Sąd apelacyjny złagodził kary za produkcję narkotyków pod Łomżą

Sąd Apelacyjny w Białymstoku nie miał wątpliwości co do działalności przestępczej związanej z produkcją narkotyków, ale uwzględnił kwestionowany przez obrońców fakt istnienia zorganizowanej grupy przestępczej. Wszystkim trzem oskarżonym zostały złagodzone kary.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

lomza.naszemiasto.pl/Jba

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy!

Odsłony

152

Sąd Apelacyjny w Białymstoku nie miał wątpliwości co do działalności przestępczej związanej z produkcją narkotyków, ale uwzględnił kwestionowany przez obrońców fakt istnienia zorganizowanej grupy przestępczej. Wszystkim trzem oskarżonym zostały złagodzone kary.

Sprawa dotyczyła wydarzeń, które miały miejsce w latach 2016-2017. Trzech mężczyzn na terenie powiatu łomżyńskiego zajmowało się wówczas produkcją narkotyków na duża skalę. Sąd potwierdził działalność oraz obrót 9 kg amfetaminy, a także dużych plantacji konopi, gdzie rosło 850 krzewów, z których wytwarzana była marihuana.

Sąd Okręgowy w Łomży w pierwszej instancji skazał jednego z nich na siedem i pół roku więzienia, drugiego na sześć lat więzienia. Trzeci mężczyzna z kolei podczas śledztwa współpracował z organami ścigania, dlatego usłyszał wyrok dwóch lat więzienia w zawieszeniu. Wszyscy skazani musieli zapłacić grzywnę 10 - 25 tys. oraz przepadek równowartości zysków z przestępczej działalności.

Mężczyźni złożyli apelację, w której obrońcy kwestionowali m.in. fakt istnienia zorganizowanej grupy przestępczej. I właśnie od tego zarzutu Sąd Apelacyjny postanowił ich uniewinnić, co wpłynęło na obniżenie kar łącznych.

Pierwszemu kara została obniżona do sześciu lat więzienia, uwzględniając jego wniosek, że nie działał w zorganizowanej grupie przestępczej i w związku z tym nie mógł nią kierować. Drugiemu zaś karę obniżono do pięciu lat więzienia także uwalniając od zarzutu udziału w zorganizowanej grupie przestępczej. Odnośnie mężczyzny skazanego w zawieszeniu, sąd przystał na wniosek i zaliczył tymczasowe aresztowanie na poczet grzywny.

Wyrok jest prawomocny.

Oceń treść:

Average: 7.5 (2 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bieluń dziędzierzawa

Tak sobie ostatnio czytam listę i widzę same negatywne opinie nt. bielunia. Chciałbym więc przedstawić wam go w trochę innym świetle. W środę wziąłem bielunia z kolegą... no właśnie ile tego było? przeliczjąc na łyżki do herbaty - jakieś 2, może trochę więcej. Nie robiliśmy żadnych mixturek tylko po prostu zjedliśmy ziarenka.


Trzeba dobrze zmielić zębami, ma ochydny smak, ale da się przeżyć.


  • 25C-NBOMe
  • Pierwszy raz

  • Grzyby halucynogenne
  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Zawsze mam dystans i całkowity respekt do psychodelików. Wejdziesz raz i możesz nigdy nie wrócić. Do odważnych świat należy, więc wyrzuciłam strach w kąt i bardzo cieszyłam się na spontanicznego tripa! Ciekawość zżerała każdą mą cząstkę! Totalnie pozytywnie! Miejscówka fantastyczna - wolna, wielka chata! Towarzysze idealni - S i M - lecz niespodziewanie został z nami X ze swoim kumplem i przez to musiałam walczyć z demonami.

Napierw małe wyjaśnienie. Do punktu 4 pisałam, gdy byłam jeszcze w pełni "świadoma". Póżniej przelewałam na papier co mi ślina na język przyniosła. Starałam się wyrwać z galopujących myśli parę sensownych zdań aby kleiły się jakoś do kupy.

Raport napisany jest w oryginale, nie zmieniałam nic, więc z góry ostrzegam na składnię i takie tam ;)

* Jest moimi przemyśleniami parę dni po tripie.

 

 

                                                                                              Skrót wydarzeń - sobotnie popołudnie

 

  • Muchomor czerwony
  • Tripraport

spory las ok. 6 km za miastem, następnie autobusy komunikacji miejskiej, mieszkanie w centrum

9 ususzonych naturalnie muchomorów czerwonych spożytych samotnie w lesie. Początkowe efekty tak jak przy wywarach z mniejszej ilości suszu tj. dysocjatywna poprawa humoru, wyostrzenie zmysłów, zastrzyk energii etc. no i mdłości naturlich, ale ku mojemu zdziwieniu bez spawania. Już po ok. 20 minutach pierwsza halucynacja słuchowa - wzmocniony odgłos przytłumionego bicia serca dobiegający jakby spod ziemi. Z czasem coraz większe oddzielenie od więzi z własną osobą, jak również zanik tego podłego posmaku związanego ze świadomością bycia zamkniętym w tzw.

randomness