Niemcy. Gwałtowny wzrost importu marihuany

Od kwietnia 2024 r. Niemcy w znaczniej mierze zalegalizowały marihuanę. Od tamtego czasu import konopi wzrósł niemal czterokrotnie.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

DPA/ widz
Anna Widzyk

Komentarz [H]yperreala: 
Tekst stanowi przedruk z podanego źródła - pozdrawiamy serdecznie! Wszystkich czytelników materiałów udostępnianych na naszym portalu serdecznie i każdorazowo zachęcamy do wyciągnięcia w ich kwestii własnych wniosków i samodzielnej oceny wiarygodności przytaczanych faktów oraz sensowności zawartych argumentów.

Odsłony

45

Od kwietnia 2024 r. Niemcy w znaczniej mierze zalegalizowały marihuanę. Od tamtego czasu import konopi wzrósł niemal czterokrotnie.

W ubiegłym roku gwałtownie wzrósł import konopi indyjskich do Niemiec w celach medycznych i naukowych. Jak podał Federalny Instytut Leków i Wyrobów Medycznych (BfArM), w pierwszym kwartale 2024 r. import konopi wyniósł 8,1 ton, w drugim kwartale – 11,6 ton, zaś w trzecim kwartale było już 20,7 ton, a w ostatnim kwartale – 31,7 ton.

Oznacza to prawie czterokrotny wzrost w ciągu ubiegłego roku.

W 2024 r. sprowadzono do Niemiec łącznie 72 tony suszonych kwiatów konopi indyjskich, przeznaczonych do celów medycznych i naukowych. Jak poinformował BfArM, w tym samym okresie produkcja marihuany do celów medycznych i naukowych w samych Niemczech była względnie niska: około 2,6 tony. To ustalony kilka lat temu roczny limit produkcji.

Liberalizacja przepisów

Według BfArM większość marihuany importowanej do celów medycznych i naukowych pochodziła z Kanady (ponad 33 tony) oraz z Portugalii (17 ton). Niemcy sprowadzają konopie także z Danii (niecałe 7,4 tony), Macedonii Północnej (2,7 tony) i Hiszpanii (2,2 tony).

BfArM nie podaje powodów tego gwałtownego wzrostu. Według mediów jest to związane z zeszłoroczną liberalizacją przepisów dotyczących posiadania i uprawy marihuany w Niemczech. Od kwietnia ubiegłego roku niemedyczne używanie konopi indyjskich przez osoby dorosłe jest legalne, choć obowiązują liczne ograniczenia. Dozwolona jest uprawa do trzech roślin w domach prywatnych i przechowywanie do 50 gramów marihuany. Ponadto, niekomercyjne „stowarzyszenia upraw” posiadające licencję mogą wspólnie uprawiać konopie indyjskie.

Recepty dostępne w internecie

Markus Beier, federalny przewodniczący Stowarzyszenia Lekarzy Rodzinnych, wiąże wzrost importu marihuany medycznej z dostępnością recept w internecie. „Biorąc pod uwagę gwałtowny wzrost wolumenu importu, można założyć, że większość z nich nie została przepisana przez lekarzy prowadzących prywatną praktykę w celach medycznych w ramach ustawowych programów ubezpieczenia zdrowotnego, ale przez dostawców internetowych, z których niektórzy agresywnie reklamują prostą receptę na marihuanę leczniczą jako prywatną usługę medyczną” – powiedział Beier agencji prasowej DPA.

Według niego tylko wąska grupa pacjentów kwalifikuje się do przepisywania im marihuany medycznej, w tym pacjenci ze stwardnieniem rozsianym i objęci opieką paliatywną.

Oceń treść:

Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • N2O (gaz rozweselający)

  • 4-HO-MET
  • Pierwszy raz

Set: Lekki strach i niepewność przed nieznaną substancją i związanymi z tym efektami, uczucie ciekawości, ekscytacja generalny nastrój dobry, lekko zmęczony, nastawiony na przeżycia mistyczne. Setting: Wraz z przyjacielem, puste mieszkanie, lekko zacieniony pokój z niewielkim punktowym źródłem światła, w tle leci cicho spokojna muzyka.

          Jako że jest to mój pierwszy raport, nie mam jeszcze wyuczonego schematu opisu doświadczenia, zatem poniższy tripraport może wydawać się niepełny lub napisany bardzo chaotycznie. Pomijając fakt, że od momentu doświadczenia minęło ponad dwa tygodnie (w momencie pisania tego tekstu, a pięć tygodniu w dniu publikacji) i nie wszystko już pamiętam, wiele z rzeczy, które widziałem lub doświadczyłem, jest mi niezmiernie ciężko wyjaśnić lub sensownie przedstawić.  No, ale do rzeczy:

  • Bad trip
  • Grzyby halucynogenne

Noc, wolny pokój. Humor nie był ani zły ani dobry, nie miał zbyt wielkiego wpływu na doświadczenie.

Opisany tutaj trip miał miejsce właściwie niecały tydzień, po 'podróży' na której zażyłem 3 gramy wysuszonych grzybów. Czemu tak szybko? Żeby logicznie to sprostować, musiałbym opisać poprzedniego tripa, ale jakoś nie mam ochoty więc w skrócie powiem, że przed pierwszym razem bardzo chciałem wykorzystać doświadczenie wizualnie, co mi się nie udało gdyż nie byłem wtedy sam i większość tripa przeszło śmiechami i lataniem po mieszkaniu. Tolerancja zeszła, a po poprzednim tripie jakoś nie obawiałem się, że coś złego może się stać.

  • Inne

Jakiś czas temu wpadło mi ręce 1g MXE. Czekałem dosyć długo, a w necie nie ma zbyt obszernych infaormacji na ten temat. Akcja ma się na domówce u znajomych w częściowej konspiracji, bo nie wszyscy muszą wiedzieć, leją się dobre trunki, gra muzyka jest luźno i przyjemnie. Dawek było kilka, po 30-100mg co na dodatek w połączeniu z alko było ewidentnym przedawkowaniem. Po ok 4 godzinach wyladowaliśmy z kumpelą na ulicy, dobijając się do wszystkich drzwi w zasięgu (była 2 w nocy!), potrafiąc wydobyć z siebie jedynie miarowe buczenie:D.

randomness