Nieprawdopodobne, a jednak prawdziwe. Rosjanie piją coraz mniej alkoholu i dłużej dzięki temu żyją

Według Raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) spożycie alkoholu w Rosji spadło w ostatnich kilkunastu latach o ponad 40 procent.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

Gazeta Krakowska
Kazimierz Sikorski

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła.

Odsłony

153

Według Raportu Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) spożycie alkoholu w Rosji spadło w ostatnich kilkunastu latach o ponad 40 procent.

Według raportu Światowej Organizacji Zdrowia(WHO) spożycie alkoholu w Rosji spadło w ostatnich latach aż o 43 procent!

Brzmi to niewiarygodnie, bo Rosjanie od zawsze uchodzili za wielkich ”smakoszy” mocnych trunków, które sprawiały, że średnia życia, szczególnie mężczyzn, drastycznie spadała i mówiono o masowym wymieraniu mieszkańców tego kraju.

Przypominano też, że jakiekolwiek akcje propagandowe czy nawet administracyjne kroki podejmowane wobec pijących już w czasach komuny nie przynosiły rezultatów i władze porzucały walkę z alkoholizmem.

Co więc wpłynęło na tak znaczący spadek spożycia alkoholu w latach 2003 -2018? Zdaniem wspomnianego raportu Światowej Organizacji Zdrowia spowodowały to liczne ograniczenia związane ze sprzedażą alkoholu wprowadzone przez państwo oraz propagowanie zdrowego stylu życia w społeczeństwie.

Przełożyło się to, jak podnoszą specjaliści WHO, na ​​spadek spożycia alkoholu i znaczny wzrost średniej długości życia.

- Rosja była wcześniej uważana za jeden z krajów najbardziej pijących na świecie. Spożywanie alkoholu od dawna uznawano za jeden z głównych czynników powodujących śmiertelność, szczególnie wśród mężczyzn w wieku produkcyjnym - czytamy w raporcie.

Ale w latach 2003-2018 spożycie alkoholu i umieralność spadły, a najbardziej znaczące zmiany zachodzą w przyczynach śmierci związanych z alkoholem.

W ubiegłym roku spodziewana długość życia w Rosji osiągnęła historyczny poziom: 68 lat dla mężczyzn i 78 lat dla kobiet.

Jeśli chodzi o wspomniane środki kontroli alkoholu wprowadzone przez byłego prezydenta Dmitrija Miedwiediewa obejmowały one ograniczenia reklamowe, zwiększono podatki od alkoholu i wprowadzono zakaz sprzedaży mocnych trunków w określonych godzinach.

Ograniczenia dotyczące sprzedaży alkoholu są jedną z najbardziej uderzających zmian w Rosji w ostatnich latach. Wcześniej w W Moskwie całonocne kioski pełne były wódki, piwa i suszonych ryb na zakąskę przyklejonych do kieliszka - już dawno minęły.

Alkohol można kupić tylko w sklepach lub zamówić w firmie kurierskiej tylko do godziny 23.00. Obejmuje to również piwo, które dawniej nie było nawet klasyfikowane jako alkohol.

A jeśli kupisz butelkę, możesz zapomnieć o wypiciu jej na ulicy. Jest to surowo zakazane, a mandaty wymierzane przez policjantów są tak powszechne, że większość ludzi stara się przestrzegać tych zasad.

Oprócz tych ograniczeń nastąpił duży nacisk na zdrowy tryb życia, który zbiegł się z powstaniem klasy średniej. Wielu Rosjan coraz bardziej dba o zdrowie, podobnie jak ich europejscy i amerykańscy odpowiednicy - i jak ich obecny prezydent, uchodzący za okaz zdrowia, który unika alkoholu.

Nowe wzorce picia są powiązane zarówno z bogactwem, jak i zdrowiem. Natomiast w biedniejszych warstwach społeczeństwa, z dala od dużych miast, picie podróbek i domowego alkoholu jest nadal powszechne

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Pierwszy raz

Tak (wiem, że są ważne)

Od początku studiów minęło już trochę czasu, zdążyłem zostać inżynierem, ale kim tak naprawdę jestem dalej nie wiem. Szukam odpowiedzi na to i inne egzystencjalne pytania o 7 rano, dzień po podróży życia, wciąż nie będąc pewnym czy już się skończyła, czy jest dopiero przede mną. 

W każdym razie leżę w łóżku rozkoszy, w którym odbyłem większość moich narkotykowych odlotów, w swoim (chociaż w zasadzie należącym do rodziców) mieszkaniu, do którego za parę godzin mają przyjechać znajomi. Nie wiem czy dam radę ich doczekać, bo nie śpię od godziny 0.

Godzina 0. A dokładniej 14.

  • Amfetamina
  • Pierwszy raz

Chęć spróbowania czegoś nowego.

Wyglądało to na zwykły dzień bez wielkich wrażeń. Kolega napisał czy się spotkamy, był to luźny dzień, nie miałam żadnych planów więc czemu by nie. Koło jakiejś 19 wyszłam z domu, na spokojnie zdążyłam się pomalować, ubrać itp. Jeździliśmy autem jak zawsze A potem wylądowaliśmy u niego jak zawsze i chillowalismy przy muzyczce. Siedzimy z dobrą godzinę aż on pyta czy mogą wpaść jego znajomi  i posiedzimy razem,  nie miałam nic przeciwko, pojechaliśmy po nich (2 kolegów i kolezanka).

  • Benzydamina

Jest 9:40 i ten diaboł nadal trzyma. nie wiem dokładnie, o której godzinie zażyłam, ale myślę, że byłomiędzy 22 a 24 poprzedniego dnia. To był mój pierwszy halucynogen, więc wziełam pół słusznej dawki czyli 1 saszete. W łazieneczce otzrymałam w około 1/3 szklanki praktycznego roztworu wodnego benzo z resztkami soli. Roztwór był gotowy do spożycia :). Podejżewając, że benzo bedzie trzymać dość długo postanowiłam wziąć to na noc , żeby w pokoiku rozeznać co jest, a czego nie ma, i żeby w dzień nie było jakiejś wpadki.

  • Grzyby halucynogenne
  • Pierwszy raz

na tą podróż przygotowywałem się od długiego czasu, wstałem o godzinie 7.00 nic nie jadłem, umyłem się, założyłem czyste ubranie i poszedłem do piwnicy po "kapelusze wolności" , byłem bardzo pozytywnie nastawiony do tego dnia, wypoczęty, czyściutki za oknem super pogoda, mieszkanie posprzątane, czyli wszystko cud miód tylko kolega który przyszedł musiał szybko iść do domu :( grzyby już leżą na małym talerzyku, obok nich paczka laysów, kolega siedzi na fotelu i ogląda jakieś japońskie kreskówki :P wydawało mi się że tych grzybów jest bardzo mało, na początku miałem zjeść około 30 ale chuj zjadłem wszystko, bo myślałem że to mało, no to zaczynamy grzyby zjadłem na 2 podejścia zagryzając czipsami i zapijając wodą, spodziewałem się że będą niedobre ale w smaku nawet nawet tylko ziemia i trawa zgrzytająca w zębach (czytałem gdzieś że psylocybina dobrze rozpuszcza się w wodzie, więc wolałem nie ryzykować) trochę odrzucał ale gorsze rzeczy się jadło, no cóż teraz relaks i czekać na efekty :)

Już po około 15 min. wszystko wydawało się ciekawsze i obraz lekko falował było to bardzo przyjemne, z kolegą nadal oglądaliśmy japońskie kreskówki i śmialiśmy się jacy japońcy są pojebani żeby takie coś wymyślić :) 

po około 30 min. faza zaczęła się już porządnie rozkręcać, spanikowałem, kolega powiedział że niedługo musi spadać.

randomness