Nowojorskie kłopoty z marihuaną: brak miejsca na składowanie skonfiskowanego towaru

Policjanci z Nowego Jorku skonfiskowali tak dużo nielegalnej marihuany, że mają trudności ze znalezieniem miejsca do jej przechowywania, donosi NY Daily News.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Fakty Konopne

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie Fakty Konopne! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

34

Policjanci z Nowego Jorku skonfiskowali tak dużo nielegalnej marihuany, że mają trudności ze znalezieniem miejsca do jej przechowywania, donosi NY Daily News.

Nowojorscy zastępcy szeryfa stoją w obliczu rosnącego problemu z przechowywaniem dużych ilości skonfiskowanej marihuany. Operacja „Operation Padlock to Protect” zainicjowana przez burmistrza Erica Adamsa w celu zwalczania nielegalnych sklepów z marihuaną doprowadziła do zamknięcia setek takich punktów, a ilość przechwyconego towaru przekroczyła dostępne możliwości magazynowe.

Początkowo skonfiskowaną marihuanę przechowywano w sześciu 6-metrowych kontenerach umieszczonych w garażu biura szeryfa na Long Island City. Szybko jednak okazało się, że to rozwiązanie jest niewystarczające. „Zaczęliśmy składować marihuanę w różnych biurach,” powiedziała Ingrid Simonovic, prezes Stowarzyszenia Zastępców Szeryfa Nowego Jorku. „Potem zaczęliśmy używać pojazdów.”

Wzrost ilości skonfiskowanego towaru przyniósł również problemy zdrowotne dla pracowników biura szeryfa. Intensywny zapach marihuany, który przenikał przez miejsca pracy, powodował bóle głowy, nudności i inne dolegliwości. „Zaczynało się robić tak, że moje ubrania pachniały marihuaną,” skarżył się były pracownik. „Czułem, jakbym palił marihuanę przez cały czas.”

Skargi na niewłaściwe przechowywanie marihuany pojawiły się już w grudniu 2022 roku, a inspekcje przeprowadzone przez Biuro Bezpieczeństwa i Higieny Pracy nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Krytyka spadła również na szeryfa Anthony’ego Mirandę, którego zarządzanie problemem spotkało się z dezaprobatą zarówno ze strony pracowników, jak i związków zawodowych.

W odpowiedzi na te problemy biuro szeryfa podjęło kroki mające na celu poprawę sytuacji. Wprowadzono ulepszenia systemu wentylacyjnego oraz standardy dotyczące magazynowania skonfiskowanego towaru. Pomimo tych działań, pracownicy nadal zgłaszają problemy związane z zapachem i zdrowiem.

Równocześnie zamknięte sklepy z marihuaną wniosły pozew zbiorowy, twierdząc, że działania władz są niekonstytucyjne. Sprawa jest w toku, a wynik może mieć znaczący wpływ na przyszłość walki z nielegalnym handlem marihuaną w Nowym Jorku.

W międzyczasie gubernator Kathy Hochul ogłosiła, że ​​dzięki tym działaniom legalna sprzedaż marihuany wzrosła o 27%. „Jesteśmy zobowiązani do budowy najsilniejszego i najbardziej sprawiedliwego rynku konopi w kraju,” powiedziała gubernator Hochul. „Aby osiągnąć ten cel, przyspieszyliśmy zamykanie nielegalnych sklepów.”

Problemy związane z przechowywaniem skonfiskowanej marihuany wciąż pozostają wyzwaniem dla nowojorskich władz. Wprowadzenie nowych rozwiązań i dalsza standardyzacja procedur mogą pomóc w zaradzeniu tej sytuacji, ale na razie pracownicy muszą zmagać się z trudnymi warunkami pracy.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • AM-2201
  • Bad trip
  • Odrzucone TR

Jechałam z X , on to pali nałogowo i spytał się czy palę z nim, ja na to że czemu nie i że tak chcę , a on że maks 2 buchy a ja pomyślałam że co to 2 buchy , tak więc ... miejsce: miasto, przystanek, dużo ludzi

Zaczynamy ...

Jako, że X skręcił jointa i rozpalił, byłam już mega podjarana i chciałam zobaczyć jak to będzie ... biorę 1 bucha słabego i zaraz drugiego. Czuję, że coś dzieje się w środku mnie patrzę na X i widzę jak pali a zaraz podaje mi ..  pomyślałam skoro daje czemu nie... wzięłam kolejne 2 i tutaj już poczułam coś nie tak ... próbowałam odwrócić uwagę od mojego stanu i skapiałam uwage na wszystkim dookoła.. X dopalił i ruszyliśmy (wszystko działo się na przystanku). 

  • Zolpidem

Raczej ponury. W swoim pokoju w nienajlepszym humorze. Chciałem iść spać.

 

Tabletkę Stillnoxu kładę pod językiem. Po chwili zmywa się cukrowa otoczka. Moje usta wypełnia gorzki smak. Czekam parę minut i z minuty na minutę zaczyna mi się robić lżej, jakby moje ciało pływało w cieczy. Kończę pisać jedną ważną wiadomość do przyjaciela i zamykam komunikator. Cały czas ze słuchawkami na uszach wybieram utwór (Archive – Again), by wyciszyć się przed snem.

Po chwili, ledwo powstrzymując odruch wymiotny podchodzę do umywalki. Popijam gorzkie błoto po rozpuszczonej tabletce i wracam do komputera.

  • Benzydamina
  • Tripraport

Wieczór, dom kumpla, nastawienie pozytywne z lekką dozą strachu przed nieznanym

Proszę o wyrozumiałość, ponieważ jest to mój pierwszy tripraport

Piątek 15.01.21 godzina 16

Zaczytując się tutaj na neurogroove w raportach o benzydaminie stwierdziłem że chciałbym spróbować tego specyfiku a że nie chciałem być w tym sam namówiłem mojego odwiecznego towarzsza tripów (S.) do wspólnej fazy. Nie zwlekając długo zebraliśmy się by pójść do apteki. "opakowanie Tantum Rosa poproszę". Młody aptekarz uśmiechnął się lekko i podał mi pudełko. 

18.45

  • Pozytywne przeżycie
  • Pridinol
  • Zolpidem

Chęć przeżycia czegoś przyjemnego, spokój w domu, pozytywne nastawienie po przyjemnym dniu, kolega jako towarzysz przez część tripu, w głowie lekki burdel i niepokój spowodowany przez ogólną sytuację życiową.

Dzień mijał miło. Było bardzo słonecznie i przyjemnie, z nieba lało się ciepło. Z przyjemnością odbyłem dłuższą przejażdżkę rowerową z moim przyjacielem, nazwijmy go Hank. Po drodze zajechaliśmy na stary wiadukt kolejowy i ogarnęliśmy okolicę wzrokiem. Na zachodzie widać było chylące się ku dołu słońce, na wschodzie tymczasem pojawił się księżyc tuż po pierwszej kwadrze. Tory kolejowe jak zwykle wprowadzały mnie w stan melancholii i uspokojenia toteż przysiedliśmy sobie z Hankiem na chwilę by podsumować ten dzień. Było przyjemnie wypić jeszcze po dwa piwa by się dodatkowo zrelaksować.

randomness