Narkotyki przemycali w samochodach transportowanych na „lawetach”

Marihuana z Hiszpanii była przemycana w samochodach transportowanych do Polski na naczepach pojazdów ciężarowych. Ten przestępczy proceder odkryli policjanci CBŚP z Zarządu w Radomiu zatrzymując podejrzanych.

pokolenie Ł.K.

Kategorie

Źródło

CBŚP

Odsłony

220

Marihuana z Hiszpanii była przemycana w samochodach transportowanych do Polski na naczepach pojazdów ciężarowych. Ten przestępczy proceder odkryli policjanci CBŚP z Zarządu w Radomiu zatrzymując podejrzanych, którym w Prokuraturze Okręgowej w Płocku przedstawiono zarzuty wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środków odurzających czyli przemytu narkotyków. Podczas działań zabezpieczono także około 12 kilogramów marihuany.

Policjanci z Zarządu w Radomiu Centralnego Biura Śledczego Policji odkryli, że narkotyki są przemycane w używanych samochodach transportowanych do Polski na naczepach samochodów ciężarowych. Narkotyki były ukrywane w różnych elementach samochodowych, po zdemontowaniu których dopiero można się było dostać do nielegalnych substancji. Dość szybko śledczy ustalili także trasę kanału przerzutowego narkotyków. Wszystko wskazywało na to, że środki odurzające były przemycane z Hiszpanii do Polski, a dokładnie na teren Mazowsza Północnego.

Policjanci zebrali dokładne informacje, a następnie przygotowali działania, podczas których zatrzymano sześć osób, kierowców pojazdów ciężarowych oraz adresatów, do których miały trafić samochody osobowe. Z wstępnych ustaleń śledczych oraz z zebranego materiału dowodowego wynika, że do transportu samochodów byli wynajmowani kierowcy nie wtajemniczeni w przestępczy proceder, zaś odbiorcami narkotyków miały być m.in. dwie osoby mieszkające w Płocku.

Podczas działań policjanci CBŚP zabezpieczyli także dwa transporty środków odurzających, w łącznej ilości prawie 12 kilogramów marihuany. Najpierw został skontrolowany opel combo, który przewożony był na naczepie samochodu ciężarowego. W oplu policjanci znaleźli marihuanę ukrytą za tapicerką drzwi oraz w podłodze. Wówczas zabezpieczono ponad 8 kg marihuany. Następnego dnia policjanci CBŚP zatrzymali do sprawdzenia kierowcę lawety, który przewoził na naczepie trzy samochody osobowe. Okazało się, że w dwóch pojazdach ukryte były kolejne narkotyki. Tym razem w volvo oraz fiacie doblo policjanci znaleźli prawie 4 kg marihuany.

Śledztwo nadzoruje Prokuratura Okręgowa w Płocku. Tam też prokurator przedstawił dwóm osobom zarzuty wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środków odurzających czyli przemytu 8 kg narkotyków.

Policjanci wspólnie z prokuratorami wyjaśniają wszelkie aspekty sprawy, m.in. odbiorcę pozostałych narkotyków. Śledztwo wciąż ma charakter rozwojowy.

Oceń treść:

Average: 9 (1 vote)
Zajawki z NeuroGroove
  • 1P-LSD
  • Pozytywne przeżycie

Nastawienie jak najbardziej pozytywne. Dzień wolny od trosk, cały dla mnie. Piękna, słoneczna pogoda.

Ostatnimi czasy doszły mnie słuchy o microdosingu. Ponieważ chciałem się jakoś odblokować twórczo, to ta koncepcja wydała mi się zachęcająca i postanowiłem wcielić ją w życie. Zmagam się też trochę z lekką aspołecznością i lękami, więc liczyłem również na zerwanie więzów w tej kwestii (oczywiście podejmuję walkę ze swoimi problemami na różnych płaszczyznach, nie tylko karmiąc się pscyhodelikami, więc oczywiście jest to tylko element "terapii"). Cztery dni po tripie przy dawce 125 µg, uwzględniając tolerancję, wycelowałem w około 30 µg. Oto efekty:

  • LSD-25
  • Pierwszy raz

Set: lekki niepokój z przewagą ciekawości, dobre nastawienie. Setting: ładna lipcowa pogoda, park z lasem za miastem.

Działo się to w lipcu 2015 roku.

 Wracając z pracy do domu otworzyłem skrzynkę na listy jak codziennie. Oprócz typowego syfu i spamu znajdowała się tam biała koperta opatrzona logiem kancelarii prezydenta RP...

  • LSD-25
  • Przeżycie mistyczne

Samotny trip, ciemny pokój, psychodeliczna muzyka, nastawienie lekko nerwowe.

W końcu przełamałem się by spróbować lsd samotnie w domu. Do tej pory próbowałem go jedynie w towarzystwie innych osób.

  • Benzydamina
  • Pierwszy raz

Jak zwykle podniecenie i ciekawość przed zarzuceniem czegoś nowego, nastrój pozytywny. Miejsca: Dom koleżanki, początkowo ja + 3 kumpli i 2 koleżanki, potem kumple się zwinęli zostaliśmy we 3 (na dole brat koleżanki robił grubą imprezę). Ogólnie decyzja podjęta w 5 minut (niespodziewanie możliwość nie wrócenia do domu na noc) aczkolwiek do bezny przygotowywałem się już od jakiegoś czasu.

Ok. Godziny 21:00 rozpuściłem 2 saszetki w połowie kubka wody (jak się potem dowiedziałem troche za dużo tej wody dałem ale nieistotne) 
Dużo się nasłuchałem o paskudnym smaku benzy, jednak nie zrobił na mnie większego wrażenia – oczywiście paskudny ale nie taki zły jak sobie wyobrażałem. Miałem na zagryzanie zrobioną zupkę chińską – pomysł okazał się spalony do zupka była słona, a słone rzeczy to ostatnie na co miałem ochotę po wypiciu 1/3 szklanki.