Narkoman czy ofiara rosyjskiego wywiadu?

Rosyjski sąd rozpatrzy apelację od wyroku skazującego 24-letniego Amerykanina na 3 lata za handel narkotykami.

Anonim

Kategorie

Źródło

onet.pl/AFP

Odsłony

1316
Rosyjski sąd rozpatrzy apelację od wyroku skazującego 24-letniego Amerykanina na 3 lata za handel narkotykami.
John Tobin został skazany na 37 miesięcy więzienia przez sąd w Woroneżu za to, że znaleziono u niego kilka gramów marihuany. Jego obrońcy twierdzą, że padł on ofiarą Federalnej Służby Bezpieczeństwa (FSB), chcącej wmanewrować go w aferę szpiegowską.
Wkrótce po aresztowaniu w styczniu br. Tobina, który z listem rekomendacyjnym od Departamentu Stanu USA był na studiach podyplomowych na uniwersytecie w Woroneżu, FSB oskarżyła go o szpiegostwo na rzecz USA. Podczas procesu nie udało się jednak udowodnić tego zarzutu.
W liście do rodziców, przeszmuglowanym z więzienia, Tobin napisał, że aresztowano go za posiadanie trawki, kiedy odmówił współpracy z FSB, która chciała go zrekrutować jako szpiega.
Wiadomość o apelacji podała ambasada USA, sąd w Woroneżu na razie odmówił podania daty sprawy apelacyjnej.

Oceń treść:

0
Brak głosów
Zajawki z NeuroGroove
  • Amfetamina
  • Benzydamina
  • Bufedron
  • Etanol (alkohol)
  • Heroina
  • Ketamina
  • Kodeina
  • Kokaina
  • Marihuana
  • Marihuana
  • MDMA (Ecstasy)
  • Mefedron
  • Metamfetamina
  • Mieszanki "ziołowe"
  • Opium
  • Retrospekcja
  • Temazepam

Nie będzie to typowy tr,będzie to retrospekcja jak od niewinnego "dawaj na 1" kończysz na "nie dam rady bez".

Opowiem wam dzisiaj o najlepszej i jednocześnie najbardziej destrukcyjniej w skutkach przyjaźni w moim życiu.

 

 

-Zaczęło się niewinnie miałem jakieś 14 lat chodziłem do gimnazjum i był tam gość,sprawca całego zamieszania nazwę go X.

  • 25C-NBOMe
  • Przeżycie mistyczne

Mój pokoik, moje łóżeczko, podekscytowanie jak przed każdym psychodelicznym tripem.

Mam ochotę przedstawić wam szkielet moich najlepszych, najgłębszych tripów- to one wywróciły moje postrzeganie do góry nogami, jednocześnie przypominając mi kim na prawdę jestem. Otóż zarzucam kartona, dajmy np. nbome, ostatnio właśnie taki, 800 mikrogram. Pół godziny i pojawia się silny niepokój, powietrze jakieś takie zabiegane, kontury wszelkiej rzeczy stają się miękkie, chwiejne, wszystko takie niestabilne. I to poczucie, że zbliża się coś wielkiego. Coś, co przełamuje za każdym razem coś we mnie, coś jak nie wiem, coś...

  • Grzyby halucynogenne
  • Miks

Jego: mieszkanie, muzyka Estas Tonne, zasłonięte okna, trip 'leżący na kanapie'. Mój: nad wodą pod namiotem.

Na pomysł zażycia grzybków wpadłam niejako z desperacji. Byłam wtedy 25 - letnią alkoholiczką, i to na naprawdę strasznym poziomie (ok. 0,7 wódki dziennie). Ewidentnie zapijałam pewne traumatyczne wydarzenie z przeszłości. Próbowałam odstawić alkohol wielokrotnie, bezskutecznie. Gdy trafiłam na informacje, że psylocybina może mi pomóc chwyciłam się tej myśli jak tonący brzytwy. <SPOJLER - nie udało mi się rzucić picia dzięki psylocybinie. Za to niewyobrażalnie pomogło mikrodawkowanie Amanity Muscarii, na ten moment nie piję od ośmiu miesięcy.

  • AM-2201
  • Dekstrometorfan
  • Tripraport
  • Tytoń

Szczerze mówiąc, tym razem miałem ochotę po prostu się naćpać. Nastrój miałem taki sobie i byłem tego dnia nieco zrzędliwy.

Na początek zaznaczam, że ten raport pewnie nie wniesie wiele nowego w kwestii DXM, z racji tego, że całe zastępy gimbusów wcinają białe krążki jak kartofle, ale z racji na nieco inne użycie i magiczne działanie czosnku, trip był nieco inny niż "klasyczny" trip po Aco. Zatem do rzeczy: