Śmierć Lil Peepa była wypadkiem? Brat muzyka: "Ktoś dał mu substancję, której nie znał!"

"Słyszeliśmy, że wziął substancję, w której zawarte było coś, czego nie się nie spodziewał. Myślał, że mógł wziąć to, co brał, ale dano mu coś i nie wiedział, co to jest. To był wypadek."

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

eska.pl

Odsłony

1084

Śmierć Lil Peepa, 21-letniego rapera, który zdobył sławę w internecie dzięki publikacji swojej muzyki, wstrząsnęła światem muzyki.

Lil Peep został znaleziony martwy w swoim busie koncertowym 15 listopada w nocy przed klubem The Rock w amerykańskim mieście Tucson. Tego wieczoru przedstawiciel tzw. emo rapu miał wystąpić w tym lokalu. Jak zdradzili policjanci, około 21:40 manager artysty poszedł do jego busa, by sprawdzić, czy z chłopakiem wszystko w porządku. Niestety, Lil Leep już nie żył, a wokół niego znaleziono akcesoria dowodzące, że przed śmiercią zażył narkotyki.

Wśród pierwszych doniesień na temat śmierci Lil Peepa pojawiały się plotki mówiące o tym, że muzyk popełnił samobójstwo. Teraz w tej sprawie głos zabrał brat Gustava Ahra (bo tak naprawdę nazywał się Lil Peep), Karl Ahr. Zdaniem brata nieżyjącego muzyka Lil Peep nie targnąłby się na swoje życie, bo prywatnie był bardzo szczęśliwą osobą.

„Słyszeliśmy, że wziął substancję, w której zawarte było coś, czego nie się nie spodziewał. Myślał, że mógł wziąć to, co brał, ale dano mu coś i nie wiedział, co to jest. To był wypadek. On był szczęśliwy. Mój brat nie brał każdego dnia pięciu tabletek Xanaxu, ale mógłby to zrobić, by wrzucić to na Instagram. Chciałbym, aby płacono mu za to, by był bezpieczny, ale świat chciał, by miał najpoważniejsze problemy, a on się na to zgadzał. Gustav Ahr radził sobie z tym lepiej niż Lil Peep, ale ludzie nie znali Gusa i jest powód, dla którego Gus się nie sprzedawał.”

- powiedział Karl Ahr w rozmowie z People.

Oceń treść:

Average: 9 (7 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bad trip
  • Benzydamina

wieczór w dniu ostatniego meczu Polaków na euro, mieszkanie ojca dziewczyny z właścicielem w środku, położone w centrum ruchliwej dzielnicy metropolii, nastawienie dosyć pozytywne, samopoczucie również niczego sobie.

Kiedy teraz o tym myślę, nie mam pojęcia co mnie podkusiło, żeby zaproponować na tamten wieczór benzydaminę. Z jednej strony wciąż pamiętałem jak fatalnie czułem się po cipaczu ostatnim razem, z drugiej strony – po serii nieudanych eksperymentów z fenetylaminami, miałem ochotę na coś co pokaże mi coś czego na co dzień nie widać., a jeśli chodzi o benzydaminę, już pół roku temu nabrałem pewności, że ona to potrafi. Oprócz 6 paczek Tantum Rosa kupiliśmy też opakowanie Asco Ruticalu – dzięki niemu aplikacja benzy okazała się w sumie bezbolesna, ale o tym za chwilę.

  • Pierwszy raz

Późny marcowy wieczór, mieszkanie, towarzystwo dwóch zaufanych ludzi. Ciekawość, chęć wyrwania się poza codzienność.

Prolog

Opisywane dalej doświadczenie miało miejsce w 2009 roku kiedy roślina ta była legalna. Ja rocznikowo miałem 24 lata i był to czas kiedy reprezentowałem stricte konsumpcyjne podejście do używek, ot, mam dostęp do czegoś nowego to przyjmę (podkreślam: konsumpcyjne, nie lekkomyślne). Do dziś wiele się zmieniło, bogatsze doświadczenie i podejście przede wszystkim, wspominam o tym i jako pierwszą raportuję tutaj szałwię bo chyba od tej rośliny, od tego właśnie doświadczenia zacząłem inaczej myśleć o substancjach.

Set&Setting:

  • Inne

tym razem jadę na całego: ujawniam czas, miejsce, adresy i ilustracje:





w ostatni dzień 2002 zapadło mocne Postanowienie. troszkę dziś sobie obniżę ciśnienie i nie tylko wewnątrzgałkowe!!





11:00 set & setting




  • Marihuana

Był to piątek, ostatni dzień przed świętami. dawno nie paliłem a przez święta nie było by mi dane zapalić, więc postanowiliśmy z kumplami spalić się w ten dzień. POmine co było na początku (ni opowiem m.in. o pijanym koledze na polskim :)) Przejde do opisuj mojej paranoi :)





Paliłem wtedy dwa towary.... Jeden taki sprasowany, doskonały, świetnie się paliło i świetnie fazowało :)). Potem taki pył marihuanowy, ale to była mj na bank. Kumple ten pył palili więc materiał był sprawdzony.....



randomness