Otwarcie sklepów z marihuaną w Massachusetts może się opóźnić

Planowane na 1 lipca otwarcie sklepów z marihuaną do rekreacyjnego użytku w stanie Massachusetts może się nieco opóźnić.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

wiadomosci.com
jj

Odsłony

37

Planowane na 1 lipca otwarcie sklepów z marihuaną do rekreacyjnego użytku w stanie Massachusetts może się nieco opóźnić.

Steven Hoffman, przewodniczący stanowej Cannabis Control Commission, stwierdził, że nie chce się spieszyć i woli, aby wszystko zostało dopięte na ostatni guzik. Dlatego nie wykluczył, że wspomniany termin nie zostanie dotrzymany. Żadnego innego póki co nie wskazał.

– Od początku mówiliśmy, że 1 lipca to nie jest wymóg legislacyjny, tylko nasz cel. Spróbujemy go osiągnąć, ale musimy wszystko zrobić w odpowiedni sposób – oznajmił.

W wielu przypadkach komisja wciąż czeka, aż zewnętrzny kontrahent określi, czy podmioty wnioskujące o otwarcie sklepów spełniają wymogi. Komisja nadal czeka również na więcej informacji od władz poszczególnych miejscowości co do tego, gdzie miałyby się znajdować sklepy.

W sumie, począwszy od 1 lipca, w całym Massachusetts złożono 1,145 wniosków o otwarcie sklepów z marihuaną, ale tylko 53 z nich są kompletne i gotowe do ostatecznej oceny

Oceń treść:

Average: 8 (3 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Bieluń dziędzierzawa

Wszystko wydarzyło się kilka lat temu. Kumpel organizował małą imprezkę dla znajomych w swoim domu. W pewnym momencie przyniósł coś co wyglądem przypominało kasztan i rozkroił to na stole, po czym wyciągnął ze środka sporą ilość małych ziarenek. Owy owoc pochodził od rośliny rozkwitającej u niego na balkonie. Nie miałem zielonego pojęcia co to jest. Po chwili powiedział mi że owa roślina ma podobno właściwości halucynogenne i chcą to wyprobować. Zjedli 80 ziarenek bo niby tyle trzeba było. Ja zjadłem dużo mniej nie pamiętam już ile.

  • Efedryna

Calkiem niedawno moj kumpel z gadu gadu opowiedzial mi o ciekawych efektach po przedawkowaniu, tussipectu, a ze tydzien

temu nasz klasa jechala na wycioeczke w gory,

postanowilem ze tam wyprobuje ów specyfik. Dzis proboje juz brac tussi trzeci raz, opisze wiec dzisiejszy trip bo

wczesniejsze - na wycieczce jak to na wycieczce byly bardzo urozmaicone dzialaniem alkoholu a ja chcialbym sie skupic

na samym tussipekcie.

  • Dekstrometorfan
  • Etanol (alkohol)
  • Marihuana
  • Mefedron
  • Miks

Cały dzień, dość pozytywna pogoda, wieczorem punk-rockowy gig w lokalnym pubie, dużo ludzi, pozytywna atmosfera, na końcu dom.

Cóż, narkotykowy dzień zaczął się od około godziny czternastej kiedy to poszedłem w miasto do jedynej czynnej wówczas apteki, żeby kupić dekstera - było nudno, nie wiedziałem czy wieczorem wyjdę, a siedzenie w domu na dexie jest z pewnością przyjemniejsze, niż na trzeźwo. Chciałem wziąć Tussidex, ale nie było. Acodin - tabletki - też nie. Tylko syrop. Taki stan rzeczy mnie niespecjalnie zadowolił, ale jako, że w kolejce co chwila wymuszałem kaszel, żeby nie było podejrzeń, to wziąłem ten syrop, bo gardło serio zaczęło mnie drapać.

  • Gałka muszkatołowa
  • Pierwszy raz

Ciekawość na nowe doświadczenie, chęć pofazowania i czillery, posiadówka u kolegi.

A więc chciałem się z wami podzielić jaką wspaniałą substancją jest gałka muszkatołowa, a raczej zawarta w niej mirystycyna.

 

Chwilę po 16 przychodzę do koleżanki i mówię: ty, walę gałkę. A ona w lekki śmiech. Nie mogę się doczekać zabawy na 2 dni.

 

Wchodzę do kuchni i zaczynam gałkę tarkować prowadząc live na instagramie z przedsięwzięcia. No cóż 4 gałki zmielone więc zaczynam konsumpcję, zalewam to wodą przygotowaną i wypijam. W smaku jak popiół z miętą i posmakiem orzecha laskowego - można normalnie bełta puścić.

 

18:00 - Nic nie wchodzi.

randomness