Ostrzeżenie dla palaczy marihuany

Mężczyźni i kobiety palący marihuanę ryzykują uszkodzenie układu rozrodczego.

Anonim

Kategorie

Źródło

Greg Kelton, The Advertiser News

Odsłony

3684
Tak brzmiało ostrzeżenie Petera Lewisa, spikera Izby Gmin brytyjskiego parlamentu, podczas debaty nad ustawą usuwającą hydroponiczną (wodną) metodę hodowli marihuany z wykazu czynności podlegających systemowi kar i grzywien.

Popierany przez rząd projekt ustawy został przegłosowany. Komisja Legislacyjna będzie teraz dyskutować nad ewentualnymi poprawkami.

Tuż przed głosowaniem przemówił Lewis.

"Chcę być dobrze zrozumiany i dlatego mówię do zebranych: jeśli chcecie, żeby wasze 'klejnoty' zgniły, palcie trawkę" - powiedział.

"Mówię też do młodych kobiet tego świata: jeśli chcecie zepsuć swoje jajeczka, idźcie sobie przypalić. Bo to jest to, co teraz właśnie robicie".

"Każdy, kto myśli inaczej, jest cholernym głupkiem. Dowody są niepodważalne".

Lewis powiedział, że wpływ palenia marihuany na zdrowie jest gorszy od działania pestycydów w latach 60. i 70. XX wieku.

Powiedział też, że nie ma wątpliwości, że możliwość dalszego genetycznego modyfikowania organizmów żywych powinna być zastosowana w kwestii marihuany, tak, by każdy konsument odczuwał olbrzymie bóle głowy po wypaleniu trawki.

Członkowie parlamentu stwierdzili, że wypowiedź Lewisa wprawiła ich w osłupienie, ale byli na nią przygotowani.

Mr. Lewis jest znany z kontrowersyjnych wypowiedzi na forum parlamentu. Przyznał kiedyś, że podczas wojaży po Azji Południowo-Wschodniej dobił w dżungli swojego rannego najlepszego przyjaciela. Wyrażał też opinię, by w portugalskiej kolonii Makau umieszczać kaczki w specjalnych dybach po to, żeby ludzie mogli sobie ulżyć seksualnie.

Oceń treść:

0
Brak głosów

Komentarze

dotzie (niezweryfikowany)

swietny pomysl z kaczkami... niezle koles musial w tej dzungli przypalac...
no ja :) (niezweryfikowany)

to jakto wkońcu jest. szkodzi jajcunom czy nie ? :)
Mzimu (niezweryfikowany)

Biedny głupek, a na imie mu dupa.
opTo (niezweryfikowany)

Ten gość to zajob chyba. Mocno skrzywiony człowiek. Do nie jednego sie jeszcze moglby pewno przyznac...
xil (niezweryfikowany)

no gosc jest niezle jebniety tekst z kaczkami mnie rozwalil :) mistrz swiata :) kurde drugi lepper :D
shahid (niezweryfikowany)

prze kozak <br>kaczki w dybach <br>no kurwa trzeba mieć talent
Budyń (niezweryfikowany)

Ja mam sąsiada co lubi facetów , jakby temu debilowi zerżnął dupsko to koleś by nie walił takich smutów .
UrcU (niezweryfikowany)

Biedny głupek, a na imie mu dupa.
Kaffar (niezweryfikowany)

a dla takich ludzi jak on to powinny być gumowe huje żeby mógł sobie &quot;ulżyć seksualnie &quot;
Zajawki z NeuroGroove
  • DMT
  • Pierwszy raz

Październik 2014. Zaciszny leśny zakamarek. Ekscytacja, obawa przed nieznanym.

Dimetylotryptamina - zawarta w połyskującej żywicy koloru sraczkowatego błota - miała tego dnia inwokować duchowe doświadczenie najwyższej klasy, drastycznie zmienić jakość mej świadomości, a i być może dopuścić mnie do wielkiego misterium psychodelicznej paschy, odsłonić kotarę codzienności, ukazać co się kryje pod spódnicą matki Ziemi...

 

  • Szałwia Wieszcza

Wszystko co napisalem, jest wylacznie fikcja literacka. Ofkoz. ;)

  • DMT
  • Pierwszy raz

Nastrój: Jak zwykle podniecenie towarzyszące chęci spróbowania nowej używki. Miejsce: ulubione do spożywania narkotyków czyli pokój. Z trzech tripów podczas dwóch towarzyszyły mi zaufane osoby.

Opiszę tu trzy tripy po DMT, jako że wszedłem w posiadanie gargantuicznej ilości pół grama tejże substancji, a każdy z nich było jakościowo inne od poprzednich. A więc:

  • Marihuana
  • Pozytywne przeżycie

Pozytywne nastawienie. Dobre samopoczucie. Wrażenie, że to będzie ciekawa noc. Dom: duży, zadbany...biały?

Wujek jednego z moich dobrych kolegów wyjechał i prosił go, żeby popilnował mieszkania przez 2 dni. 

 

To mogło oznaczać tylko jedno...

 

I na pewno nie chodziło o bezpiecznie pilnowane mieszkanie.

 

( Nie wiem, kiedy to było, ale dobrych kilka tygodni od tej pory. W zasadzie zapomniałem olbrzymią większość, już po przebudzeniu ( a także w trakcie :P ), więc chciałem sobie darować. Oczywiście, jednak zmieniłem zdanie i wszystko napisałem, ale dopiero dzisiaj. Rozmowy tak stworzone, żeby zachować ogólny klimat, który panował. )

 

randomness