Para zabita przez policjantów. Sąsiadka skłamała, że są handlarzami narkotyków

Para została zabita przez funkcjonariuszy po tym, jak ich „mściwa” sąsiadka wezwała policję i fałszywie oskarżyła ich o to, że są niebezpiecznymi handlarzami narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

o2.pl
Angelika Karpińska

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

410

Para została zabita przez funkcjonariuszy po tym, jak ich „mściwa” sąsiadka wezwała policję i fałszywie oskarżyła ich o to, że są niebezpiecznymi handlarzami narkotyków.

52-letnia Patricia Garcia powiedziała policji, że jej sąsiedzi są handlarzami narkotyków uzbrojonymi w karabiny maszynowe. Funkcjonariusze przeprowadzili nieudany nalot na ich dom w Houston w Teksasie. Gdy policjanci weszli do domu pary, zaatakował ich pies. Jeden z funkcjonariuszy go zastrzelił. Wtedy Dennis Tuttle sięgnął po broń i postrzelił go w ramię. Doszło do strzelaniny, w wyniku której podejrzani zginęli, a 5 policjantów zostało rannych.

Prokuratorzy twierdzą, że sąsiadka zadzwoniła pod numer alarmowy i twierdziła, że jej 25-letnia córka była w domu pary i brała z nimi narkotyki. Tłumaczyła, że 58-letnia Rhogena Nicholas i 59-letni Dennis Tuttle są bardzo niebezpieczni. Były mąż kobiety zeznał, że kobieta skłamała, a gdy dzwoniła na policję, jej córka była w domu.

Okazało się, że zabita przez policjantów para miała tylko niewielkie ilości marihuany i kokainy. Oprócz sąsiadki, którą oskarżono o fałszywe informacje, postawiono zarzuty także dwóm funkcjonariuszom, którzy fałszowali akta.

Oceń treść:

Average: 9.8 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Marihuana

To może ja też wam opiszę mojego badtripa, a właściwie to największy koszmar jaki w życiu przeżyłem. Wyjazd do domków letniskowych na kilka dni ze znajomymi, w kieszeni zajebiście mocny joint prosto z Holandii. Późny wieczór. Nie wypaliłem nawet połowy i już się zaczęło. Jeszcze jeden buch i odlot.


  • Marihuana
  • Powój hawajski
  • Przeżycie mistyczne

Wieczór/noc, pokój, muzyka (kompilacja psychedeliczna).

Całkiem niedawno, bo kilka dni temu, po śmierci mojej mamy, wybrałem się w nocną wyprawę pod przewodnictwem tej rosliny. Pestki dotarły do mnie z Holandii, w sumie ponad 30. Wcześniej próbowałem na nich podróżować, ale było to stosunkowo krótko po wyprawie na LSD, więc efekt był tamtym razem mocno wypłaszczony. Po zachowaniu odpowiedniego czasu odpoczynku postanowiłem ponownie przywitać się z Duchem tej rośliny.

  • Dimenhydrynat

Witam


Chcialem sie podzielic moim przezyciem wywolanym aviomarinem.


nazwa substancji: aviomarin


poziom doswiadczenia uzytkownika: pierwszy raz w takiej ilosci (wczesniej tylko przed podroza)




  • Marihuana
  • Pierwszy raz

Nastawienie psychicznie dobre, cicha domówka przed wyjściem na miasto, sami znajomi, chętna nowego doświadczenia, myśli poztywne widząc stan kolegów

 Sobotni wieczór i cicha posiadówa, chłopacy juz lekko na fazie a dziewczyny piją. Ja wypilam 3 kieliszki a dzień wcześniej więcej natomiast stan był ogarniający ( być może ma to wpływ)

 Gdzieś o godzinie 16 buch z lufki strasznie nieumiejętnie, myślę co za gowno

O 20 30 z jointa i to samo. Nic

Kolega dał ciacho około 20. Zjadłam całe