Niemcy: Co drugi osadzony uzależniony od narkotyków

Jak poinformowała Konferencja Ewangelickiego Duszpasterstwa Więziennego, co drugi osadzony w Niemczech jest uzależniony od narkotyków.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

dw.com/pl
Alexandra Jarecka

Odsłony

109

Jak poinformowała Konferencja Ewangelickiego Duszpasterstwa Więziennego, co drugi osadzony w Niemczech jest uzależniony od narkotyków.

Szczególnie kobiety, które stanowią 5 procent osadzonych w niemieckich zakładach penitencjarnych stanowią grupę wysokiego ryzyka. Okazuje się, że 60 procent z nich sięga po środki odurzające, jak powiedział w piątek (12.05.17) agencji prasowej EPD przewodniczący Konferencji Duszpasterstwa Ewangelickiego Ulli Schönrock.

Konferencja spotykająca się na corocznych obradach położyła szczególny nacisk na podjęcie działań odwykowych w niemieckich więzieniach.

Aktualnie opieka medyczna, a tym samym również leczenie i terapia uzależnień, leży w gestii każdego z zakładów karnych, wyjaśnił Ulli Schönrock.

Jednak z powodu wysokich kosztów nie są one praktycznie w ogóle proponowane. Jednocześnie uzależnienie od środków odurzających jest ze względu na ilość przypadków szczególnie problematyczne. – Powinno to być regulowane odgórnie, a nie znajdować się w gestii ponoszących odpowiedzialność poszczególnych zakładów – stwierdził przewodniczący Konferencji Duszpasterstwa Ewangelickiego. Dodał też, że pomimo rygorystycznych kontroli, osadzeni bez problemu docierają do narkotyków.

Jak zauważył wiceprzewodniczący Konferencji Duszpasterstwa Ewangelickiego Adrian Tillmanns „trzeba by było więzienia hermetycznie zamknąć, odciąć je od świata zewnętrznego”, ale tego nikt nie chce.

Konferencja domagała się również, by więźniów wolnych od uzależnień przenieść do osobnych oddziałów. – Mimo, że problem narkotyków ich nie dotyczy, również oni cierpią z tytułu surowych kontroli – dodał Adrian Tillmanns. Aby przeszmuglować do więzienia narkotyki i ominąć kontrole, używa się coraz bardziej wyrafinowanych metod. Kiedyś haszysz można było przemycić w tabliczce czekolady, dzisiaj napyla się środki odurzające na specjalny papier.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan

To był już drugi dzień naszego pobytu na działce. Pierwszego sporo paliliśmy i piliśmy ale samopoczucie bylo jak najbardziej pozytywne. Ja jak zwykle nie mogłem doczekać sie aż przyjdzie pora na imprezowanie więc zacząłem trochę wcześniej niż pozostali. Udalem się do pokoiku po moje tabletki (Acodin - 450 mg w opakowaniu za jakies 5,50 tylko trzeba kombinowac w aptece że dla mamy albo coś bo jest na receptę) przygotowałem sporą dawkę mineralki bez gazu (lepiej chyba sokiem) i do boju. Zapodałem 20 tabletek czyli 300mg dekstrometorfanu i poszedłem sobie czytac gazete.

  • Dekstrometorfan

Sam w domu zlokalizowanym pół godziny od Toronto, reszta okupuje szkoły i placówki w których są zatrudnieni. Towarzystwa dotrzymuje mi stworzenie czworonożne o imieniu Abby. Toczę ożywioną merytoryczną konwersację jakby spożyć te 70 ampułek zawierających bromowodorek dekstrometorfanu. Każda z nich ma 15 mg.

06.05.2008

Zaczynamy. Znajomy polecił bym wziął to w mniejszych dawkach na przeciągu dnia, gdyż 1050 może być zbyt wszechogarniające. Kłócę się z nim, że jak będe tak dorzucał, to faza się uszkodzi i będą wypełniać mnie negatywnie nasączone wibracje. Ponoć mam mu zaufać. Ufam.

Postanawiam spożyć pierwsze 360 mg o godzinie 8 rano.

  • Dekstrometorfan

Witam. Jestem nowy na forum i chcę napisać mój pierwszy TR. Ćpam DXM od grudnia 2008 roku. Krótko: Byłem w szpitalu 30 grudnia. Miałem wtedy kompletny odlot. 10 września byłem drugi raz w szpitalu, a potem trafiłem do Ośrodka Nadzieja w Bielsku-Białej. Miałem tam siedzieć do 18 miesięcy. Siedziałem 2, bo wyrzucili mnie stamtąd za złe zachowanie.. Wróciłem do szkoły. Kasę na DXM biorę ze sprzedawania książek. Nie mam już skąd brać kasy. Może znajde jeszcze jakieś sposoby na zdobycie kochanego DXM. Wczorajszy odlot był chyba najlepszy jaki miałem.

  • Kodeina

Chęć samotnego relaksu po ciężkim, ale udanym dniu w pracy. Dobry humor, wręcz euforyczny bym powiedział.

01:34 [T]

 

Wypijam naraz roztwór zawierający ~150mg kodeiny

 

01:47 T + 00:13

 

Sprawdzam która godzina i stwierdzam, że zaczynam czuć działanie tego specyfiku. Klapy w oczach lekko opadły, monitor mimo że przyciemniony razi nieco moje ślepia. Moje źrenice zapewne są szpilkami, ale tak dobrze siedzi mi się w fotelu i pisze ten tekst, że nie mam nawet ochoty iść do lustra aby to potwierdzić. Zresztą już przerabiałem to tyle razy, nie bawi już mnie ten widok.