Schwarzenegger palił trawkę

Arnold Schwarzenegger, były kulturysta i aktor dziś ubiegający się o stanowisko gubernatora Kalifornii, nie stronił w młodości od narkotyków i zbiorowych orgii

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/AFP

Odsłony

6050
Arnold Schwarzenegger, były kulturysta i aktor dziś ubiegający się o stanowisko gubernatora Kalifornii, nie stronił w młodości od narkotyków i zbiorowych orgii, do czego sam przyznał się ćwierć wieku temu w jednym z wywiadów.

"Owszem paliłem marihuanę i haszysz, ale nie sięgałem po twarde narkotyki", powiedział Schwarzenegger w 1977 roku w wywiadzie, który odgrzebał kilka dni temu jeden z popularnych portali internetowych "The smoking gun".

"Kulturyści lubią się bawić. Pewnego dnia, w sali gimnastycznej na przedmieściach Los Angeles - gdzie ćwiczą najlepsi, wyszła naga młoda murzynka. Wszyscy na nią wskoczyliśmy i zaciągnęliśmy ją gdzieś na górę", ujawnił aktor wówczas w wywiadzie dla magazynu Qui, którego fragmenty można przeczytać w portalu.

Nie przebierając w słowach dodał, iż kilku mężczyzn zgwałciło kobietę, on sam nie odbył z nią stosunku seksualnego.

"Nie mam kłopotów z potencją ale sądzę że wielu kulturystów je ma", dodał.

Wywiad sprzed lat może aktorowi mocno zaszkodzić w walce o fotel gubernatora. Jeszcze w czwartek, podczas audycji radiowej aktor musiał odpowiedzieć na serię pytań o swoją przeszłość. Nigdy nie myślałem że będę kiedyś kandydować w wyborach w Ameryce, powiedział aktor.

"Nigdy, w swym życiu nie zachowywałem się tak jakbym miał kiedyś zostać politykiem, czy gubernatorem Kalifornii. Powiedziałem rzeczy obrzydliwe, głupie i skandaliczne bo taki wówczas byłem", dodał.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

macthc (niezweryfikowany)

i patrzcie jaki chlop urósł:)
QrA (niezweryfikowany)

heh, jaki koleś, tez czlowiek a co, gubernator nie moze w mlodosci sobie zapalic? i teraz wszyscy wywleką to ze arni jest jakims kurwa gwałcicielem pod wpływem maryhujłany i blabalblabal, co za pojebane są te ludki w stanach...
grzyb (niezweryfikowany)

kurwa niech typ lepiej powie preawde jak zdobyl ta "muskulature "....kurwa niech przyzna sie ile kilogramow sterydow wstrzyknal w swoje cialo a nie pierdoli o mary jane...jak ktos nie wierzy to nirch poczyta o tym jak go operowali i co stalo sie z jego serduszkiem po tylu latach koxowania sie!!!!!1
.chudy. (niezweryfikowany)

Clinton też palił trawkę ... :) ale się nie zaciongał :( (niewie co stracił)
el (niezweryfikowany)

palił i zobaczcie jakie chłopisko wyrosło ;) <br>Jara pewnie do dziś.. i dobrze :) <br>Trening: seria - buszek - seria - buszek... <br>Powodzenia Arnoldzie ;)
wujek (niezweryfikowany)

hehe, niedlugo dowiemy sie ze kazda znana postac popalala w mlodosci;-)
Adamek (niezweryfikowany)

Bruce u Lee - dowiedziałem się z nie(do końca)wiarygodnego źródła,że nie tylko palił on ogromne ilości trawy, to jeszcze jadł ją!! <br>Normalnie wpiepszał liście. I patrzcie sami... <br>Mistrz świata w Karate, Kung-fu czy jak mu tam ;)
q (niezweryfikowany)

Bruce u Lee - dowiedziałem się z nie(do końca)wiarygodnego źródła,że nie tylko palił on ogromne ilości trawy, to jeszcze jadł ją!! <br>Normalnie wpiepszał liście. I patrzcie sami... <br>Mistrz świata w Karate, Kung-fu czy jak mu tam ;)
Anonim (niezweryfikowany)

Jest wielu ciekawszych ludzi od bucowatego Arniego, którzy mieli kontakt z MJ
Zajawki z NeuroGroove
  • LSD-25

Nazwa substancji - LSD


poziom doświadczenia użytkownika – kilkakrotnie wczesniej


dawka – miało być x2 wyszło x1,5


"set & setting" – hehe troszke podjarany bo dawno nie miałem okazji ale ogólnie sam pozitiv

  • Dekstrometorfan

Doświadczenie: alkohol, mj, dxm – codziennie, zamiennie, czasami miksowane.

Tygodniowy urlop w Łebie dobiegał końca. Niestety, te kilka dni odcisnęły piętno na stanie mojego zdrowia i po całym dniu leżenia w łóżku i smarkania postanowiłem odwiedzić aptekę. Po drodze wpadłem na pomysł kupienia acodinu. Długo biłem się z myślami, wiedziałem że będę musiał nieźle ściemniać znajomym no i poza tym utwierdzałem się w przekonaniu, iż jestem psychicznie uzależniony od tej substancji.

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

 

Do spróbowania 4-ho-met szykowaliśmy się już od pewnego czasu. Ja, Stefan, Dina i Sara (piszę imiona ponieważ mieszkam w dość odległym kraju więc chyba to nie ma różnicy, a łatwiej będzie rozróżnić o kogo chodzi). Kiedy list z biało-szarą tryptaminą w końcu doszedł do nas nie czekaliśmy długo i postanowiliśmy zarzucić substancję dnia następnego.

  • Metoksetamina
  • Przeżycie mistyczne

To była bodajże środa, kolejny z jesiennych deszczowych dni, ja i 3 kumpli około godziny 22, po popołudniowej stymulacji pentedronkiem postanowiliśmy wszamać 0,5g MXE. W cudownym nastroju, z dyso znając tylko DXM na miejscówce znajdującej się u kumpla (P.) na strychu oczekiwałem aż zapadnę się w dysocjacji.

W moim trip raporcie postaram się streścić to co podarowało mi MXE. Same dysocjanty uważam za niebezpieczną grupę psychodelików (oczywiście zależy to od człeka, itp. , itd. ale tak czy siak wg.

randomness