wiek: 23 lata
waga: 89 kg
S&S: pusta chata, jakieś resztki jedzenia w lodówce, zapas wody, generalnie wszystko co potrzebne do przeżycia.

Przemycili przez Polskę prawie 5 i pół tony haszyszu. Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie szefa grupy przestępczej i jednego z kurierów gangu, który przewoził gigantyczne ilości narkotyków z Hiszpanii do Rosji. Wartość przemyconego haszyszu szacowana jest nawet na 220 milionów złotych.
Przemycili przez Polskę prawie 5 i pół tony haszyszu. Prokuratura zakończyła śledztwo w sprawie szefa grupy przestępczej i jednego z kurierów gangu, który przewoził gigantyczne ilości narkotyków z Hiszpanii do Rosji. Wartość przemyconego haszyszu szacowana jest nawet na 220 milionów złotych.
Szefem grupy jest 44-letni Siergiej B., który ma podwójne - polskie i białoruskie obywatelsko. Z kolei kurier jest obywatelem Ukrainy.
Grupa - jak ustalili śledczy - działała przez pięć lat od 2010 roku.
Narkotyk przewożony był z Hiszpanii przez kraje Europy Zachodniej, Polskę, Ukrainę lub Białoruś, do Rosji. Rozprowadzano go w Moskwie i Sankt Petersburgu.
Mowa jest o potężnej ilości haszyszu, z których mogło powstać 5 milionach porcji. Te środki przewożono partiami w specjalnych skrytkach samochodów osobowych zarejestrowanych w Europie Zachodniej.
W drodze powrotnej z Rosji przez Polskę do Hiszpanii przestępcy przewozili pieniądze, które były inwestowane w rożnych krajach, aby ukryć ich pochodzenie.
W sprawę zamieszanych jest więcej osób - wobec nich śledztwo jest kontynuowane.
wiek: 23 lata
waga: 89 kg
S&S: pusta chata, jakieś resztki jedzenia w lodówce, zapas wody, generalnie wszystko co potrzebne do przeżycia.
moja przygode z mj postanowilem opisac po przeczytaniu jednego
artukulu na hypereal... Pierwszy raz zabakalem jak bylem "powiedzmy"
bardzo mlody, ale wtedy sie w to nie wciagnalem w ogole... Palilem
zadko, nie bylo po prostu okazji, w srodowisku w ktorym sie obracalem
prawie nikt nie palil, a jesli to rzadko... Druga klasa lo, mialem
pierwsze niezle tripy hehe..., zaczelo mi sie podobac, ale duzo nie
wiedzialem na ten temat, po prostu sie balem tego troche hehe, ale
Szczerze mówiąc, to trochę się bałem przed spożyciem tak dużej dawki piołunu. 20g używa się do produkcji pół litra absyntu, a ja wyekstrahowałem to pod ciśnieniem zapełniając tym 1 szklankę.
Ponieważ nie miałem pod ręką czystego spirytusu, postanowiłem poradzić sobie z tym, co miałem pod ręką. Do tzw. włoskiego ekspresu wsypałem 20g zmielonego na proszek piołunu. Wlałem tam piwo zamiast wody i wstawiłem na gaz. Po kilku minutach uzyskałem mętną, brązową ciecz. Zapach był tak intensywny, że aż zmrużyłem oczy odurzony parą, która wydobywała się z naczynia. Wypiłem wszystko na raz.
Sam w domu zlokalizowanym pół godziny od Toronto, reszta okupuje szkoły i placówki w których są zatrudnieni. Towarzystwa dotrzymuje mi stworzenie czworonożne o imieniu Abby. Toczę ożywioną merytoryczną konwersację jakby spożyć te 70 ampułek zawierających bromowodorek dekstrometorfanu. Każda z nich ma 15 mg.
06.05.2008
Zaczynamy. Znajomy polecił bym wziął to w mniejszych dawkach na przeciągu dnia, gdyż 1050 może być zbyt wszechogarniające. Kłócę się z nim, że jak będe tak dorzucał, to faza się uszkodzi i będą wypełniać mnie negatywnie nasączone wibracje. Ponoć mam mu zaufać. Ufam.
Postanawiam spożyć pierwsze 360 mg o godzinie 8 rano.