświadczenia: poza levelami a kontakt z substancjami różnymi: bieluń, muchomór, hasz, ganja, łysiczki, XTC, DXM, LSD, kodeina, tussipect i zapewne jeszcze coś by się znalazło ale nie pamiętam bo pamięci już nie mam :>

Dawka: 4 pokruszone nasiona + soda oczyszczona

S&S: spokojnie w domowym zaciszu


  • Alkohol
  • Benzydamina
  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Dzień całkiem normalny, posiłek spożyty kilka godzin przed zażyciem substancji. Głównym powodem, że był to idealny czas na halucynacje było to, że miałem wolne mieszkanie na kilka dni. Oczekiwałem po prostu miłego doświadczenia, czegoś innego gdyż wcześniej miałem doświadczenia tylko alkoholem i thc.

Jako, że to pierwszy raz z benzydaminą to zdecydowałem się na dwie saszetki Tantum Rosa. Przeprowadziłem ekstrakcje a następnie uzyskany osad zalałem jak najmniejszą ilością soku pomarańczowego. O godzinie 23:30 spożyłem specyfik. Smak bardzo intensywnie słony, okropny ale płynu na tyle mało że było to do przeżycia. Brzuch od razu się odezwał ale zapiłem jeszcze sokiem pomarańczowym i winogronowym żeby zabić smak i jakoś zatrzymałem całość w żołądku.

randomness