Podpalenie na zlecenie

Dilerzy narkotykowi zlecili podpalenie samochodu gdyńskiego policjanta, który prowadził przeciw nim śledztwo. Złapany podpalacz kryje swoich mocodawców.

Anonim

Kategorie

Źródło

Gazeta.pl

Odsłony

1399

Funkcjonariusz wydziału kryminalnego Komendy Miejskiej Policji w Gdyni, który zajmuje się m.in. rozpracowywaniem środowiska dilerów narkotykowych, zaparkował w ubiegłym tygodniu swojego volkswagena passata na ulicy Świętojańskiej. Chwilę później do auta podszedł 22-letni Bartosz S. Na dachu samochodu postawił kanister z benzyną i podpalił go - spłonął cały volkswagen.

W poniedziałek podpalacz został ujęty. - Potwierdzam zatrzymanie podejrzanego o podpalenie, ale nie podam szczegółów, bo nadal prowadzimy śledztwo w tej sprawie - mówi Dariusz Kaszubowski, rzecznik komendy miasta w Gdyni.

Według naszych informacji, policjanci dotarli do Bartosza S. przez informatorów. Mężczyzna jest związany z gdyńskim półświatkiem. Nieoficjalnie dowiedzieliśmy się, że podpalenie auta funkcjonariusza zlecili tropieni przez niego dilerzy narkotykowi.

Bartosz S. przyznał się do podpalenia. Zeznał także, że za wykonanie zadania dostał 3 tys. zł. Nie chciał jednak powiedzieć śledczym, kto konkretnie go wynajął. Podpalacz trafił do na trzy miesiące do aresztu. Grozi mu 10 lat pozbawienia wolności.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

Twoje imię lub ... (niezweryfikowany)

Je**ni konfideci!
scr (niezweryfikowany)

...ciągle ta sama papka w mediach, najwyżej z innymi dekoracjami coby zawsze adrenalina była. szkoda, że nie napiszą czegoś więcej. na przykład jak wyglądało przesłuchanie (bądź wygląda do teraz). jakieś statystyki - ile tych dragów przechodzi na czarnym rynku, jaki procent złapanych osób to grube ryby, jaka jest jakość dragów itp...<br>
:) (niezweryfikowany)

...ciągle ta sama papka w mediach, najwyżej z innymi dekoracjami coby zawsze adrenalina była. szkoda, że nie napiszą czegoś więcej. na przykład jak wyglądało przesłuchanie (bądź wygląda do teraz). jakieś statystyki - ile tych dragów przechodzi na czarnym rynku, jaki procent złapanych osób to grube ryby, jaka jest jakość dragów itp...<br>
FidoDido (niezweryfikowany)

Konkrety? proszę bardzo... <br>Polski rynek narkotykowy szacuje się na 300 (to nie pomyłka) milionów (jak poprzednio) euro (nie złotych). Około 30 do 70 tysięcy używających środków odurzających jest uzależnionych, reszta (np. 1/4 studentów w Warszawie) to &quot;weekendowi &quot; użytkownicy miękkich narkotyków (np. 1/4 studentów warszawskich). <br>Pytania? proszę barzdzo: <br>1. Jak wiele osób nie przyznaje się we wszelkich ankietach do np. palenia trawki? <br>2. Kto korzysta tej wielkiej kupy nielegalnej kasy która przewala się po Polsce? <br>3. Ile mamy przypadków korupcji i na jak wysokich szczeblach ona się odbywa?? <br>4. Jaki jest związek pomiędzy zakazem swobodnej hodowlii konopi a produkcją przez ponadnarodowe koncerny tworzyw sztucznych? <br> <br>Pytania mnożą sie jak króliki. <br>
mivan (niezweryfikowany)

Sie nie dziwie ;] kryminalni w Gdyni sa straaaasznie dretwi ;p
Buka (niezweryfikowany)

Sie nie dziwie ;] kryminalni w Gdyni sa straaaasznie dretwi ;p
Anonim (niezweryfikowany)

tak to jest z tymi kurwami
zbulwersowany Mietek (niezweryfikowany)

moja babcia wczoraj jak myla parapet to na jego krawedzi siadl golab.babcia popatrzyla sie na niego i przez pomylke strzasnela reka doniczke w ktorej rosly bratki. ten golab na pewno byl z policji(wszak babcia uprawiala bratki aby potem palic je w butli- polecam wszystkim- taaaaaka bomba) , albo gorzej - a moze ten golab byl z interpolu, albo jeszcze gorzej- z mafii ktorej babcina uprawa bratkow mogla w przyszlosci zniszczyc zrodlo dochodow!!!!!! tylko co to kurwa kogo obchodzi???????
Zajawki z NeuroGroove
  • Gałka muszkatołowa

Przeczytałem na waszej stronie o gałce muszkatołowej i jej działaniu. Pomyślałem, że warto wypróbować jej działanie na sobie.


  • LSD-25

Substancje: amfetamina - dwie kreski - tak akurat, marihuana - dwa blanty, 0,5 kartona - nie jestem pewna, czy to było LSD, może ważka, może DOC. W każdym razie sprzedane jako kwas, więc niech będzie.

S & S: zima, mieszkanie kumpli/krakowskie knajpy/wielki kawał krakowa [z buta]

Współtripujący: M. i G.

Wiek, waga: 19 lat, 63 kg

Doświadczenie (wtedy): Marihuana, haszysz, amfetamina, DXM, extasy, M. - tak jak ja, G. - więcej

  • Inne

co: 0,5 litra Hills Absynthe na 3 osoby


doswiadczenie: doswiadczony :]


set&setting: nastawienie na popijawe i fajne przezycia





  • Dekstrometorfan

Moja pierwsza jazda na DXM była wyjątkowo spontaniczna. Wróciłem do domu zmęczony, do tego nękało mnie cholerne przeziębienie. Ogólnie czułem się paskudnie do tego na dworze minus trzy stopnie, ciemno i ponuro. Nigdzie wyjść, z nikim pogadać. Porażka kompletna. Usiadłem przy kompie i słuchając muzy surfowałem po necie. Przypomniałem sobie, że dawno już nie byłem na Hyperreal`u. Pomyślałem, że poczytam sobie chociaż jakieś ciekawe artykuły. Co było ciekawego "zlookałem" i postanowiłem odwiedzić Neuro-groove. Tam zaciekawiła mnie rubryka Acodin, której nie było wcześniej.