Nie wszystkie stany USA chcą legalizacji marihuany. Ohio odrzuca „rekreacyjną” trawkę

Mieszkańcy amerykańskiego stanu Ohio odrzucili propozycję legalizacji marihuany. Decyzję w tej sprawie podjęli w referendum zorganizowanym przy okazji wyborów lokalnych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

TVP.INFO
adom, kaien

Odsłony

150

Mieszkańcy amerykańskiego stanu Ohio odrzucili propozycję legalizacji marihuany. Decyzję w tej sprawie podjęli w referendum zorganizowanym przy okazji wyborów lokalnych.

Zwolennicy marihuany z Ohio proponowali jej legalizację zarówno do celów medycznych, jak i rekreacyjnego zażywania. Miała być uprawiana w kontrolowanej przez władze stanowe sieci 10 zakładów produkcyjnych. Prawo jej kupowania, posiadania i zażywania miałyby osoby powyżej 21. roku życia. We wczorajszym referendum 2/3 mieszkańców Ohio sprzeciwiło się tym propozycjom.

Nie dla „rekreacyjnej” marihuany

Ohio nie stanie się więc piątym stanem, który zalegalizował „rekreacyjną” marihuanę. W tej chwili jej palenie i spożywanie w formie różnych produktów dopuszczalne jest w Kolorado, Waszyngtonie, Oregonie i Alasce, a także stołecznym Dystrykcie Kolumbii. W 19 amerykańskich stanach legalna jest medyczna marihuana.

Nastawienie Amerykanów do marihuany znacznie zmieniło się w ostatnich latach. W najnowszym sondażu Gallupa 58 procent mieszkańców USA opowiedziało się za jej legalizacją, 40 procent było przeciw. Wśród ludzi młodych poparcie dla legalizacji marihuany wynosi 80 procent.

Oceń treść:

Average: 9.3 (4 votes)
Zajawki z NeuroGroove
  • Dekstrometorfan
  • Pierwszy raz
  • Tytoń

Sam na kilka godzin w domu. Chęć wykorzystania tego faktu i poznania DXM po prawie roku trzymania go w schowku i czekaniu na odpowiedni moment. Neutralny nastrój.

Wcześniej przyjmowałem ponad pół roku temu 90 mg (próba uczuleniowa) oraz 180 mg (leciutkie 1 plateau). Reszta tabletek cierpliwie czekała schowana na odpowiedni moment. Nadszedł dziś. Nie spodziewałem się tak słabej mocy ale postanowiłem opisać moje spostrzeżenia bo coś tam było. DXM osłabił moją pamięć. Gdyby nie rozmowy ze znajomymi na Facebooku, nie miałbym z czego napisać tego trip raportu.

 

9:00

  • Szałwia Wieszcza


Swoja przygodę z salvią rozpocząłem od małej ilości suszu, z tej rzadkiej meksykańskiej roślinki. Ogólnie wrażenia były dość słabe na pewno nie takie jakich się spodziewałem, (ale możliwe że było to spowodowane jeszcze nie wyrobieniem receptorów). Raczej stan przypominał lekkie upalenie mj. Tyle, że bardzo krótkie. Odczuwałem, że coś się dzieje i na pewno nie był to efekt placebo. Kiedy się położyłem czułem jakbym się bardzo zapadł w kanapę. Poza tym nic. Kilka razy jeszcze zapaliłem suszu, ale nic ponad opisane wrażenia.

  • Efedryna

  • LSD-25
  • Pozytywne przeżycie

Plaża, niestabilna pogoda, z przewagą słońca, zmienne zachmurzenie, krystaliczne powietrze.

Gwoli wstępu – trip po kartonikach z blottera WOW, które to miałem zareklamować przy okazji pisania raportu. Niestety z uwagi na to, że w moim wieku cykl kwasowy to 2, góra 3 podróże w roku, recenzja odsunęła się w czasie, nad czym ubolewam. W ramach przeprosin mogę jedynie przesłać wyrazy szacunku mojemu drogiemu Sprzedawcy: