Premier Kanady proponuje akcyzę od marihuany

Premier Kanady Justin Trudeau zaproponował wysokość opodatkowania sprzedaży marihuany rekreacyjnej od 2018 roku, kiedy będzie ona legalna w tym kraju.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Puls Biznesu
Marek Druś

Odsłony

33

Premier Kanady Justin Trudeau zaproponował wysokość opodatkowania sprzedaży marihuany rekreacyjnej od 2018 roku, kiedy będzie ona legalna w tym kraju.

Podatek akcyzowy miałby wynieść 1 CAD od grama rekreacyjnej marihuany przy sprzedaży za kwotę do 10 CAD i 10 proc. wartości marihuany przy sprzedaży powyżej 10 gramów. Pieniądze z podatku mają podzielić między siebie władze federalne i rządy prowincji.

Władze Kanady chcą, aby opodatkowanie rekreacyjnej marihuany było dostatecznie niskie by spowodować kurczenie się nielegalnego rynku "miękkiego" narkotyku. Obecnie za gram marihuany trzeba zapłacić na czarnym rynku ok. 8-10 CAD.

Canaccord Genuity Group szacuje, że do 2021 roku rynek legalnej rekreacyjnej marihuany może osiągnąć w Kanadzie wartość 6 mld CAD (17,7 mld zł).

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • DXM
  • Pierwszy raz

nastawienie: bardzo podekscytowana bo miałam spróbować czegoś zakazanego i nielegalnego po raz pierwszy otoczenie: spokojny dzień wolny, domek ,łóżko

To mój pierwszy raport tutaj, więc może znaleźć się parę błędów - opis nie będzie też dokładny co do godziny, bo sytuacja miała miejsce parę miesięcy temu.

  • Marihuana
  • Miks
  • Szałwia Wieszcza

dom, popołudnie, własny pokój, fotel przed kompem

05.08.2008

Nazbierałem ostatnio sporą ilość suszu z mojej szałwii, nadszedł więc czas na ich spalenie. Ilość, oceniając na jakieś 5 gramów, postanowiłem przeznaczyć na ekstrakt, co też uczyniłem. Z suszu uzyskałem troszkę ponad pól grama (może 0,6 - 0,7) ciemnozielonego ekstraktu. Mówiąc szczerze, nie byłem przekonany o jego mocy, dotychczas nie paliłem jeszcze liści, ani ekstraktu z własnej rośliny.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

Dom, długo wyczekiwany trip. Przygotowane farbki, kocyki, muza, zajebioszka.

Tęskniłem. 

Chciałbym czuć to już zawsze.

Własnie skończyłem jeden z najmocniejszych tripów w życiu.

Ale od początku.

 

Jakiś czas temu pisałem, że czas na trip, muszą być grzyby itp. ale zdecydowałem się na trufle. Jako, że daaaaaaaaaaawno nie tripowałem to zakupiłem najsłabsze - mexican, ledwie dwa i pół na pięć w skali mocy. A tutaj psikus był niemały, bo zmiotły mnie jak ŻADNE wcześniej.

  • Grzyby halucynogenne

Substancja: Grzyby w ilości 100 sztuk na głowę.