Start godzina ok. 20:00
Kobieta pochodząca z Kanady została oskarżona o próbę przemycenia 25 kilogramów marihuany do Nowego Jorku, ukrywając ją wewnątrz stołu do piłkarzyków.
Kobieta pochodząca z Kanady została oskarżona o próbę przemycenia 25 kilogramów marihuany do Nowego Jorku, ukrywając ją wewnątrz stołu do piłkarzyków.
33 letnia Miranda Ferron została przyłapana w środę w Lewiston-Queenston Bridge przez Ochronę Celną.
Około środy w południe, Ferron powiedziała służbom granicznym, że zmierzała do Nowego Jorku, aby kupić los w kumulacji Powerball, w której do wygrania było 1,6 mld $.
Zespół K-9, który przeszukał vana kobiety, odkrył 50 próżniowo zapakowanych plastikowych toreb, które ukryte były w stole do piłkarzyków.
Urzędnicy twierdzą, że wartość przechwyconej marihuany to około 60,000$. Kobieta została przewieziona do policji stanowej w Nowym Jorku.
“Jest to doskonały przykład konfiskaty, który demonstruje zaangażowanie naszych oficerów w egzekwowanie misji mającą na celu ochronę społeczeństwa przed nielegalnymi narkotykami. Ich czujność zapobiega przedostaniu się narkotyków do naszego stanu, które później trafiłyby na ulicę,” powiedział Dyrektor Customs and Border Protection.
Techno domówka na 150 osób Planowo miałem bawić się z MDMA jednak na wszelki wypadek gdyby działanie się skończyło a impreza trwała w najlepsze wziąłem ze sobą 180mg kokainy. Nastawienie pozytywne, cieszyłem się na potężną imprezę w nowym gronie i przy dobrej muzyce.
Start godzina ok. 20:00
Impreza techno po 13 godzinach pracy z najlepszym przyjacielem. Nastrój pełen ulgi z powodu zakończonej właśnie pracy oraz zmęczenie z tego samego powodu. Chęć relaksu, odrealnienia . Żołądek pusty wedle zaleceń.
Cały raport jest moją próbą poradzenia sobie z tym przeżyciem i przetrawienia go w głowie raz na zawsze. Nie uważałem się nigdy za człowieka o mocnej głowie i zawsze traktowałem przyjmowane substancje z należytym respektem i ostrożnością. MDMA było dla mnie po prostu za mocnym przeżyciem , na które zdecydowałem się w nieodpowiednim miejscu ,które już od 1.5 miesiąca ciąży mi na sercu i nie pozwala o sobie zapomnieć. Ale od początku..
Pierwszy dzień po przyjeździe na woodstock, zakupy zrobione, człowiek chilluje po podróży, rozgwieżdżone niebo i mnóstwo pozytywnie nastawionych ludzi.
Słowem wstępu pragnę rzec, że ten trip miał być jedynym w swoim rodzaju, ostrym i bez trzymanki, zabezpieczeniem było to, że na Przystanku Woodstock jest zabezpieczenie medyczne, my sami posiadaliśmy swoje, no i mieliśmy benzo w postaci Diklazepamu w razie W.
Wiek dokładnie to 18, 20, 23, 18, 19 (Ja, P., S., J., M.).
No to jedziemy...
Set & Setting - pokój kumpla, ogród, piwnica do zgromadzeń towarzysko-narkotycznych, mój balkon, mój pokój. Pogoda - słoneczny dzień, ciepła noc. Nastawienie - znakomite, w końcu to początek 6 miesięcznych wakacji.
Substancja: LSA - 10g Morning Glory dopalane ociupinką trawy, Smart Shivą i Konkretem (tak wiem, dla co poniektórych z was to profanacja, ale to mój trip, nie wasz)
Wiek: 19 lat.