Witam.
Tak więc zaczynam tego mojego oto trip raporta.
Władze federalne rozbiły szajkę przemycającą narkotyki z Los Angeles do Chicago pociągami Amtraku i FedExem.
Władze federalne rozbiły szajkę przemycającą narkotyki z Los Angeles do Chicago pociągami Amtraku i FedExem. O aresztowaniach i postawieniu w stan oskarżenia 24 podejrzanych poinformowała rejonowa prokuratura federalna w Chicago.
Likwidacja szajki stanowiła rezultat wieloletniego dochodzenia. W trakcie śledztwa agenci federalni skonfiskowali duże ilości kokainy, heroiny i fentanylu (silny środek przeciwbólowy), a także broń i gotówkę na kwotę prawie 2 mln dol. − informuje komunikat prasowy z 27 października.
Akt oskarżenia stwierdza, że narkotyki − uzyskane w Meksyku i Południowej Kalifornii − przemycane były na wielką skalę pociągami Amtraku na trasie z Los Angeles do Chicago, gdzie następnie sprzedawane były na czarnym rynku. Niektórzy członkowie szajki sprowadzali też narkotyki przy pomocy firmy transportowej FedEx. Niektóre z paczek z narkotykami zawierały urządzenia GPS, by szajka mogła monitorować lokalizację przesyłek.
Większość podejrzanych została aresztowana w zeszłym tygodniu, a wśród nich mieszkańcy Chicago − 31-letnia Angelica Cervantes, 30-letni Juan J. Cervantes i 30-letni Martell Jackson, a także mieszkaniec Calumet City k. Chicago 34-letni Jesus Valencia oraz pracownik Amtraku 45-letni Roy J. Griffin, który skradł paczkę z kokainą znajdującą się w pociągu.
Zgodnie z szacunkami władz federalnych szajka zarobiła na handlu narkotykami przynajmniej 20 mln dolarów.
Dochodzenie prowadzące do rozbicia przestępczej grupy prowadziło kilka federalnych agencji, w tym FBI, DEA i IRS, a także specjalna grupa zadaniowa ds. zorganizowanej przestępczości i walki z narkotykami w skład której wchodzą federalne, stanowe i lokalne organa ścigania.
Zażywane po powrocie do domu. Nastawienie psychiczne obojętne. Zażywane przy muzyce.
Witam.
Tak więc zaczynam tego mojego oto trip raporta.
Mój pokój, noc. Nie dostateczne przygotowanie psychiczne do tego co się wydarzyło.
(Całość tekstu piszę teraz pod niewielką [5mg] dawką 2C-P, nie które "rzeczy" były zbyt niemożliwe i na trzeźwo bym ich nie zrozumiał)
Wiek : 18 lat
Doświadczenie : Zioło, benzydamina,dziesiątki razy DXM, różne NBOMy, różne tryptaminy (5-meo-mipt,grzyby,lsd)
26 Sierpnia 2013 roku , tego dnia uświadomiłem sobie jak bardzo głupi byłem myśląc , że przeżyłem szczyty psychodeliki biorąc duże dawki tryptamin. Myślałem , że coś takiego jak 2C-P nawet mnie nie ruszy... Tak bardzo się myliłem...
Przed wjebaniem piguł byłem nieco zestresowany, bo to mój pierwszy raz z pseudoefką i nie wiedziałem czego się mogę w praktyce spodziewać. Oprócz tego wszystko było w najlepszym porządku.
Siema dziwki i dilerzy! Dziś podzielę się z wami tym jakie wrażenia wywołała na mnie pseudoefedryna. To pierwszy raz kiedy jej spróbowałem, sporo o tym wcześniej czytałem. Zarówno samej teorii, jak i raportów innych użytkowników i muszę przyznać, że zaciekawiło mnie jej działanie. Mniejsza o to, cały mój dzisiejszy dzień wyglądał mniej więcej tak:
Całkiem dobre nastawienie, jedynym niesprzyjającym czynnikiem była niska temperatura i brak miejsc do siedzenia.
POCZĄTEK ZACNEJ OPOWIEŚCI