Poranne trele ptaków to pogoń za narkotycznym upojeniem. Nowe badanie

Nie tylko ludzie tworzą muzykę pod wpływem substancji psychoaktywnych. Według nowego badania, szpaki chętnie wyrzucają z gardeł bardzo ”swobodne” melodie przypominające w formie jazz, bo układ nagrody w ich mózgach produkuje przy tej dawkę narkotyku.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

National Geographic PL
Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła. Pozdrawiamy serdecznie!

Odsłony

239

Nie tylko ludzie tworzą muzykę pod wpływem substancji psychoaktywnych. Według nowego badania, szpaki chętnie wyrzucają z gardeł bardzo ”swobodne” melodie przypominające w formie jazz, bo układ nagrody w ich mózgach produkuje przy tej dawkę narkotyku.

- Pokazaliśmy, że opiaty wywołują śpiew ptaków – powiedziała dziennikowi ”Daily Mail” Lauren Riters, biolożka z uniwersytetu stanowego w Wisconsin. [LINK] Jest współautorką badania na temat związku narkotyków i ptasich treli opublikowanego przez pismo ”Nature”.

Jak zauważyła w swojej analizie ptasich śpiewów, często występują one poza kontekstem reprodukcyjnym (wabienie partnerki), szczególnie gdy ptaki poruszają się w stadzie. Według Riters, ptaki w ten sposób uczą się prawidłowo wykonywać swoje muzyczne utwory. I mają z tego dużo przyjemności.

- Badania ptaków z wykorzystaniem techniki behawioralnej zwanej warunkowaną preferencją miejsca (CPP), gdzie ocenia się preferencje zwierzęcia wobec jego środowiska (np. miejsca w klatce) skojarzonego z bodźcem nagradzającym pokazały, że śpiew w kontekście grupowej nauki jest pozytywnie skorelowany z większą aktywnością dopaminergiczną w przyśrodkowym obszarze przedoptycznym (mPOA) – napisali autorzy w ”Nature”.

Innymi słowy, ptaki czują narkotyczną niemal przyjemność z grupowego śpiewania. Nie udało się jednak ustalić, czy śpiewają by dostać zastrzyk dopaminy, czy raczej ośrodek nagrody robi swoje, gdy ptaki trenują przed przyszłą randką.

W eksperymencie zbadano wpływ fentanylu na agonistę receptora opioidowego mu (MOR). Po podaniu narkotyku ptaki zaczęły śpiewać. W widoczny sposób zmniejszyło się u nich także odczuwanie stresu. Dotyczyło to zarówno samców jak i samiczek europejskiego szpaka.

Udało się też ten proces sztucznie zablokować (blokując receptory MOR w rejonie mPOA mózgu poprzez wlew z siRNA), powstrzymując śpiew i pozytywny jego wpływ. – Oceniając rezultaty naszych doświadczeń możemy uznać, że naturalnie produkowane przez ptaki opiaty w przyśrodkowym obszarze przedoptycznym zachęcają je do stadnego śpiewu – czytamy w ”Nature”.

Co ciekawe, a co odnotowali naukowcy przysłuchujący się trelom upojonych narkotycznie ptaków, lubią one eksperymentować ze swoją muzyką. – Próbują różnych melodii, zmieniają ich porządek, powtarzają i przestawiają sekwencje, czasem dodają a czasem kasują jakieś nuty – Ritter powiedziała ”Daily Mail”.

Oceń treść:

Average: 9.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Powój hawajski
  • Powoje
  • Tripraport

27XII07, 22:59, mój pokój, rodzinka w domu.

Trip report przeniesiony z forum hyperreal.info.

 

  • 5-MeO-MiPT
  • Pierwszy raz

Otoczenie: Ciemny pokój z włączonym filmem. Umysł: Pozytywne nastawienie psychiczne , chęć przeżycia szalonej psychodelicznej jazdy. Pierwszy raz z tryptaminami.

Wzrost : 182cm    Waga : 85kg

 

To co przeżyłem pod wpływem tej substancji to częściowo masakra , piszę ten trip report by ostrzec o skutkach tej substancji tych którzy zamierzają to brać. Ogólnie dawka substancji którą wziąłem jest uznawana jako psychodeliczny hardcore.

 

  • LSD-25
  • Marihuana
  • MDMA
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie 100% pozytyw, trochę na żywioł, ja i mój mężczyzna. Zima, okres świąteczny, miasto, docelowo nasze mieszkanie.

- Na pewno George Michael z Davidem Bowie napierdalają takimi kółka po Niebie.

Jest. Tym razem łapiemy go zza grubych kurtek i szalików, ściany zimnego powietrza, siedzi jak gdyby nigdy nic na płachcie papieru, wiszącego smętnie z wiaty przystanku. Jak się dobrze przyjrzeć, to można zobaczyć bijącą z niego aurę absurdu.

  • Dekstrometorfan
  • Pozytywne przeżycie

Spokój, cisza, własny pokój.

Chciałem się z Wami podzielić moimi spostrzeżeniami na temat DXM. Kiedyś przeczytałem w Trip Raportach podsumowanie THC (co i jak) i właśnie coś takiego chciałem napisać ale o DXM.

Ważę 96 kg. Piszę ten raport mając za sobą długi, wolny i pozbawiony zajęć dzień z DXM. Wchłonąłem go dzisiaj 300 mg około 7 rano, dorzuciłem 200mg około 19.00 i około 200 mg o 1:00 w nocy.Rano wypaliłem 3 małe jointy MJ (takie po 3 cm).

randomness